Drodzy Współbracia, Siostry i Świeccy Współpracownicy,
O Matce Bożej Nieustającej Pomocy wygłosiliśmy wiele kazań. Nie brak w nich wiary czy zapału, a nade wszystko chęci rozpalania do Niej miłością i modlitwą. Dzisiaj stajemy przed Jej świętym Wizerunkiem, jako jedni z proszących, niosąc nasze doświadczenie cierpienia, niepewności i rozterek.
Wołamy więc zgodnie: „O Matko Nieustającej Pomocy, z największą ufnością przychodzę dzisiaj przed Twój święty obraz, aby błagać o pomoc Twoją”.
Niejeden zapewne stawia sobie pytanie – jak w sytuacji epidemii żyć naszym apostolskim przecież charyzmatem? Matka mówi nam o tym, co najważniejsze: wskazuje na Jezusa. Nazywamy ją Hodigitria – wskazująca Drogę. Ona – jak Matka – uczy nas wybierać właściwe drogi.
Wpatrzeni w Jej Wizerunek weryfikujmy nasze życie, decyzje i zaangażowania. Niechaj to wymuszone odłożenie naszych dzieł pomoże nam ocenić, czy aby nie mylimy Bożych dzieł z samym Bogiem. Niech Maryja, Matka Boża Nieustającej Pomocy uczy nas wybierać zawsze, niezależnie od okoliczności, Chrystusa jako centrum naszego życia i wspiera nas w osobistym przylgnięciu do Niego (por. Konst. 23).
W ostatnich tygodniach doświadczamy wiele dobra i życzliwości ludzkiej. Zapewnienia o zatroskaniu i o modlitwie płyną z różnych stron. Odwzajemniamy, wołając zgodnym głosem: „Dziękujemy Ci Matko Nieustającej Pomocy!”
Głęboko wierzymy, że wizerunek Matki Bożej Nieustającej Pomocy jest opatrznościowym darem dla całego świata, dla naszego Zgromadzenia, ale również dla każdego z nas osobiście, szczególnie na obecne czasy. Jak przez wieki, tak i dzisiaj jest Ona dla nas, jak głosi Jej słodki tytuł, Nieustającą Wspomożycielką, która poprowadzi nas drogami Jej Syna.
O to wspólnie Ją prośmy, niech tak się stanie.
Maryjo, naszym Współbraciom zmagającym się z chorobą wypraszaj zdrowie, siłę i cierpliwość. Zmarłych prowadź do swojego Syna.
W Chrystusie Odkupicielu
o. Janusz Sok CSsR, Prowincjał
Za: www.redemptor.pl