Pochodzący z Bulowic jezuita – absolwent kęckiego “Wyspiana” – udzielił podczas Mszy roratniej prymicyjnego błogosławieństwa i rozdawał specjalnie zaprojektowane przez siebie obrazki.
Zanim przyjął w tym roku święcenia kapłańskie o Przemysław Wysogląd przez 11 lat kształcił się w seminarium i na jezuickich uczelniach. Studiował filozofię w Krakowie oraz teologię i duchowość chrześcijańskiego Wschodu w Rzymie. Pracował jako duszpasterz i nauczyciel w publicznym liceum w Limerick w Irlandii. Jezuita jest obecnie wikariuszem, opiekunem młodzieży w jezuickiej parafii NSPJ w Opolu.
Podczas spotkania w Kętach duchowny, autor licznych ilustracji, okładek książek i magazynów, wyjaśnił w rozmowie z KAI, że założyciel zakonu jezuitów o. Ignacy Loyola zachęcał współbraci do tego, by nieustannie wychodzić na granice i szukać nowych form opowiadania o Bogu.
– To znaczy trzeba szukać nowych form mówienia o Panu Bogu, szukać nowych języków. Nie tylko angielskiego, chińskiego czy francuskiego, ale także języka kultury, sztuki, nauki. Bo żadna forma wyrazu nie jest wykluczona w mówieniu o Panu Bogu. Można o Nim mówić nie tylko w kościele, ale i w świecie. Świat jest naszym domem. Ja zainteresowałem się komiksem, żeby docierać do młodych ludzi, ale nie tylko – dodał jezuita, który od pewnego czasu pracuje nad komiksową opowieścią o życiu św. Ignacego Loyoli widzianą oczyma św. Franciszka Ksawerego.
Jeszcze jako kleryk o. Przemysław stworzył komiks o św. Stanisławie Kostce. Publikacja odniosła sukces nie tylko w Polsce, gdzie otrzymała w 2012 roku Nagrodę Stowarzyszenia Wydawców Katolickich “Feniks”, ale spotkała się z dużym zainteresowaniem wśród katolików w Stanach Zjednoczonych i Irlandii. Jak tłumaczy autor, chodziło o to, by pokazać współbrata z przeszłości jako osobę z krwi i kości, która przemawia do współczesnych ludzi.
“Myśmy z wielu świętych, ze św. Stanisława Kostki szczególnie, zrobili takie odrealnione postaci, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Chciałem pokazać, że Kostka był normalnym zdrowym chłopakiem, który powiedział w pewnym momencie Panu Bogu ‘tak’ i podążył za tym Bożym pragnieniem” – zaznaczył jezuita i przyznał, że praca nad komiksem to prawdziwie benedyktyńska praca.
Wyświęcony w tym roku jezuita po Mszy roratniej w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kętach rozdał specjalnie zaprojektowane przez siebie obrazki z prymicyjnym błogosławieństwem. Potem spotkał się z uczestnikami kursu “Alpha”. Przybliżył młodzieży historię św. Stanisław Kostki, podzielił się świadectwem własnego powołania i zachęcił słuchaczy, by być cały czas otwartym na to, co ma nam do zaproponowania Pan Bóg.
“To jest zawsze ciekawsze niż sami bylibyśmy w stanie wymyślić. Nie dajmy sobie wmówić, że musimy zaplanować swoje życie od początku do końca. Nie polecam takiego podejścia” – poradził prelegent, przybliżając duchowość jezuicką.
Za: www.deon.pl