Brak relikwii zauważył w czwartek kapelan szpitala. O zdarzeniu powiadomił policję. – Funkcjonariusze wykonali oględziny i zabezpieczyli ślady. Trwają czynności, które pozwolą ustalić okoliczności przestępstwa i zatrzymać jego sprawcę – informuje podkomisarz Bogusława Sebastianka, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu.
– Wyrażamy ubolewanie z zaistniałej sytuacji. Relikwie dla personelu i pacjentów szpitala oraz dla miejscowych parafian były widocznym znakiem łączności ze św. Ojcem Pio – mówi ks. Bartosz Rajnowski, rzecznik prasowy archidiecezji przemyskiej.
Skradziony relikwiarz został wykonany przez jednego z parafian. Ma kształt dłoni. Na jednej z nich, w miejscu, gdzie znajdowały się stygmaty jest umieszczona relikwia I stopnia – fragment materiału z zaschniętymi kroplami krwi z dłoni Ojca Pio.
Relikwie zostały przywiezione w 2009 r. z San Giovani Rotondo, gdzie mieszkał święty stygmatyk. Rok później imię św. Ojca Pio przyjął szpital wojewódzki.
Ojciec Pio jest jednym z najbardziej znanych świętych na świecie. Żył w latach 1887-1968. Należał do zakonu franciszkanów kapucynów. Zasłynął jako spowiednik, utworzył także szpital pod nazwą Dom Ulgi w Cierpieniu.
KAI/pk
Za: www.deon.pl