Prezydent
Rzeczypospolitej Polskiej
Warszawa, 5 grudnia 2015 roku
Uczestnicy uroczystej Mszy św. dziękczynnej
za dar beatyfikacji męczenników z Pariacoto
Ojca Zbigniewa Strzałkowskiego i Ojca Michała Tomaszka
w Bazylice Św. Franciszka w Krakowie
Eminencjo Księże Kardynale!
Czcigodni Kapłani i Zakonnicy!
Droga Rodzino Franciszkańska!
Szanowni Państwo!
Padres para nosotros no han muerto — „Ojcowie dla nas nie umarli”. Te słowa wypisali Indianie z Pariacoto białymi literami na czarnym transparencie, z którym odprowadzali swoich duszpasterzy w ostatnią drogę. I dzisiaj, ponad dwadzieścia cztery lata od męczeńskiej śmierci Ojców Zbigniewa Strzałkowskiego i Michała Tomaszka, nie sposób wątpić w tę głęboką prawdę. Dwaj młodzi polscy bracia franciszkanie wciąż żyją w pamięci mieszkańców Pariacoto, mieszkańców wioski Pueblo Viejo, gdzie ponieśli śmierć, a także innych okolicznych miejscowości. Przed siedzibą parafii pod wezwaniem Pana Majów, w której pracowali, stoją tablice opowiadające historię ich życia i męczeńskiej śmierci. Ten ubogi region Peru, otoczony przez surowe masywy Andów, przechowuje wdzięczną pamięć o swoich Ojcach.
Pamięć o nich żyje również w ich rodzinnych miejscowościach. Ku ich czci rozgrywane są biegi memoriałowe w podtarnowskiej Zawadzie i Łękawicy koło Żywca, upamiętniają ich także nazwy szkół i ulic. Wreszcie, pamięć o nich trwa również tutaj, przy Franciszkańskiej 4 w Krakowie, gdzie obaj spędzili po sześć lat na studiach i formacji w Wyższym Seminarium Duchownym Franciszkanów. Działo się to w latach osiemdziesiątych, kiedy ulice bywały miejscem burzliwych starć opozycyjnej młodzieży z siłami milicji i służby bezpieczeństwa. Trudno nie dostrzec symboliki w tym, że ci dwaj kapłani, wyrośli w czasach „Solidarnoścl” i pokojowych zmagań naszego narodu z reżimem komunistycznym, na drugim krańcu świata zginęli z rąk terrorystów Świetlistego Szlaku, walczących w imię tej samej antychrześcijańskiej i antyludzkiej ideologii.
Dzisiaj, właśnie w tej godzinie, obaj Ojcowie zostają wyniesieni na ołtarze w dalekim Peru, w Chimbote nad Pacyfikiem, miejscu, gdzie rozpoczynali swoją misję ewangelizacyjną wśród wspólnoty parafian, pogrążonych w biedzie i pozostających na marginesie społeczeństwa. Obaj dali Świadectwo wierności Bogu i ludziom, których nie opuścili mimo żądań i gróźb prześladowców. W logo beatyfikacyjnym umieszczono słowa „Męczennicy wiary i miłości, świadkowie nadziei”. Wierzę, że pozostaną na zawsze przykładem czynnej miłości bliźniego, która niezłomnie sprzeciwia się złu i nie cofa nawet przed najwyższą ofiarą.
Z wyrazami szacunku i sympatii
Andrzej Duda