Jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych elementów Jasnej Góry – wieża, a na niej oświetlany krzyż. Po wielu latach wymaga koniecznych prac remontowych i konserwacyjnych. Do ich wykonania potrzebny jest nawet helikopter. Dziś trwały skomplikowane działania, by ten ważący ponad 50 kg krzyż zdjąć. Niestety nie powiodły się. Ostatnia tego typu inicjatywa podejmowana była w 1985 r.
Przeor Jasnej Góry, o. Samuel Pacholski powiedział, że instalacja elektryczna założona na krzyżu wymaga wymiany po przepięciu spowodowanym uderzeniem pioruna. – Wiadomo, że obiekt tej wysokości musi być oświetlony, dlatego po 36 latach, kiedy ostatni raz dokonywano konserwacji tego krzyża, trzeba uczynić to ponownie – zaznaczył paulin.
Tadeusz Głowacki z firmy wykonującej akcję zdjęcia krzyża z wieży zwrócił uwagę na jej skomplikowany charakter. – Zdjęcie krzyża na tej wysokości jest operacją niesamowicie skomplikowaną. To jest najwyższy punkt, który nie ma w pobliżu odniesienia orientacyjnego w przestrzeni. Na tak wysokim pojedynczym elemencie nie ma się do czego np. przypiąć. To pokazuje skalę tego przedsięwzięcia – zauważył. Dodał, że każda akcja w powietrzu jest skomplikowana przede wszystkim ze względu na swą jednostkowość. – Nie ma drugiej takiej, choćby podobnej i trudno się przygotować do niej w stu procentach, np. powtarzając wyćwiczone wcześniej elementy – powiedział Tadeusz Głowacki.
To dlatego do tak skomplikowanej akcji wybrana została jedna z dwóch w Polsce firm, które specjalizują się w takich pracach, szczególnie na długich zawieszeniach.
Plan działania był taki, że alpiniści przygotowują na wieży krzyż do demontażu, helikopterem jest on sprowadzany na plac jasnogórski i tam specjalnie przygotowana ekipa dokonuje koniecznych napraw i potem krzyż wraca na wieżę. Niestety, mimo podjętych prób akcja nie powiodła się i została przełożona.
Wieża na Jasnej Górze należy do najwyższych w Polsce. Mierzy dokładnie 106,3 m wysokości.
Ze względów bezpieczeństwa Jasna Góra na krótko została zamknięta dla pielgrzymów.
Wieża jasnogórska odbudowana została po pożarze z 1900 r., a poświęcona w 1906 r. Dolna jej część pochodzi z XVIII w. Składa się z pięciu kondygnacji, a na najwyższą prowadzi 519 stopni. W połowie wieży umieszczony został zegar, którego 36 dzwonów i dzwonków wygrywa melodie maryjne. Na igle umieszczony jest kruk z bochnem chleba w dziobie, którego rozpiętość skrzydeł wynosi 170 cm.
Ostatnie prace konserwatorskie i remonty poszczególnych elementów wieży miały miejsce w 1985 r., kiedy to zdemontowano i zreperowano, a także pozłocono na nowo elementy wieńczące iglicę wieży, w tym krzyż i kruka, jak również banię zawierającą skrzynkę z dokumentami, którą otworzono, skopiowano najważniejsze umieszczone tam pisma, a wśród nich akta dotyczące reperacji wieży sprzed 1900 r.
Izabela Tyras @JasnaGóraNews