Siostra Czesława urodziła się w ziemi Chełmskiej, w Annopolu, w pobożnej i gorliwej rodzinie. Pochodziła z rodziny wielodzietnej i już od dziecka uczyła się trudu i radości życia we wspólnocie.
W ostatnim okresie życia Siostra Czesława bardzo cierpiała na ciężką chorobę nowotworową. Siostry, szczególnie w Domu Prowincjalnym, pamiętają te ostatnie dni zmagania i wielkiego cierpienia. Towarzyszyły Jej wszystkie modlitwą i pomocą. Towarzyszyła też jej Rodzina.
Siostra Czesława całe swoje życie uczyniła darem dla Boga, aż do końca, według Jego myśli i zamierzeń. I oddała się pod opiekę Maryi. Zawsze o tym mówiła i pisała, że jedynym jej pragnieniem jest oddanie się dobremu Bogu do końca, na Jego wyłączną służbę.
Siostra Czesława budowała wszystkich swoim oddaniem i dobrocią, była bardzo pracowita i odpowiedzialna za powierzone zadania. Wszędzie dokładna, precyzyjna, dobrze zorganizowana. Ale co najważniejsze- miała wielki dar bliskości ze współpracownikami i innymi napotkanymi ludźmi. Na pozór nieśmiała, potrafiła dostrzec najmniejszą potrzebę drugiego. Miała też łaskę delikatnego humoru i patrzenia na pewne sprawy z dystansem. Łaskę właściwego oceniania spraw i sytuacji. Jej prostota rozbrajała wszystkich.
Siostra Czesława dobrze zrozumiała Konstytucje Zgromadzenia, które mówią, że
„okiem wiary widza Chrystusa w Ubogich, a Ubogich w Chrystusie i służą Mu w Jego cierpiących członkach „ ze współczuciem, słodyczą, serdecznością, poszanowaniem i pobożnością”.