W jedenastej edycji akcji „Misjonarz na Post” bierze udział już ponad 50 tys. uczestników. Polscy misjonarze mają dzięki temu solidne modlitewne zaplecze. Inicjatywa trwa przez cały okres Wielkiego Postu.
Inicjatywa ma na celu modlitewne wspieranie polskich misjonarzy. Aby wziąć w niej udział, wystarczy wejść na stronę internetową www.misjonarznapost.pl i wypełnić krótki formularz. Każdy indywidualnie wybiera formę duchowego wspierania wylosowanego misjonarza lub misjonarki. Lista osób została przygotowana przez Komisję Episkopatu Polski ds. Misji. Znajdują się na niej biskupi, duchowni, siostry i bracia zakonni, a także świeccy. Wszyscy posługują w krajach ad gentes.
Akcja oficjalnie rozpoczęła się w Środę Popielcową, ale dołączyć można do niej w dowolnym momencie Wielkiego Postu.
– Jesteśmy przekonani, że każda modlitwa ma znaczenie. Czasem jest tak, że nie podejmujemy jakiegoś postanowienia wraz z rozpoczęciem Wielkiego Postu, bo przychodzi ono później. Naszą inicjatywę kierujemy także do tych osób, które w drugim, albo trzecim tygodniu przygotowania do Świąt Paschalnych odczują potrzebę duchowego wspierania dzieła misyjnego Kościoła – mówi Marcin Wrzos OMI, pomysłodawca akcji „Misjonarz na Post”.
Organizatorzy podkreślają, że obok misjonarzy pracujących w krajach ad gentes warto pamiętać także o tych, którzy ewangelizują i pracują duszpastersko w krajach Europy, która przechodzi kryzys wiary.
– Duchowni pracujący w Europie nie znajdują się co prawda na liście Komisji EP ds. Misji, ale zachęcamy, aby przyjrzeć się ich wysiłkowi i ich także obejmować modlitewnym wsparciem. Tym bardziej, że Kościół w krajach misyjnych staje się coraz bardziej żywy i energiczny, a ten na Starym Kontynencie przechodzi coraz większy kryzys – podkreśla Michał Jóźwiak, koordynator akcji.
Praca duszpasterska choćby w krajach skandynawskich jest bardzo wymagająca – w świątyniach nie pojawiają się tłumy, a wysiłek duchownych, aby rozwijać tam wiarę w Chrystusa jest przecież ogromny.
– Patrząc na zdjęcia moich współbraci z krajów misyjnych, widzę kościoły pełne po brzegi, mnóstwo osób spowiadających się. Różnego rodzaju nabożeństwa czy katechezy, w których uczestniczy zawsze spora grupa wiernych. Ja obecnie na katechezie mam dwie osoby. Zestawiając te dwie rzeczywistości, ośmieliłbym się na tezę, że w obecnej sytuacji, jeśli idzie o Kościół katolicki, Norwegia jest zdecydowanie krajem misyjnym – mówi ks. Rafał Ochojski MSF, który od kilku lat pracuje w Norwegii.
Do akcji „Misjonarz na Post” dołącza co roku kilkanaście tysięcy osób, a dodatkowe stałe wsparcie dla misjonarzy deklaruje ponad 43 tys. Przyjaciół Misji Oblackich. Na profilach akcji w mediach społecznościowych można znaleźć treści dotyczące codzienności polskich misjonarzy – filmy, zdjęcia, grafiki. Wszystko po to, aby przybliżyć uczestnikom temat misji. Według danych Komisji Episkopatu Polski ds. Misji na świecie pracuje obecnie 1673 polskich misjonarzy. Obok ewangelizacji zajmują się też poprawą jakości życia ludzi, wśród których pracują. Budują studnie, ośrodki zdrowia czy placówki edukacyjne.
mw omi, mjoz/KAI