O. Florian Jaroszewicz, franciszkański autor dzieła „Matka świętych Polska” (Kraków 1767, s. 109), opisuje męczeństwo swojego współbrata zakonnego Józefa Reklewskiego, który poniósł śmierć w Przemyślu 2 marca 1657 r.
O. Florian podaje, że w młodości zakonnik ten służył Ojczyźnie jako żołnierz, a później wstąpił do franciszkanów reformatów, gdzie „starał się należycie zachować regułę”. W niczym się nie oszczędzał, i „w pracach był ustawicznych”, doczekawszy sędziwego wieku „do lat dziewięćdziesiąt”.
„W on czas, oprócz innych hufców nieprzyjacielskich, którzy krew Polską rozlewali, wielkie mnóstwo kalwinistów pod wodzem Jerzym Rakoczym, przyciągnęło pod Przemyśl, a nie mogąc zdobyć miasta, klasztor reformacki na przedmieściu będący zrabowali. A że inni bracia z klasztoru za bramą będącego wynieśli się do miasta, czcigodny starzec, brat Józef, który nie bał się śmierci, nie chciał z nimi uchodzić. Więc gdy heretycy wpadli do klasztoru, on poszedł do kościoła jako na pole zwycięstwa swego, a modląc się przed Najświętszym Sakramentem i oddając się Bogu za krwawą ofiarę, znaleziony od nieprzyjaciół, szpadami ukłuty i szablami zrąbany poległ przed wielkim ołtarzem i po męczeńską koronę poszedł do Pana, któremu tak długi czas służył. Ciało jego, po odejściu zabójców, od braci przed ołtarzem znalezione, ze czcią było pochowane”.
Niech pamięć o tym franciszkańskim męczenniku umacnia nas w wierze i w heroicznej służbie Bogu i bliźnim.
o. Szczepan T. Praśkiewicz OCD
Męczennik Józef Reklewski – rys. Karmelitanki Bose z Islandii