150 osób zdeklarowało się wesprzeć osoby bez domu podczas swojego startu. W drużynie pobiegli 3 bracia kapucyni, pracownicy i wolontariusze Dzieła, osoby które są już stałymi członkami drużyny i Ci, którzy o naszej inicjatywie dowiedzieli się po raz pierwszy. – Lubię biegać, to moja pasja. Biegnąc w tym półmaratonie chcę zwrócić uwagę innych na problem bezdomności – podkreśla Jola Chojnacka. – Chcę, aby mój bieg był też modlitwą za osoby tak samo kochane przez Pana Boga jak ja, ale często zapomniane przez innych ludzi albo oceniane zbyt szybko – dodaje. Na spotkaniu przed biegiem o taką właśnie modlitwę prosił wszystkich kapitan drużyny – br. Grzegorz Marszałkowski, dyrektor Dzieła.
Mocną ekipę stanowili nauczyciele i rodzice ze Szkoły Podstawowej nr 164 wraz z wychowawczynią s. Justyną. – Dziękuję, że mam dom i wszystkiego pod dostatkiem. Jeżeli biegnąc, mogę zwrócić uwagę na problem osób bez domu, to uważam, że warto to zrobić – mówiła s. Justyna.
Na trasie biegu wszyscy zawodnicy mogli liczyć na doping wolontariuszy Dzieła. I oni z hasłami na koszulkach i transparentach pokazywali, że los osób bez domu nie jest im obojętny.
Każdy z zawodników otrzymał upominek od osób doświadczających bezdomności. Panie i panowie z grupy wsparcia „Loretnian” przez miesiąc przygotowywali wyjątkowe medale. Własnoręcznie malowane brzozowe krążki chcieli jako drobny gest wręczyć tym, którzy ich intencji ofiarowują przebiegnięte kilometry.
Stale zachęcamy do startów i treningów w koszulce Dzieła Pomocy św. Ojca Pio. Jeśli ktoś chciałby taką otrzymać, prosimy o kontakt na biegajzdzielem(na)dzielopomocy.pl.
Artykuł i zdjęcia za: dzielopomocy.pl
Biuro Prasowe Kapucynów – Prowincja Krakowska