„Polish Madman. Rzecz o Kardynale Adamie Kozłowieckim” – to tytuł wystawy, która zostanie otwarta 25 października na Starym Rynku w Płocku. Jej bohaterem jest misjonarz, który przez 61 lat pracował w Zambii. Otwarciu wystawy w Tygodniu Misyjnym będzie towarzyszył film „Serce bez granic” oraz spotkanie z ks. Adamem Pergółem, misjonarzem, świadkiem życia wybitnego, polskiego misjonarza.
Wystawa plenerowa pt. „Polish Madman”, opowiadająca o życiu polskiego misjonarza kard. Adama Kozłowieckiego SJ (1911-2007), w czasie II wojny światowej więźnia obozów w Auschwitz i Dachau. Dzięki jego staraniom Kościół w Rodezji Północnej (dziś Zambia) aktywnie pomaga najbardziej potrzebującym i wciąż się rozwija.
Wystawa zostanie otwarta 25 października o godz. 10.00 na Starym Rynku w Płocku. Po zwiedzeniu wystawy druga część spotkania odbędzie się w sali NoveKino Przedwiośnie (ul. Tumska 5a). Przewidziano pokaz filmu dokumentalnego o losach niezwykłego kardynała pt. „Serce bez granic”. Po projekcji odbędzie się spotkanie ze świadkiem życia misjonarza – ks. Adamem Pergółem, pochodzącym z diecezji płockiej, który na co dzień pracuje w Mpunde w Zambii.
Każdy z uczestników wydarzenia otrzyma album o kard. Kozłowieckim wraz z płytą zawierającą film „Serce bez granic”: – Celem przedsięwzięcia jest pokazanie dzieła misyjnego Kościoła, codzienność misjonarzy zajmujących się nie tylko ewangelizacją, ale także edukacją, opieką zdrowotną i wspieraniem miejscowych ludzi w ich problemach – przekazali organizatorzy misyjnego przedsięwzięcia.
Na wystawę zapraszają: biskup płocki Szymon Stułkowski i Paweł Zarzycki, prezes Towarzystwa Projektów Edukacyjnych.
Adam Kozłowiecki urodził się 1 kwietnia 1911 r. w Hucie Komorowskiej k. Kolbuszowej. W 1929 r. wstąpił do nowicjatu jezuitów w Starej Wsi k. Brzozowa, został wyświęcony na kapłana 24 czerwca 1937 r. w Lublinie. 10 listopada 1939 r. został aresztowany przez gestapo w kolegium jezuitów wraz z 24 współbraćmi. Przebywał w krakowskim więzieniu na Montelupich w Wiśniczu. W czerwcu 1940 r. przewieziono go obozu koncentracyjnego Auschwitz (numer obozowy 1006). Został wysłany do Dachau. Udało mu się przeżyć ten obóz.
15 sierpnia 1945 r. w Rzymie złożył ostatnie śluby zakonne. Zgłosił się na wyjazd do polskiej misji w Rodezji. Został kierownikiem szkół misji Kasisi. Nauczył się zwyczajów Zambijczyków, ich języka lenje, zaakceptował ich mentalność. Został dyrektorem Apostolstwa Modlitwy. Głosił kazania, rekolekcje, przygotowywał wiernych do przyjęcia sakramentów świętych, zorganizował bibliotekę. Ponadto często i chętnie pracował fizycznie.
Kiedy misja rodezyjska została podniesiona do rangi wikariatu apostolskiego, ks. Adam Kozłowiecki został mianowany administratorem apostolskim. W 1955 r. przyjął sakrę biskupią. Podczas jego posługi biskupiej miał miejsce szybki rozwój misji. W 1959 r. papież Jan XXIII mianował go arcybiskupem Lusaki. Został przewodniczącym Konferencji Episkopatu Zambii. Odegrał też dużą rolę w okresie uzyskiwania przez Zambię pełnej suwerenności. Tworzył struktury Kościoła w Zambii. Walczył z rasizmem, głodem i niedożywieniem, opiekował się chorymi, pomagał młodzieży zdobyć wykształcenie. Przyjął obywatelstwo zambijskie. Otrzymał wiele odznaczeń od władz Zambii. Słynął ze skromności.
W maju 1969 r. abp Kozłowiecki poprosił o zwolnienie z obowiązków arcybiskupa Lusaki i powierzenie ich rodowitemu Zambijczykowi. Najpierw pracował w Chikuni, potem przez 18 lat w bardzo trudnej misji w Chingombe, a od 1989 r. w Mulungushi. 15 lat opiekował się parafią Mpunde. W latach 1970-1991 pełnił funkcję przewodniczącego Papieskich Dzieł Misyjnych w Zambii. Papież Jan Paweł II kreował go kardynałem 21 lutego 1998 r.
Mieszkał w buszu, ale prowadził szeroką korespondencję ze światem. Jedynym źródłem informacji było dla niego radio. Zmarł 28 września 2007 r. w szpitalu w Lusace, po 61 letniej posłudze w Zambii. Przeżył w kapłaństwie 70 lat. Pogrzeb odbył się 5 października w Lusace, pochowano go przy katedrze pw. Dzieciątka Jezus.
eg / Płock
KAI