Ze stolicy wyszły aż dwie grupy. 301. Warszawską Pielgrzymkę Pieszą pożegnał kard. Kazimierz Nycz, który w homilii zwrócił uwagę na konieczną dziś wielką troskę o rodzinę, w kontekście problemów demograficznych Polski.
„To jest obowiązek państwa, to jest także obowiązek Kościoła, samorządu. Ale trzeba podkreślać, że to jest także obowiązek samych rodzin, żeby nie uległy pokusie wygody jednego dziecka, tłumacząc się czasem, że na więcej ich nie stać” – mówił metropolita warszawski.
Mszy św. dla uczestników Warszawskiej Pieszej Pielgrzymki Akademickiej Grup „17” przewodniczył natomiast bp Marek Solarczyk, pomocniczy biskup diecezji warszawsko-praskiej.
„To jest przede wszystkim moment, kiedy stajemy z pełną otwartością i prosimy: Panie, niech to będzie Twój czas. To jest również doświadczenie tego, że kiedy człowiek staje w swoich różnych utrudzeniach, ograniczeniach, jedną z wielkich radości i wsparciem dla niego jest właśnie wspólnota, wspólnota tych, na których może liczyć” – stwierdził bp Solarczyk.
W drodze ku częstochowskiemu sanktuarium są również grupy z Wybrzeża oraz Kaszubska Piesza Pielgrzymka z Helu, która do przejścia ma w sumie 640 km.
R. Łączny, KAI