Kilkudniowe rekolekcje w drodze gdańszczanie rozpoczęli w piątek, 26-go lipca. Na Jasnej Górze pojawią się w środę, ostatniego dnia miesiąca. Zdaniem ks. Tomasza Koszałki z Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na gdańskiej Żabiance zaletą pielgrzymowania na rowerze jest mniejsza ilość czasu, którą trzeba przeznaczyć na przebycie trasy. Ponadto jej istotą jest wyznawanie miłości do Boga i żywej wiary:
„Nie będziemy się przejmować nikim, kto chce rzeczywistość wiary i Pana Boga zepchnąć na margines. My się temu nie damy. Taka tendencja teraz w życiu publicznym jest, ale my się temu sprzeciwiamy. Jest Rok Wiary i byłoby małością, gdybyśmy tej rzeczywistości nie wykorzystali. Dlatego wiara nam przyświeca. Chcemy bardziej zamanifestować naszą przynależność do nieba w sporcie, w turystyce, ale i również w modlitwie” – wyjaśnił duchowny.
Każdego dnia pielgrzymi pokonują dystans ok. 100 km. Na nocleg zatrzymują się w szkołach bądź remizach. Nikomu jednak to nie przeszkadza. Najważniejsza jest atmosfera pielgrzymki i możliwość spędzania czasu razem. Nawet gdy przychodzi chwilowy kryzys:
„Na rowerze jest ciężko, gdyż człowiek jest sam z sobą i Panem Bogiem. To jest inne wyzwanie, są inne przemyślenia i człowiek ma na to czas. Jest to pielgrzymka dla każdego, bez względu na wiek” – powiedział pan Roman Łuczak z Rumii.
Jak wyjaśnił, najmłodsza osoba uczestnicząca w pielgrzymce ma 13, a najstarsza 76 lat.
Zdaniem ks. Koszałki zainteresowanie takim sposobem pielgrzymowania jest duże, jednak ze względów bezpieczeństwa nie zdecydował się na zabranie większej liczby uczestników. Jak dodał, w trakcie pielgrzymki, poza stricte fizycznym aspektem pielgrzymowania na rowerze związanym ze zmęczeniem, występują także elementy duchowe, które są nieodzownym elementem każdej pielgrzymki. Każdy dzień pielgrzymi rozpoczynają od porannej Mszy św., wieczorem uczestniczą w apelu. Podsumowaniem kończącego się dnia jest wspólne dzielenie się słowem.
Tegoroczna pielgrzymka jest 11. z kolei. Całość podzielona jest na pięć stukilometrowych etapów. Na Jasnej Górze zjawią się w środę, 31-go lipca. Dziś odwiedzili Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej. Po krótkim odpoczynku, modlitwie przed Cudownym Obrazem i pamiątkowym zdjęciu przed licheńską bazyliką wyruszyli w dalszą podróż do Turku, gdzie zatrzymają się na nocleg.
Robert Adamczyk
Biuro Prasowe Sanktuarium