Konta bankowe Księży Sercanów – zgromadzenia, do którego należy ks. Michał Olszewski – zostały zablokowane na dwa tygodnie. Stało się to z początkiem listopada i to bez podania powodu. W piątek rachunki odblokowano, ale przyczyna takich działań pozostaje nieznana.
1 listopada zablokowanych zostało 28 rachunków Księży Sercanów – korzystały z nich domy zakonne i inicjatywy ewangelizacyjne. Na kontach znajdowały się środki przeznaczone na codzienne funkcjonowanie zgromadzenia.
– Na bieżące funkcjonowanie naszej prowincji. Jednym z kont dysponuje ksiądz ekonom prowincjalny, czyli ten, który odpowiada za całe finanse naszej prowincji. Z tego są płacone składki ZUS-owskie, ubezpieczenia, takie typowe rzeczy do codziennego funkcjonowania oraz rachunki – mówił ks. dr Włodzimierz Płatek SCJ, rzecznik Prowincji Polskiej Księży Sercanów.
Decyzja o blokadzie zapadła nagle, bez podania żadnych przyczyn ani wyjaśnień.
– Dlaczego były zablokowane, tego nie wiemy. Żadnej takiej informacji nie otrzymał ani ksiądz prowincjał, ani ksiądz ekonom w banku. Wiem, że alarmowali do banku, ale ani bank nie udzielił takiej informacji, ani osoba, która jest tzw. opiekunem banku naszej instytucji, ponieważ takiej informacji nie posiadała i nie mogła w banku takiej informacji zdobyć – wskazał rzecznik Prowincji Polskiej Księży Sercanów.
Kiedy sprawa nabrała medialnego rozgłosu, rachunki bankowe zostały odblokowane – zwrócił uwagę mec. Krzysztof Wąsowski w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja.
– To jest po prostu sytuacja patologiczna, żeby tylko ten, ko ma siłę i kto jest słuchany w mediach i którego sprawa jest nagłośniona przez media, to spotyka się z natychmiastową reakcją banku. Wcześniej Księża Sercanie – dopóki nie poinformowali mnie i nie poinformowałem mediów – przez dwa tygodnie nie mogli się doprosić o odblokowanie rachunku. Pozbawić kogoś pieniędzy na dwa tygodnie bez podania powodu to jest skandal, to trzeba wyjaśnić – podkreślił mec. Krzysztof Wąsowski.
Prawnik rozważa zawiadomienie KNF, a niewykluczone, że również Rzecznika Praw Obywatelskich. Blokada kont bankowych Księży Sercanów to działanie stricte polityczne – oceniła politolog, Małgorzata Molenda.
– To są próby zastraszenia środowisk kościelnych i katolickich, a nie bezpośrednie represje. To jest przykład dla pozostałych członków Kościoła katolickiego, żeby uważać, bo po prostu w pewnym momencie będą mieć zablokowane dostępy do pieniędzy, do swoich kont, co de facto rodzi możliwe zagrożenie, jeżeli chodzi o całkowitą działalność Kościoła – podsumowała Małgorzata Molenda.