Archidiecezja Białostocka
Abp Guzdek do osób życia konsekrowanego: wasze życie ma wartość bezcenną, bo nadprzyrodzoną
„O waszym życiu rzadko słyszymy w mediach. Trudno doszukać się informacji o waszej posłudze najbardziej potrzebującym na pierwszych stronach internetowych witryn i gazet. To oblicze Kościoła nie krzyczy, nie obnosi się i nie czeka na pochwały, ale ma wartość bezcenną, nadprzyrodzoną” – mówił do osób życia konsekrowanego abp Józef Guzdek, życząc im dużo sił i inwencji, by służyć Bogu i Kościołowi, gdyż „życie ma o tyle sens, o ile jest służbą”.
Symbolem Dnia Życia Konsekrowanego, które papież Jan Paweł II ustanowił w Święto Ofiarowania Pańskiego, jest światło świec zwanych gromnicznymi, które wierni przynoszą dziś do kościołów, aby zostały poświęcone. Dlatego też liturgię w białostockiej katedrze rozpoczął obrzęd poświęcenia świec przez abp. Józefa Guzdka. Następnie w precesji do ołtarza z zapalonymi świecami, celebransów poprzedzały osoby konsekrowane.
W homilii abp Guzdek, odwołując się do słów Ewangelii opisującej scenę, gdy Józef i Maryja, zgodnie z Prawem, przynieśli Jezusa do świątyni, aby ofiarować Go Bogu, podkreślił, że zarówno starzec Symeon, jak i prorokini Anna sławili Boga, gdyż rozpoznali w Dzieciątku zapowiadanego Mesjasza, Maryja zaś i Józef, słuchając ich słów, pełni zdumienia zastanawiali się nad misją swojego Syna.
„Wiele razy w naszym życiu zdarza się doświadczyć spotkań lub dostrzec takich ludzi, których postawą jesteśmy zdumieni i zachwyceni. Nierzadko bywamy zdziwieni logiką ich myślenia i postępowania, wówczas stawiamy sobie pytania: «Dlaczego ktoś dokonał takiego, a nie innego wyboru? Dlaczego podjął działania, które wiążą się z wyrzeczeniem, ofiarą i cierpieniem? Co sprawiło, że przelewał krew, a nawet złożył swoje życie na ołtarzu wolności? Dlaczego wyjechał w dalekie kraje, aby głosić Ewangelię i bezinteresownie służyć ludziom biednym, chorym i wyzyskiwanym?»” – zauważył.
Przypomniał, że dziś, w Dzień Życia Konsekrowanego, Kościół zwraca uwagę na osoby, które odpowiedziały na wezwanie Chrystusa, składając śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa; które oddały swoje życie na służbę Bogu i ludziom, często udając się tam, gdzie inni nie docierają.
Wyjaśniał, że osoby konsekrowane rezygnują z zakładania rodziny, by pełnić służbę Bogu i ludziom; składając ślub ubóstwa, polegają na Bożej Opatrzności, a ich ślub posłuszeństwa jest „sprzeciwem wobec tych, którzy oceniają wartość człowieka przez pryzmat jego wpływu na losy innych ludzi i otoczenia. Jest naśladowaniem Jezusa, który na pierwszym miejscu postawił posłuszeństwo woli Ojca”.
„Wybory dokonywane przez osoby konsekrowane budzą nie tylko zdumienie, ale także szacunek i wdzięczność. I to nie tylko ze względu na te heroiczne decyzje z przeszłości, jak ofiarowanie życia przez o. Maksymiliana Kolbe z zakonu św. Franciszka za współwięźnia w Auschwitz, czy podjęcie posługi wśród trędowatych na Madagaskarze przez jezuitę, o. Jana Beyzyma. Także dziś nie brakuje osób całkowicie oddanych służbie Bogu i człowiekowi. Każdego dnia dostrzegamy wiele dzieł i czynów bezinteresownej miłości – wystarczy rozejrzeć się w środowisku, w którym żyjemy!” – stwierdził abp Guzdek.
Zwracając się do osób konsekrowanych dziękował im za ich cichą, bezinteresowną posługę, którą świadczą mieszkańcom Podlasia. „Jest ona potwierdzeniem tego, że Kościół realizuje na co dzień przykazanie miłości Boga i bliźniego. O waszym życiu rzadko słyszymy w mediach. Trudno doszukać się informacji o waszej posłudze najbardziej potrzebującym na pierwszych stronach internetowych witryn i gazet. To oblicze Kościoła nie krzyczy, nie obnosi się i nie czeka na pochwały, ale ma wartość bezcenną, nadprzyrodzoną” – podkreślał.
„Niech dzisiejsza modlitwa i przykład życia osób konsekrowanych staną się dla nas powodem zdumienia, zachwytu i wdzięczności za to, że ukazują nam prawdziwe oblicze bezinteresownej miłości i wolności od zniewolenia przez różne propozycje otaczającego nas świata. Uczmy się od nich dyspozycyjności w pełnieniu woli Bożej. Dziś dziękując Bogu za dar powołań, dziękując tym, którzy na ten dar odpowiedzieli, prośmy też o nowe – liczne i święte – powołania do życia w duchu czystości, ubóstwa i posłuszeństwa” – zachęcał hierarcha.
„Życzmy sobie nawzajem, aby i nasze życie było zgodne z przykazaniem miłości Boga i bliźniego. Obyśmy, jako chrześcijanie, byli niosącymi nadzieję we współczesnym świecie” – zakończył.
Po homilii siostry zakonne, zakonnicy oraz pozostałe osoby konsekrowane wobec arcybiskupa metropolity odnowiły swoje śluby i przyrzeczenia.
Mszę św. koncelebrował m.in. bp Henryk Ciereszko, ks. kan. Radosław Kimsza, delegat biskupi ds. życia konsekrowanego w archidiecezji białostockiej oraz księża zakonni.
„Myślę, że dla wszystkich osób konsekrowanych ten dzień jest wspaniałą okazją do nowego zachwytu nad Bożym powołaniem złożonym w naszych sercach. Jest także okazją do odnowionej wdzięczności oraz do podjęcia nowej, bezwarunkowej gotowości bycia autentycznym świadkiem pierwszej miłości” – mówi s. s. Adriana Gronkiewicz MSF, kustosz Sanktuarium bł. Bolesławy Lament.
„Dla mnie osobiście ten dzień jest zawsze bardzo serdecznym aktem Jezusowej miłości i mojej – choć pełnej życiowych pogubień, to jednak ciągle odnawianej i odbudowywanej przez Pana Jezusa, bardzo szczerej wierności” – zaznacza, i dodaje: „Jestem siostrą misjonarką Świętej Rodziny od 1967 roku. Przez te wszystkie lata, nieraz pośród trudności i wewnętrznych rozterek, Pan Jezus dawał mi pewność wiary, że «nadzieja zawieść nie może». Ta obietnica od ponad 55 lat jest moim największym skarbem i realną pasją mojego życia. Ogromnie cieszę się, że w obecnie przeżywanym jubileuszu papież Franciszek przekazuje tę obietnicę jako rękojmię całemu Kościołowi”.
W archidiecezji białostockiej posługują 142 siostry z 15 wspólnot zakonnych oraz 28 księży zakonnych i 5 braci, którzy angażują się w dzieło ewangelizacji i posługę miłosierdzia. Siostry prowadzą przedszkola i szkoły, Rodzinny Dom Dziecka, Pogotowie Opiekuńcze, Dom Matki i Dziecka, ośrodek socjoterapii i świetlice dla dzieci. Wspierają także lokalny Kościół przez modlitwę, katechezę szkolną, posługę w parafiach i instytucjach diecezjalnych. Księża i bracia ze wspólnot zakonnych i życia apostolskiego są zaangażowani w duszpasterstwo parafialne, prowadzą rekolekcje, formację misyjną oraz działalność oświatową i wychowawczą: księża werbiści prowadzą parafię oraz dom misyjno-rekolekcyjny w Kleosinie. Księża salezjanie w Różanymstoku, oprócz parafii-sanktuarium, prowadzą placówkę opiekuńczo-wychowawczą o charakterze resocjalizacyjnym dla młodzieży niedostosowanej społecznie, a księża jezuici parafię na peryferiach Białegostoku. Od kilku lat w archidiecezji posługują także z międzynarodowego zgromadzenia Księża Misjonarze Matki Bożej Pocieszenia. W ewangelizację włączają się czynnie także członkinie instytutów świeckich i dziewice konsekrowane.
tm
Diecezja Bielsko–żywiecka
Bp Pindel: Maryja jest pierwszym pielgrzymem nadziei i świadkiem spełnienia obietnic Boga
Do naśladowania Maryi w pielgrzymowaniu przez życie z nadzieją, niezależnie od trudności, zachęcił bp Roman Pindel podczas celebracji Dnia Życia Konsekrowanego w bielskiej świątyni Najświętszego Serca Pana Jezusa. „Maryja jest pierwszym pielgrzymem nadziei i świadkiem spełnienia obietnic Boga, a Jej przybycie umacnia zaufanie do Boga i Jego zamiarów” – zaznaczył biskup bielsko-żywiecki, przywołując hasło Jubileuszu Roku 2025.
Z biskupami Romanem Pindlem i Piotrem Gregerem modlili się w świątyni zakonnicy i siostry zakonne, a także członkowie i przełożeni instytutów świeckich działających na terenie diecezji. Obecne były również konsekrowane dziewice i wdowy.
W homilii bp Pindel przypomniał o obecnym kryzysie powołań w Europie Zachodniej. Na przykładzie wspólnoty urszulanek w Innsbrucku zwrócił uwagę na przemijanie pewnych form życia zakonnego. Zdaniem duchownego przyczyny zaobserwowanego procesu nie wynikają z własnych zaniedbań zakonnic, lecz ze zmieniającego się świata i priorytetów młodych ludzi. Jak podkreślił, to zjawisko jest przestrogą dla innych zgromadzeń, także w Polsce, gdzie choć w latach 80. powołań było wiele, dziś obserwuje się podobne tendencje.
„Patrząc po ludzku, możemy przypuszczać, że podobne wydarzenia możemy oglądać w Polsce, przynajmniej w niektórych zakonach czy zgromadzeniach. Równocześnie jednak są miejsca, które mimo swoich trudności, cieszą się zainteresowaniem. Tak dzieje się choćby w Tyńcu, do którego przybywają nawet duchowni ewangeliccy, diakonise i nie tak dawno ordynowane kobiety, znajdujący w domu dla rekolektantów ciszę i zachętę do pogłębienia modlitwy i przemyślenia wielu spraw, także z pomocą towarzyszących im mnichom benedyktyńskim” – dodał.
Hierarcha przypomniał, że papież Franciszek, ogłaszając Jubileuszowy Rok 2025 pod hasłem „Nadzieja zawieść nie może” (Rz 5,5), zachęcił, by wierzący byli „pielgrzymami nadziei” i ufali Bogu mimo przeciwności.
„Czy jednak znajdzie on posłuch w nas, których nieraz ogarnia zniechęcenie, zwątpienie, brak nadziei w przyszłości? Gdzie powinniśmy szukać uzasadnienia takiej nadziei, która nie zawiedzie?” – zastanawiał się kaznodzieja i odwołał się do postaci Abrahama, który choć nie widział za życia pełnego spełnienia Bożych obietnic, to jednak zaufał i stał się ojcem wielkiego narodu.
Zaakcentował, że wzorem pielgrzyma nadziei jest także jest Maryja, która zaufała Bogu we wszystkich okolicznościach swojego życia: przyjęła obietnicę narodzin Jezusa i oddała Go Bogu w świątyni, wspierała Jezusa w Jego misji i towarzyszyła Mu aż po krzyż a także była z apostołami po zmartwychwstaniu, oczekując Ducha Świętego. Według hierarchy, Maryja pokazuje swą postawą, że nadzieja to nie bierne oczekiwanie, ale aktywna wiara i zaufanie w Boże prowadzenie, nawet gdy nie wszystko rozumiemy.
„Uczmy się od Maryi ufności i wiary, prośmy o nadzieję, która przenika za zasłonę czasu i świata, w którym żyjemy. Gdy Ona wędruje z całym ludem Bożym, wraz z Nią bądźmy pielgrzymami i świadkami nadziei w świecie, w którym żyjemy” – zakończył.
Uczestnicy liturgii odnowili śluby i przyrzeczenia zakonne. Spotkanie w jubileuszowej świątyni przy bielskiej kurii zwieńczyło wręczenie listów gratulacyjnych siostrom zakonnym i zakonnikom, którzy w tym roku świętują jubileusze profesji zakonnej lub święceń kapłańskich.
W diecezji bielsko-żywieckiej istnieje ponad 60 klasztorów, należących do 30 żeńskich zgromadzeń zakonnych. Działa tu też 29 męskich domów zakonnych, należących do kilkunastu zgromadzeń męskich. Kapłani zakonni prowadzą 17 beskidzkich parafii.
rk
Diecezja Bydgoska
Bydgoszcz: Mniszki Klaryski od Wieczystej Adoracji odnowiły śluby
Miłość, wierność i jedność – to trzy ważne elementy na drodze powołania do życia konsekrowanego, na które zwrócił uwagę biskup Krzysztof Włodarczyk, odwiedzając Mniszki Klaryski od Wieczystej Adoracji w Bydgoszczy. Kaplica Bożego Ciała przy Gdańskiej, w święto Ofiarowania Pańskiego, była miejscem modlitwy z okazji Światowego Dnia Życia Konsekrowanego.
– Wspomniane ofiarowanie może być uznanym wzorem waszego ofiarowania kochane siostry. Bo życie konsekrowane to życie poświęcone spotkaniu z Bogiem i człowiekiem w tajemnicy miłości, według rad ewangelicznych – mówił.
Złożone śluby i wierność im, jak zauważył, są potwierdzeniem, że siostry oddały Bogu wszystko, co w ludzkim życiu jest najważniejsze i najcenniejsze. – Ofiarowałyście życie Temu, który jest dawcą wszystkiego. Ofiarowałyście je na dobre i na złe, w słońcu i w deszczu, w zdrowiu i w chorobie – dodał.
Następnie biskup zwrócił uwagę na znaczenie miłości, wierności i jedności, które odgrywają niezastąpioną rolę na drodze powołania do życia poświęconemu Bogu. – Życie zakonne zrodziło się z miłości Bożej i do miłości zostało powołane. To ona wyzwala człowieka nawet z największych jego zniewoleń czy ograniczeń i z wszelkich ludzkich sprzeczności, zmieniając walkę w jedność przeciwieństw – mówił.
Biskup bydgoski zaznaczył, że współczesny człowiek żyje w świecie, w którym dotyka go ogromny kryzys wierności. – Doświadczamy, jak trudno być wiernym zobowiązaniom płynącym z sakramentu małżeństwa. Dostrzegamy trudności w wypełnianiu sakramentu kapłaństwa, a także w ślubowanych radach ewangelicznych. Współczesna cywilizacja to czas wszystkiego na chwilę. Tymczasem Bóg ofiarował się nam na zawsze i On jeden jest wierny i wytrwały w miłości do końca. Ofiarował się nam i nieustannie zaprasza nas do oddania Jemu wszystkiego, czyli nas samych – dodał.
Wierna miłość – mówił bp Krzysztof Włodarczyk – staje się matką i szkołą jedności. – Doświadczenie miłości Boga prowadzi w konsekwencji do miłości i służby wobec każdego człowieka. W ten sposób tworzy się wspólnota i w ten sposób powstaje rodzina. Papież Franciszek naucza: „Często myli się jedność z jednorodnością; z czynieniem, odczuwaniem i mówieniem wszystkiego tak samo. Nie jest to jedność, to jest jednorodność. To jest zabijanie życia Ducha, zabijanie charyzmatów, których udzielił On dla dobra swego ludu. Jedność jest zagrożona za każdym razem, gdy chcemy uczynić innych na nasz obraz i podobieństwo. Dlatego jedność jest darem, a nie czymś, co można narzucić siłą czy na mocy dekretu” – zakończył bp Włodarczyk.
Po homilii siostry klauzurowe odnowiły swoje śluby zakonne. – To niesamowita pielgrzymka nadziei, nie tylko dla sióstr, ale dla całego Kościoła. Obecność Jezusa w Najświętszym Sakramencie, a także ciągłe błagania w różnych intencjach są nieocenionym skarbem – powiedział ks. Piotr Buczkowski, dziękując za możliwość odnowienia ślubów przez siostry w obecności biskupa. – Są one powrotem do źródła, co pozwala na dalsze wędrowanie drogą ku świętości – dodał kapelan sióstr i rektor Kaplicy Bożego Ciała.
We wrześniu odbędą się uroczystości wieńczące obchody 100-lecia obecności sióstr w Bydgoszczy.
jm
Br. Jacek Dybała OFMCap: Pana Boga nie ma w gdybaniu i marzeniach
„Pana Boga nie ma w gdybaniu i marzeniach. On jest w twoim tu i teraz, chce ciebie znaleźć” – mówił br. Jacek Dybała OFMCap z Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów. Gwardian bydgoskiej wspólnoty skierował swoje słowa w czasie konferencji w Domu Polskim, która była częścią diecezjalnych obchodów Światowego Dnia Życia konsekrowanego.
– Całe nasze życie jest związane z obietnicą. Z nadzieją na to, że ona się spełni. Bóg chce wejść w relację. On nie może niczego zmienić, jeśli ty nie dasz na to swojej zgody – mówił kapucyn.
Msza Święta w Katedrze św. Marcina i Mikołaja zgromadziła 1 lutego przedstawicieli zakonów, zgromadzeń, a także wdowy i dziewice konsekrowane. – Jako osoby konsekrowane pokazujecie, że wszystkie momenty życia znaczone są śladami obecności Boga. Wasza dobroć – osób poświęconych całkowicie Bogu oraz wasza hojna pomoc, która dociera do bardzo wielu ludzi na świecie – jest prawdziwym znakiem, że Bóg nigdy nas nie opuszcza – mówił podczas homilii bp Krzysztof Włodarczyk.
Ordynariusz zauważył, że osoby konsekrowane im bliżej chcą być Chrystusa i bardziej oddalając się od świata, są wręcz niezbędne, by ten mógł cieszyć się zbawieniem wysłużonym przez Pana Jezusa. – Jesteście konieczni, by ten świat nie zginął – powiedział.
Biskup bydgoski podkreślił, że zmniejszająca się liczebność osób i wspólnot życia konsekrowanego, wskazuje na znaczący wzrost średniej wieku osób zakonnych, brak powołań, problemy ekonomiczne, organizacyjne, gospodarcze, trudności globalizacyjne, zagrożenia relatywizmu, marginalizacji i braku znaczenia społecznego.
– Niektórym wydaje się, że życie zakonne traci swoje znaczenie, a jego oddziaływanie w społeczeństwie i w świecie jest marginalne. W tej sytuacji osobom zakonnym grozi popadnięcie w swoisty kompleks niższości – stwierdził, dodając, że papież Franciszek trafnie opisuje dylematy przeżywane przez liczne osoby oddane Bogu, stawiając diagnozę obecnej kondycji życia konsekrowanego.
„W wielu sytuacjach odczuwamy potrzebę sporządzania rachunków: zaczynamy patrzeć, ile nas jest, a jest nas mało; posiadanych środków, a jest ich niewiele; następnie widzimy liczbę domów i dzieł, które trzeba utrzymać i jest ich zbyt wiele. Gdy tak się dzieje, wydaje się, że bilans jest ujemny” – cytował Ojca Świętego, dodając, że z tego przepowiadania płynie przesłanie, by osoby konsekrowane nie „przyłączały się do proroków nieszczęścia, którzy głoszą̨ kres lub bezsensowność́ życia konsekrowanego w Kościele obecnych czasów”.
– Antidotum na przeżywany kryzys tożsamości i swego posłannictwa w świecie jest powracanie do początków swego powołania, abyście przypomnieli sobie piękno spotkania z Jezusem. Z niego trzeba czerpać́ siłę̨, aby iść́ naprzód z Chrystusem w mocy Ducha Świętego, by budować wierność danemu słowu – mówił bp Krzysztof Włodarczyk, dziękując obecnym za codzienną służbę. – Jesteście niewidzialnym fundamentem wielu sukcesów i łask, które otrzymujemy – zakończył ordynariusz diecezji bydgoskiej.
Światowy Dzień Życia Konsekrowanego ustanowił w Kościele w 1997 roku, Ojciec Święty Jan Paweł II. Przypada on zawsze w święto Ofiarowania Pańskiego – 2 lutego. – Mamy przestrzeń i czas do tego, by dziękować za rzeczywistość naszej diecezji, zaangażowanie i ofiarną pracę, obecność świata życia konsekrowanego. Bardzo wam dziękujemy, że jesteście i służycie pomocą w wielorakich wymiarach – powiedział ks. Wenancjusz Zmuda, diecezjalny referent ds. sióstr zakonnych. – Jesteśmy wdzięczni za słowo księdza biskupa, jak i przebywanie ze sobą, które zachęca nas do budowania silnej wspólnoty – dodała referentka ds. życia konsekrowanego, s. M. Aurelia ISSM z Szensztackiego Instytutu Sióstr Maryi.
Na terenie diecezji posługuje ponad 130 sióstr zakonnych, około 40 mężczyzn, a także kilka dziewic i wdów konsekrowanych.
W czasie świętowania w Domu Polskim wystąpił zespół Duża Rajska Kawa.
jm
Archidiecezja Gdańska
Ofiarowanie siebie Bogu
Metropolita gdański celebrował Mszę św. w oliwskiej archikatedrze w święto Ofiarowania Pańskiego. Podczas liturgii osoby życia konsekrowanego odnowiły złożone przez siebie śluby.
Niedzielnej Eucharystii 2 lutego o godz. 13 w parafii archikatedralnej przewodniczył abp Tadeusz Wojda SAC. Przypadające tego dnia święto Ofiarowania Pańskiego, nazywane także dniem Matki Bożej Gromnicznej, było okazją do refleksji nad Chrystusem przychodzącym do ludzi jako Światło rozpraszające ciemności grzechu i śmierci. – Przed 40 dniami obchodziliśmy święto Narodzenia Chrystusa. Dzisiaj wspominamy dzień, w którym Jezus Chrystus został przedstawiony w świątyni. W ten sposób nie tylko wypełnił przepis prawa Starego Testamentu, lecz spotkał się ze swoim ludem, który z wiarą go oczekiwał – wprowadził do tematyki liturgii dnia abp Wojda. Następnie pobłogosławił świece gromniczne.
Celebrowano także 29. Światowy Dzień Życia Konsekrowanego. W tym roku nie było w archidiecezji gdańskiej centralnych jego obchodów ze względu na zaplanowany na 9 października jubileusz życia konsekrowanego. Metropolita gdański zadecydował, że osoby życia konsekrowanego mają uczestniczyć w uroczystościach w parafiach, w których mieszkają i pracują, a poprzez publiczne odnowienie ślubów dać świadectwo przynależności do Chrystusa w czystości, ubóstwie i posłuszeństwie. W archikatedrze oliwskiej zebrało się kilkanaście sióstr zakonnych i dziewic konsekrowanych, które po homilii uroczyście odnowiły swoje przyrzeczenia.
Arcybiskup w swojej refleksji nad liturgią święta Ofiarowania Pańskiego wyjaśniał, dlaczego akurat ten dzień jest w Kościele poświęcony życiu konsekrowanemu i modlitwie za osoby, które w swoim powołaniu obrały taką właśnie drogę. – Kiedy upłynęły dni oczyszczenia, Maryja i Józef idą do świątyni i składają właśnie tam w ofierze małego Jezusa. Dlaczego to zrobili, skoro Jezus był Synem Bożym? Aby się wypełniło Prawo. Bo Prawo to słowo, które Bóg przekazał przez Mojżesza swojemu narodowi. Prawo to wola Boża, Prawo to droga ku świętości, Prawo to dla narodu wybranego droga ku wolności. Dlatego to Prawo było zachowywane i Maryja stara się być jemu wierna, bo wie, że ono ją prowadzi do Boga – tłumaczył metropolita gdański. – Bóg przyjmuje tę ofiarę, Bóg przyjmuje ten pokłon, który Maryja składa w Jezusie Chrystusie. To chrystofania, której naród potrzebował, to chrystofania, której potrzebowała może też i Maryja, która na pewno niejeden raz stawiała sobie pytanie, kimże będzie ten Jezus. Miał być Synem Bożym, a narodził się w ubóstwie. Miał być wielkim, a oto jest takim małym, niepozornym i ubogim. Ale Bóg dokona wielkich dzieł przez Niego – mówił pasterz.
– To dzisiejsze święto jest dla nas ważne, abyśmy byli świadomi tego, że Prawo Boże powinno realizować się w życiu każdego z nas, że powinniśmy być jemu wierni – przykazaniom, nauczaniu Jezusa Chrystusa, Ewangelii, którą nam daje – bo tylko wtedy możemy rzeczywiście stać blisko Boga – zaznaczył abp Wojda. – Dla osób konsekrowanych jest to ważne w sposób szczególny. Bo to co zostało przez nich wypowiedziane w dniu konsekracji, w dniu złożenia ślubów, to nie co innego jak złożenie siebie w ofierze Bogu. To nie co innego jak powiedzenie: „Od tej chwili, dobry Boże, możesz dysponować mną według twojej woli” – podkreślił pasterz.
– Czasem może przychodzi jakaś pokusa, jakaś myśl, że nawet jeśli nie będę wierna konstytucjom, nie będę wierna zasadom i regułom zgromadzenia, to nic się nie stanie. Ale tak nie powinno być – kontynuował metropolita. – To dzisiejsze święto przypomina nam, że powinniśmy zawsze być wierni Prawu Bożemu, że powinniśmy je realizować w naszym życiu i powinniśmy w ten sposób zbliżać się nieustannie do Boga, bo tylko wtedy i tylko w taki sposób nasze życie staje się ofiarą miłą Bogu, staje się darem, na który Bóg czeka od każdego z nas – wyjaśniał abp Wojda. – I Bóg odpowiada na taką właśnie postawę. Bóg odpowiada swoim Słowem, czasem słowem skierowanym przez kogoś do nas, czasem poprzez wydarzenia, czasem poprzez jakąś wewnętrzną radość – dodał.
Ks. Mateusz Tarczyński / gość.pl
Archidiecezja Gnieźnieńska
Prymas Polski do osób konsekrowanych: wasza cicha obecność rodzi nadzieję
„Wasza obecność, czasami niewidoczna, często cicha i milcząca rodzi na nowo nadzieję. Przywraca ją zwłaszcza tym, którzy utracili ją w życiu i doświadczają takiej czy innej życiowej pustki” – mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak do osób konsekrowanych modlących się 2 lutego w katedrze gnieźnieńskiej.
Tego dnia Kościół obchodzi Święto Ofiarowania Pańskiego i Dzień Życia Konsekrowanego, w którym siostry, ojcowie i bracia zakonni odnawiają swoje śluby i przyrzeczenia zakonne. W archidiecezji gnieźnieńskiej był to także dzień obchodów jubileuszu osób zakonnych.
„Po raz kolejny jesteśmy razem, aby dziękować Bogu za instytuty zakonne, kontemplacyjne, prowadzące dzieła apostolskie oraz za stowarzyszenia życia apostolskiego, za instytuty świeckie i za wszystkie indywidualne formy życia konsekrowanego. Za świętym Janem Pawłem II powtarzamy, że w swej istocie życie konsekrowane jest jak drzewo o wielu gałęziach, które tkwi korzeniami w Ewangelii i przynosi obfite owoce w każdej epoce życia Kościoła” – mówił w homilii metropolita gnieźnieński dziękując „za te codzienne owoce zakonnego życia oddanego Bogu i Kościołowi”.
„Widzę w każdej i w każdym z was wielki dar i wielką łaskę dla naszej świętowojciechowej jubileuszowej archidiecezji” – dodał.
„Dziękując wraz z wami w ciągu tego roku za 1025 lat istnienia archidiecezji i metropolii gnieźnieńskiej, pragnę dziękować również za waszą obecność, za obecność życia konsekrowanego i to przecież od samych początków istnienia gnieźnieńskiego Kościoła” – podkreślił Prymas wspominając najpierw benedyktyńskich mnichów Wojciecha i Radzyma, dalej pierwszych polskich zakonników męczenników, a po nich tych wszystkich, którzy jako konsekrowani przez wieki tworzyli i nadal tworzą jej duchowe oblicze. „Byliście i wciąż jesteście dla nas namacalnymi znakami nadziei” – zaznaczył.
Abp Polak przypomniał również za papieżem Franciszkiem, że ludzie nadziei są „cierpliwi w oczekiwaniu, czujni duchowo i wytrwali w modlitwie”. A dziś – jak zauważył – takiej postawy bardzo potrzeba. „Potrzeba wiele cierpliwości, aby nie dać się ponieść, także w życiu konsekrowanym, temu wszystkiemu, co rodzi w nas i w naszych wspólnotach pośpiech i nerwowość, co podsyca niezadowolenie i niezrozumienie, co wciąż nas gubi i po ludzku zatraca”.
„Trzeba przystanąć w drodze – mówił Prymas. – Trzeba zobaczyć, że w istocie nie o to przecież chodzi, ile potrafimy zrobić, tylko kim tak naprawdę jesteśmy. I trzeba nam do tej prawdy cierpliwie powracać. Przecież to dla Jezusa porzuciliście dobra materialne i założenie własnej rodziny. Dlaczego? Ponieważ zakochaliście się w Jezusie, widzieliście w Nim wszystko i prawdziwie porwani Jego spojrzeniem, pozostawiliście resztę. Wiele też trzeba dziś czujności i to nie tylko dlatego, aby nie dać się uwieść przez różne rzeczy tego świata, ale żeby umieć rozróżniać to, co prawdziwie jest z Boga, a nie z nas” – wskazał arcybiskup gnieźnieński.
Prymas przyznał również, że obecność konsekrowanych w świecie, choć z pozoru niewidoczna i cicha, może przywracać i przywraca nadzieję. Niekiedy przywraca ją tym, którzy utracili ją w życiu i doświadczają takiej czy innej życiowej pustki, a niekiedy stawia pytanie o to, co jest tą prawdziwą, ostateczną nadzieją człowieka?”
„Jesteście wezwani, aby przekształcać znaki czasu w znaki nadziei. Jesteście wezwani, aby w swym życiu i posłudze nieść nadzieję chorym i cierpiącym, zwłaszcza tym, którzy znajdują się w trudnych warunkach życia. Trzeba ją dziś szczególnie zanieść do osób starszych, którzy boleśnie doświadczają samotności i opuszczenia, ale i do młodych, którym pod wpływem rożnych życiowych sytuacji, rozpadają się życiowe marzenia. Nadziei trzeba dziś Kościołowi, naszym parafiom i wspólnotom. Nikt bowiem na tej drodze nie jest sam i nikt nie idzie sam. W nadziei idziemy razem” – mówił Prymas.
Mszę św. wspólnie z abp. Wojciechem Polakiem celebrowali m.in.: bp Radosław Orchowicz, ks. kan. Wojciech Rzeszowski, wikariusz biskupi ds. zakonnych oraz zgromadzeni kapłani i zakonnicy z klasztorów i wspólnot obecnych w archidiecezji gnieźnieńskiej. W katedrze gnieźnieńskiej modliły się siostry zakonne, a za pośrednictwem transmisji duchowo łączyły się te osoby konsekrowane, które z powodu choroby czy wieku nie mogły do Gniezna przyjechać.
W archidiecezji gnieźnieńskiej istnieje obecnie 31 domów zakonnych – 20 żeńskich i 11 męskich. Mieszka w nich i w różnych miejscach posługuje 155 zakonnic, 39 księży zakonnych i 8 braci zakonnych. W Gnieźnie znajduje się też klasztor sióstr karmelitanek bosych, na rzecz których przekazane zostaną wszystkie ofiary zebrane tego dnia w kościołach archidiecezji gnieźnieńskiej.
bgk
Diecezja Kaliska
Bp Damian Bryl do osób konsekrowanych: nieście nadzieję współczesnemu światu
– W tym świecie będziecie wiarygodni tylko wtedy, gdy oprócz specyficznego stroju jakim jest habit, będzie także spójne z tym wszystkim wasze życie – mówił biskup kaliski Damian Bryl do osób konsekrowanych w katedrze św. Mikołaja w Kaliszu, gdzie przewodniczył Mszy św. w Światowym Dniu Życia Konsekrowanego. Z okazji Roku Jubileuszowego to wydarzenie obchodzono jako jubileusz osób konsekrowanych.
W homilii bp Damian Bryl dziękował wspólnotom zakonnym za posługę w diecezji kaliskiej. – Dziękujemy za te ważne dzieła wychowawcze, które prowadzicie: szkoły, przedszkola, świetlice. Dziękujemy, że opiekujecie się chorymi i starszymi w zakładach opieki i w różnych innych miejscach, że odwiedzacie chorych i towarzyszycie osobom niepełnosprawnym. Dziękujemy za wasze zaangażowanie w katechezę w szkole i przy parafiach. Dziękujemy za waszą modlitwę w zaciszu klasztorów klazurowych. Jesteście dla nas ważni nie tylko ze względu na to, co wnosicie swoją pracą, ale przede wszystkim dlatego, że jesteście ważnym znakiem oddania Jezusowi – powiedział celebrans.
Zachęcał osoby konsekrowane, aby w Roku Jubileuszowym były znakami nadziei. – Chciałbym siostry i bracia żyjący w konsekracji, aby to bycie pielgrzymem nadziei jakoś szczególnie dotyczyło każdej i każdego z was. Chcemy razem z wami modlić się, aby nadzieja przeniknęła wasze serca i mocno w nich zagościła, aby nadzieja zagościła w waszych wspólnotach, domach i całych zgromadzeniach, byście z tą nadzieją wychodzili do innych wspólnot i nieśli ją szczególnie tym, którym jest trudno, którzy tę nadzieję stracili – podkreślał kaznodzieja.
Stwierdził, że osoby konsekrowane noszące habity swoim strojem przypominają światu o Panu Bogu. – W tym świecie będziecie wiarygodni tylko wtedy, gdy oprócz specyficznego stroju będzie także spójne z tym wszystkim życie. Proszę, dbajcie o to – mówił pasterz Kościoła kaliskiego.
Odwołując się do Ewangelii z dnia wskazywał, że Maryja z Józefem uczą nas wierności Bożemu prawu i że ta wierność prawu nie jest przeciwko człowiekowi, ale daje szczęście. – Drodzy żyjący w konsekracji, bądźcie dla nas przypomnieniem, że wierność Bożemu prawu daje szczęście, że wierność Bożym przykazaniom nie ogranicza ale rozwija i prowadzi we właściwą stronę – zaznaczył celebrans.
Akcentował, że życie w ślubach ma być jednoznacznym wyborem. Jezusa. – Drodzy siostry i bracia, którzy rozpoznaliście swoje powołanie jako oddanie w konsekracji bardzo was prosimy, by wasze życie było życiem oddanym modlitwie i postom. Proszę niech to będzie priorytet waszego życia. Są różne sprawy, zadania i one są ważne, ale trzeba ciągle pytać o to, co jest istotne w życiu konsekrowanym, a jest to ciągłe bycie przed Panem – powiedział bp Bryl.
Po kazaniu osoby konsekrowane odnowiły śluby zakonne.
Z biskupem kaliskim Damianem Brylem Mszę św. koncelebrowali: delegat biskupa kaliskiego ds. życia konsekrowanego ks. kan. Michał Kieling, proboszcz parafii katedralnej ks. prał. Adam Modliński i kapłani zakonni.
W diecezji kaliskiej posługuje ok. 330 sióstr, w tym ok. 50 sióstr w 3 klasztorach kontemplacyjnych, a są to: Siostry Karmelitanki Bose na Niedźwiadach w Kaliszu, Siostry Klaryski Kapucynki w Ostrowie Wielkopolskim i Mniszki Kamedułki w Złoczewie.
W zgromadzeniach męskich pracuje ok. 80 kapłanów zakonnych i kilku braci.
Zakony zajmują się głównie pracą duszpasterską. Niektóre zgromadzenia prowadzą szkoły, przedszkola, zakłady opiekuńczo-wychowawcze lub domy rekolekcyjne. Siostry posługują także w Caritas Diecezji Kaliskiej.
W diecezji jest 5 dziewic konsekrowanych, 1 wdowa konsekrowana i 1 pustelnica.
ek
Archidiecezja Katowicka
Bp Wodarczyk: Bóg wypełnia swoje dzieło w pozornej monotonii naszych dni
– Człowiek cierpliwy to ktoś, kto znosi ze spokojem przeciwności i przykrości, człowiek, który potrafi wytrwale czekać. Cierpliwość ma w sobie coś z cierpienia, dlatego jest taka trudna – mówił do zgromadzonych w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach bp Adam Wodarczyk. Biskup pomocniczy archidiecezji katowickiej przewodniczył Mszy św. w Dniu Życia Konsekrowanego.
Bp Wodarczyk przypomniał, że święto Ofiarowania Pańskiego jest jednym z najstarszych świąt chrześcijańskich, obchodzonych w Jerozolimie już w IV wieku. – Procesje ze świecami symbolizującymi Chrystusa, Światłość świata, miały tam miejsce nocą, aby jeszcze lepiej zrozumieć przez symbolikę to, co się wydarzyło: Chrystus przychodzi, aby rozświetlić ciemności zła i grzechu – mówił. Dodał, że w VI wieku święto zaczęło być celebrowane w Konstantynopolu, gdzie zwrócono uwagę na „maryjny charakter uroczystości”, a w Kościele Zachodnim święto rozpowszechniło się w VII wieku.
Zgromadzone osoby życia konsekrowanego zachęcił do refleksji nad „zbawienną wytrwałością”, bez której można dojść do celu drogi. Wskazał na obecną w Słowniku Języka Polskiego definicję cierpliwości. – Człowiek cierpliwy to ktoś, kto znosi ze spokojem przeciwności i przykrości, człowiek, który potrafi wytrwale czekać. Cierpliwość ma w sobie coś z cierpienia, dlatego jest taka trudna. (…) Cierpliwość kojarzy się większości z oczekiwaniem na coś lub na kogoś. Jedna z definicji cierpliwości podaje, że jest to wytrwałość z zachowaniem spokoju – zaznaczył.
Bp Wodarczyk zauważył, że współcześnie brak cierpliwości ujawnia się m.in. w braku wdzięczności. – Domagamy się ciągle więcej, zamiast być wdzięcznym za to, co posiadamy i osiągnęliśmy. Przez brak cierpliwości wybieramy nieraz prostsze drogi. Zamiast angażować się w rzeczy naprawdę wartościowe, które wymagają wysiłku, nieraz frustrujemy się zamiast wyczekiwać ze spokojem – mówił.
Odwołując się do postaci Symeona bp Wodarczyk stwierdził, że Bóg wypełnia swoje dzieło w pozornej monotonii, wypełnianiu zakonnej reguły i regulaminu codziennego życia. Przywołał też słowa z homilii papieża Franciszka z 2021 roku: „Symeon wyczekiwał pociechy Izraela. Wchodząc do świątyni, gdy Maryja i Józef nieśli Jezusa, wziął Mesjasza w swe ramiona (por. Łk 2, 25-28). Człowiek będący już starcem, który cierpliwie wyczekiwał na wypełnienie obietnic Pana, rozpoznaje w Dziecięciu światło, które przyszło na oświecenie pogan. Czekał z cierpliwością”. Za ojcem świętym zauważył, że Symeon otrzymał cierpliwość dzięki modlitwie i wierze swego ludu, którą odziedziczył. – [Ten lud] w Panu zawsze rozpoznawał Boga miłosiernego i litościwego, cierpliwego, bogatego w łaskę i wierność; rozpoznawał Ojca, który nawet w obliczu odrzucenia i niewierności nie znużył się, lecz miał cierpliwość przez wiele lat. Cierpliwość Symeona jest więc odzwierciedleniem cierpliwości Boga – zaznaczył.
Kończąc, zachęcał do modlitwy o „cierpliwą wytrwałość”. – Ona jest zbawienna dla nas. Obyśmy przez cierpliwą wytrwałość wszyscy stali się znakiem nadziei dla świata, w którym mamy być źródłem światła na oświecenie pogan, naszego Pana Jezusa Chrystusa.
xrb
Archidiecezja Krakowska
Abp Marek Jędraszewski do osób życia konsekrowanego: Jesteście znakiem sprzeciwu i dlatego jesteście tak cenni dla Kościoła i ludu Bożego
– Dziś wasze święto. Pragnę złożyć wam – po ludzku mówiąc – gratulacje, a jako biskup wdzięczność za waszą wiarę i niekiedy bardzo cichą posługę Kościołowi – mówił do osób życia konsekrowanego abp Marek Jędraszewski. Metropolita krakowski przewodniczył z tej okazji Mszy św. w kościele św. Apostołów Piotra i Pawła w Krakowie.
Na początku Mszy św. głos zabrał proboszcz parafii Wszystkich Świętych w Krakowie, ks. Jan Machniak, który powitał arcybiskupa w kościele św. Apostołów Piotra i Pawła. Przypomniał, że Święto Ofiarowania Pańskiego to także Dzień Życia Konsekrowanego i przywitał także zebranych licznie w świątyni duchownych i osoby konsekrowane.
W homilii arcybiskup przypomniał słowa Symeona i podkreślił, że Syn Boży stał się znakiem sprzeciwu dla świata. W świetle bezinteresownej, darmowej i ofiarnej miłości Boga jawi się słowo Acheiropoietos – „uczyniony nie ręką ludzką”. Słowo to pojawia się trzy razy w Nowym Testamencie: w odniesieniu do Chrystusowego zmartwychwstania, wniebowstąpienia oraz do miejsca w Bożym przybytku.
Metropolita wyjaśnił, że zwykle wskazuje się na trzy rzeczy, które ze względu na swą wyjątkowość potwierdzają, że nie zostały uczynione ręką ludzką. Dwie z ich odnoszą się do Jezusa – to Całun Turyński oraz Chusta z Oviedo, a trzecia ma związek z Maryją i jest nią Tilma z Guadalupe. Abp Marek Jędraszewski przywołał słowa papieża Franciszka z bulli „Spes non confundit”, w której następca św. Piotr napisał: „Nadzieja znajduje swoje najwznioślejsze świadectwo w Matce Bożej. W Niej widzimy, że nadzieja nie jest łatwowiernym optymizmem, lecz darem łaski w realizmie życia”. Za Ojcem Świętym metropolita krakowski podkreślił, że nie powinien zatem dziwić często przyzywany tytuł Maryi „Stella Maria” – „Gwiazda Morza”.
Arcybiskup przypomniał historię objawień z Guadalupe i powrócił do słów Matki Bożej, które w roku 1531 r. wypowiedziała do św. Juana Diego. „Będę ofiarowywać pomoc i obronę, ponieważ jestem naprawdę Waszą łaskawą Matką, tak Twoją, jak i Was wszystkich, którzy na tej ziemi będziecie się razem gromadzić oraz wszystkich innych. Wysłucham ich żalów i łez, w kłopotach wyświadczę dobrodziejstwo, a w każdym ucisku przyniosę ratunek” – mówiła wówczas Niepokalana, prosząc, by na wzgórzu Tepeyac, na którym się ukazała, wybudować świątynię. Metropolita krakowski przywołał historię cudu, który sprawił, że miejscowy biskup uwierzył Juanowi Diego. Według przekazów Matka Boża poprosiła, by mężczyzna udał się na skaliste wzgórze i zebrał tam kwiaty, a następnie zaniósł je hierarsze. Gdy Juan Diego spełnił jej prośbę na ponczu, w którym przyniósł róże, powstał cudowny obraz Matki Bożej. Dodatkowo zawierał on układ gwiazd z 9 grudnia 1531 r., czyli z dnia, w którym po raz pierwszy objawiła się Madonna z Guadalupe. – Na twarzy Maryi odbiły się twarze mieszkańców Meksyku, Metysów, pogardzanych wówczas zarówno przez białych, jak i przez Indian. Chciała być ze swoim ludem. Chciała być blisko niego – zauważył metropolita krakowski i podkreślił, że poprzez ten wizerunek doszło do prawdziwej rewolucji, ponieważ dziesiątki tysięcy ludzi przybyły, by błagać o chrzest. Arcybiskup wyjaśnił, że ci ludzie odczytywali, że Maryja przyszła do nich i chcieli być z Nią blisko. Kolejnym etapem było uczenie ich, co znaczy dzieło zbawienia dokonane w Chrystusie, wynikające z miłości Ojca.
– Odczytujecie to swoje zakorzenienie w Kościele, mając w sobie najpierw zapis swojej ziemi, bo przecież wyrastacie w większości z polskiej ziemi. Wyrastacie z tradycji, w której urodziliście się i byliście wychowani. Tradycji, która uczyła, co znaczy łączyć swoje życie, swe radości, cierpienia i nadzieje z Matką Najświętszą. Każda i każdy z was ma i musi strzec tego zapisu ziemi, dzięki któremu rozumiecie, że związanie z Bogiem urzeczywistnia się poprzez związanie z ziemią ojczystą. Patrząc na historię waszych zakonów i zgromadzeń, odkrywacie wielu bohaterów wiary i ojczyzny jednocześnie – zwrócił się do zebranych osób konsekrowanych metropolita. Stwierdził, że mają oni w sobie także „zapis nieba” poprzez swe śluby, dzięki którym złączyli się z Jezusem i stali się znakiem sprzeciwu wobec świata. – Jesteście znakiem sprzeciwu i dlatego jesteście tak cenni dla Kościoła i ludu Bożego. Tak cenni, bo pokazujecie, jak można do końca żyć z Chrystusem, w Chrystusie pokładając swoją nadzieję, zmierzając za Nim do domu Ojca bogatego w miłosierdzie – mówił. Wskazał na „zapis Maryi”, który zwłaszcza mają w sobie siostry zakonne, przybierając imię Matki Najświętszej. – Dziś wasze święto. Pragnę złożyć wam – po ludzku mówiąc – gratulacje, a jako biskup wdzięczność za waszą wiarę i niekiedy bardzo cichą posługę Kościołowi. Niezwykle ważną, bo w tym świecie jesteście w sposób wyjątkowy świadkami nadziei, która z woli Ojca Świętego Franciszka ma być głównym przesłaniem Jubileuszowego Roku Świętego 2025 – dodał i poprosił zebranych, by każdego dnia dziękowali i wychwalali Boga, zwracając się do Niego z pokorą. – Bądźcie Mu wierni wiernością, która jest nie tylko znakiem sprzeciwu dla świata, ale wiernością, która zawstydza świat – zakończył.
Po homilii nastąpił obrzęd odnowienia ślubów i przyrzeczeń przez osoby życia konsekrowanego.
Światowy Dzień Życia Konsekrowanego został ustanowiony przez papieża Jana Pawła II w 1997 r. Przypada on corocznie 2 lutego, w święto Ofiarowania Pańskiego.
Za: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej
Archidiecezja Lubelska
Światło nadziei i poświęcenia – Dzień Życia Konsekrowanego w Archikatedrze Lubelskiej
W niedzielę 2 lutego o godz. 15.00 w archikatedrze lubelskiej odbyła się uroczysta msza święta, którą w intencji osób konsekrowanych odprawił abp Stanisław Budzik. Podczas liturgii metropolita lubelski wyraził głęboką wdzięczność licznie zgromadzonym siostrom zakonnym, zakonnikom oraz osobom świeckim z instytutów i stowarzyszeń życia konsekrowanego. Podkreślił ich niezastąpioną rolę w budowaniu wspólnoty wiary oraz niesieniu pomocy duchowej i materialnej potrzebującym. Podziękował za ich cichą obecność, nie zawsze widzialną na co dzień, ale konkretną w swoich owocach.
W swojej homilii abp Budzik nawiązał do jubileuszu, zwracając uwagę na konieczność pielęgnowania nadziei w świecie pełnym wyzwań. Przypomniał, że nadzieja jest fundamentem życia chrześcijańskiego, a osoby konsekrowane są jej żywym przykładem poprzez swoje codzienne świadectwo wiary, miłości i oddania Ewangelii: „W języku łacińskim słowo consecrare oznacza poświęcać. Zwracamy dzisiaj nasze myśli i modlitwy ku siostrom i braciom, którzy poświęcają całych siebie na służbę Bogu i ludziom. Czynią to poprzez naśladowanie Jezusa na drodze rad ewangelicznych. Ich świadectwo i poświęcenie jest żywym i pięknym darem dla Kościoła”.
– Przychodzimy dziś do świątyni na spotkanie ze światłem – powiedział arcybiskup – ze światłem, które w ciemnościach świeci i wskazuje człowiekowi drogę. Ze światłem, które zajaśniało ludzkości i oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. Tym światłem jest Jezus Chrystus, o którym wyznajemy – od tysiąc siedmiuset lat, czyli od Soboru w Nicei – że to „Bóg z Boga, światłość ze światłości, Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego”.
2 lutego, w Święto Ofiarowania Pańskiego, obchodzony jest w Kościele katolickim Dzień Życia Konsekrowanego. Jest to okazja do refleksji nad misją i powołaniem osób konsekrowanych oraz do modlitwy za tych, którzy oddali swoje życie na służbę Bogu i Kościołowi. Ustanowiony przez papieża Jana Pawła II w 1997 roku, dzień ten ma na celu podkreślenie wartości życia konsekrowanego oraz jego znaczenia dla wspólnoty wiernych. Jest to również okazja do refleksji nad ich misją i powołaniem oraz do wspólnego dziękczynienia za ofiarną pracę na rzecz Kościoła i społeczeństwa.
dec
Archidiecezja Łódzka
Bp Kleszcz: szukajmy pocieszenia w Jezusie! – Dzień Życia Konsekrowanego 2025
– Nie kombinujmy po swojemu, ale w słowach Jezusa szukajmy mocy i wyciszenia – mówił bp Piotr Kleszcz do osób konsekrowanych.
W przeddzień święta Ofiarowania Pańskiego pod przewodnictwem bp. Piotra Kleszcza odbyły się obchody Dnia Życia Konsekrowanego. W łódzkiej katedrze modlili się: bp Zbigniew Wołkowicz, kapłani, osoby życia konsekrowanego oraz wierni świeccy.
W homilii bp Piotr Kleszcz odniósł się do Ewangelii św. Marka, o tym jak Jezus ucisza burzę. Zwrócił uwagę, że w życiu człowieka przychodzi wiele momentów, które trudno opanować, przez które człowiek traci poczucie bezpieczeństwa i odczuwa strach. – Co jest rozwiązaniem na tę sytuację? Odpowiedź jest tylko jedna – słowo Jezusa. W naszych sytuacjach życiowych, kiedy jesteśmy podeptani, kiedy te fale miotają nami, mamy udać się do Jezusa, do Jego słowa, bo ono ma moc – powiedział duchowny i dodał: – To jest dla nas nauka, nie kombinujmy po swojemu, ale w słowach Jezusa szukajmy mocy i wyciszenia.
Następnie bp Kleszcz zwrócił uwagę na różnorodność charyzmatów w zakonach, a także na wytrwałą posługę łódzkich sióstr i braci zakonnych, którzy ewangelizują w swojej codzienności. – Modlitwa i czyn są ważne. Gdybyśmy tylko poszli w kierunku modlitwy, zaniedbalibyśmy kontakt z rzeczywistością, innymi ludźmi, ze współbraćmi i współsiostrami, to nie byłoby to dla nas rozwojowe, tak samo, jakbyśmy wybrali tylko aktywizm. Musi być modlitwa i czyn! (…) Pamiętajmy, że to, co robimy, czynimy dla Jezusa. Nawet, gdy nikt ci nigdy nie podziękuje, a może tylko skrytykuje, to nie przejmuj się. Są i wewnętrzne, i zewnętrzne trudności, ale Jego słowa są uzdrawiające. Jeśli Pan Bóg daje zadanie, to daje też siłę – podsumował duchowny.
Po homilii osoby konsekrowane odnowiły swoje śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Na zakończenie liturgii bp Piotr Kleszcz i bp Zbigniew Wołkowicz udzielili błogosławieństwa. Każda ze wspólnot otrzymała płonącą świecę jako symbol trwającego Roku Jubileuszowego.
2 lutego OO. Bernardyni zapraszają do Sanktuarium Matki Bożej Piotrkowskiej, gdzie o godz. 18.00 odbędzie się wspólne kolędowanie, a po nim Msza św. z odnowieniem ślubów zakonnych pod przewodnictwem bp. Piotra Kleszcza.
Światowy Dzień Życia Konsekrowanego ustanowił w 1997 r. Jan Paweł II, zapraszając do refleksji nad darem życia poświęconego Bogu. W tym roku Kościół Powszechny świętuje już po raz 29., dziękując za świadectwo życia sióstr i braci zakonnych oraz osób konsekrowanych, którzy stanowią inspirację do pójścia za Chrystusem.
Jak podaje Konferencja Episkopatu Polski, w Polsce jest obecnie ponad 27,8 tys. osób konsekrowanych. Ponad 15,3 tys. to siostry z tzw. czynnych zgromadzeń żeńskich, 9,5 tys. osób konsekrowanych to zakonnicy. W klasztorach kontemplacyjnych żyje ok. 1250 mniszek. Oprócz tego ponad tysiąc osób gromadzą instytuty świeckie, ok. 800 osób wybrało indywidualną formę życia konsekrowanego – są to dziewice konsekrowane, wdowy i pustelnicy.
Za: archidiecezja.lodz.pl
Diecezja Płocka
Bp Stułkowski do osób konsekrowanych: Życiem i modlitwą pokazujecie, że spotkaliście Boga
Przesłanie święta Ofiarowania Pańskiego wybrzmiało w płockiej katedrze podczas liturgii sprawowanej 2 lutego przez bp. Szymona Stułkowskiego. – W różnych formach życia konsekrowanego, swoim życiem i modlitwą pokazujecie, że spotkaliście Boga, że On jest i żyje w świecie. Tak bardzo was pociągnął, że oddaliście Mu siebie na służbę – powiedział biskup płocki do sióstr i braci zakonnych, którzy odnowili śluby ubóstwa, czystości i posłuszeństwa.
W roku jubileuszu Kościoła powszechnego oraz 950-lecia diecezji płockiej dziękowano za dar osób, które ślubując rady ewangeliczne, przypominają, że Bóg jest źródłem nadziei. – Podejmowane przez nich dzieła miłosierdzia i codzienna modlitwa przyczyniają się do budowania Kościoła na Mazowszu i Ziemi Dobrzyńskiej. Prośmy, aby osoby konsekrowane były wierne Bogu, niosły światło nadziei współczesnemu człowiekowi i – wraz z Maryją – dawały światu Chrystusa – powiedział na początku liturgii ks. Marek Tomulczuk SAC, referent ds. zakonnych w diecezji płockiej.
W homilii bp Stułkowski nawiązał do malowidła Władysława Drapiewskiego w prezbiterium katedry, przedstawiającego ofiarowanie Jezusa w świątyni. – Widzimy, jak Symeon trzyma Jezusa, a płonące świece przypominają, że On spali się z miłości do nas, otwierając nam niebo – podkreślił.
Biskup zaakcentował również słowa Symeona: „Moje oczy ujrzały Twoje zbawienie”. – Myślę, że to są również wasze słowa. W różnych formach życia konsekrowanego, swoim życiem i modlitwą pokazujecie, że spotkaliście Boga, że On jest i żyje w świecie – podkreślił.
Na zakończenie podziękował osobom konsekrowanym za ich świadectwo, modlitwę i pracę. – Dziękujemy za waszą obecność – żywy znak działania Boga. Uczycie nas, jak ważne jest pokazywać innym, że spotkaliśmy Boga – powiedział.
Podczas Eucharystii osoby życia konsekrowanego odnowiły swoje śluby i przyrzeczenia zakonne. Tradycyjnie odbył się także obrzęd pobłogosławienia świec gromnicznych i procesja.
Uczestnicy liturgii byli również świadkami historycznego wydarzenia – Marta Uliczna, diecezjanka, złożyła czasową profesję pustelniczą. To pierwsza kandydatka do życia pustelniczego w diecezji płockiej.
Na terenie diecezji płockiej działa dziewiętnaście zgromadzeń zakonnych, w tym dwa żeńskie zakony kontemplacyjne: benedyktynki w Sierpcu oraz klaryski kapucynki w Przasnyszu.
ikk
Pierwsze śluby pustelnicze w diecezji płockiej
W święto Ofiarowania Pańskiego, podczas Mszy św. w bazylice katedralnej, siostra Marta – diecezjanka – złożyła na ręce biskupa Szymona Stułkowskiego czasową profesję pustelniczą, zobowiązując się do życia w eremie na terenie diecezji.
Dzień Życia Konsekrowanego w diecezji płockiej nabrał wyjątkowego wymiaru dzięki ślubom pustelniczym s. Marty. Wszyscy zgromadzeni na modlitwie dziękczynnej z bp. Szymonem Stułkowskim otoczyli szczególną modlitwą parafiankę od św. Jana Pawła II w Pułtusku.
„Jestem przekonany, że to nie jest ucieczka od świata, ale odpowiedź na powołanie, które daje Pan Bóg” – powiedział w homilii bp Stułkowski.
Biskup zaznaczył, że brak dowodów na obecność pustelników na Mazowszu i Ziemi Dobrzyńskiej w przeszłości, co może oznaczać, że s. Marta jest pierwszą eremitką w historii diecezji. „To jednak nie jest najważniejsze. Istotne jest to, by pokazać światu, że Bóg nas powołuje, że nas spotyka” – dodał.
Bp Stułkowski poprosił s. Martę, aby na drodze swojego powołania modliła się za Kościół w diecezji. Prosił także o modlitwę w jej intencji, aby Pan Bóg błogosławił temu powołaniu i by przynosiło ono dobre owoce – dla niej samej, dla parafii, w której zamieszka, oraz dla całego Kościoła.
Pragnienie służby Bogu dojrzewało w sercu s. Marty przez 11 lat, a od 5 lat rozeznawała powołanie do życia pustelniczego. Zapytana, dlaczego wybrała właśnie tę drogę, odpowiada: „To nie jest właściwie pytanie do mnie. To On mnie zaprosił do takiego życia. Sama z siebie nie byłabym w stanie podjąć tej decyzji. Musiałam się na nowo narodzić, ale to On pokierował moim życiem” – mówi z przekonaniem.
Zewnętrznym znakiem przynależności do stanu pustelniczego jest czarny habit, na którym s. Marta ma wyhaftowane trzy serca – Jezusa, Maryi i św. Józefa. To z Nimi pragnie iść przez życie pustelnicze. Napisała również swoją regułę, według której będzie żyć. Jej codzienność wypełnią modlitwa, nocne czuwania oraz rękodzieło – pisanie ikon, wyrób świec i różańców.
Pustelnictwo to forma życia duchowego, której istotą jest całkowite oddanie się Bogu. Wyraża się ono w głębszym odosobnieniu, modlitwie, pokucie i wypraszaniu łask dla ludzi. Jak podkreśla s. Marta, pustelnik żyje dla ludzi, choć nie szuka okazji do opuszczania pustelni – ewangelizuje przede wszystkim własnym życiem.
Duchowym opiekunem eremitki w diecezji płockiej jest ks. Bogdan Kołodziejski, natomiast s. Marta nadal pozostaje w formacji pustelniczej w ośrodku diecezji kaliskiej. Ks. Marcin Wiśniewski, duszpasterz Ośrodka Duchowości „Samotnia” przy Górze Krzyża Jubileuszowego, gdzie formują się pustelnicy – także s. Marta – zaznacza, że jest to wymagające powołanie, które trzeba dobrze rozeznać. „Powołania pustelnicze to znak naszych czasów. Od wieków Pan Bóg posyłał Ojców na pustynię, aby byli solą ziemi i wskazywali właściwą drogę. Współcześni pustelnicy w tym zagubionym świecie są jak latarnie morskie – pokazują, że Bóg jest i że musi mieć pierwsze miejsce w naszym życiu” – powiedział ks. Wiśniewski.
Pustelnię s. Marty można znaleźć w parafii w Miszewie Murowanym. Można jej tam powierzać intencje modlitewne, ale również swoja modlitwą wspierać jej pustelnicze powołanie.
ikk
Archidiecezja Poznańska
Obchody Dnia Życia Konsekrowanego w Jubileuszowym Roku Nadziei
Od 1997 roku z woli św. Jana Pawła II w święto Ofiarowania Pańskiego obchodzimy Światowy Dzień Życia Konsekrowanego – szczególny dzień modlitwy w intencji tych, którzy przez śluby albo inne święte więzy naturą zbliżone do ślubów zobowiązują się do praktykowania rad ewangelicznych czystości, ubóstwa i posłuszeństwa oraz oddają się całkowicie na własność umiłowanemu nade wszystko Bogu, poświęcają się Jemu, Jego służbie i czci (por. KK 44). To dzień, w którym ci, co podjęli tę formę życia mogą się spotkać na wspólnym uwielbianiu Pana oraz dziękczynieniu za dar powołania i wszelkie Boże dobrodziejstwa. To także dzień, w którym można zobaczyć bogactwo form życia poświęconego Bogu oraz wielość charyzmatów, które uwidocznione są przez wielobarwność i różnorodność strojów noszonych na co dzień przez osoby zakonne.
W Jubileuszowym Roku Nadziei to święto przypadło w niedzielę, toteż w archidiecezji poznańskiej wspólnotową celebrację Dnia Życia Konsekrowanego nieco antycypowano, aby wszystkie obowiązki duszpasterskie wobec wiernych we wspólnotach parafialnych mogły zostać należycie wypełnione. Doroczne spotkanie modlitewno-formacyjne, które zorganizowano już po raz dziewiętnasty odbyło się w dzień liturgicznego wspomnienia św. Jana Bosko, założyciela dwóch wspólnot zakonnych – salezjanek i salezjanów. Tradycyjnie odbyło się ono u karmelitów w Archidiecezjalnym Sanktuarium św. Józefa i złożyły się na nie wspólna modlitwa liturgią godzin pod przewodnictwem bpa Grzegorza Balcerka, biskupa pomocniczego archidiecezji (tyt. Selendety) z asystą i śpiewem prowadzonym przez naszych seminarzystów oraz adoracja Najświętszego Sakramentu. Poprzedziła je konferencja przybliżająca postać męczennika, przyszłego błogosławionego Kościoła, Czcigodnego Sługi Bożego ks. Stanisława Streicha, którą przedstawił postulator procesu beatyfikacyjnego ks. dr Wojciech Mueller oraz wspólne spotkanie przy kawie i ciastku w klasztornym refektarzu.
Kulminacją zjazdu osób konsekrowanych pracujących w archidiecezji poznańskiej była Eucharystia w prastarej poznańskiej katedrze w sobotnie przedpołudnie 1 lutego 2025 r. pod przewodnictwem i z homilią pasterza archidiecezji, abpa Stanisława Gądeckiego. Jubileusz, który przebiega pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”, wzywa wszystkich chrześcijan, a zwłaszcza osoby konsekrowane, aby byli pielgrzymami niosącymi nadzieję i jej świadkami. Przypomniał o tym w swoim rozważaniu Ksiądz Arcybiskup: rozpocząwszy od nakreślenia kondycji współczesnego świata, który nierzadko zdaje się być światem pozbawionym nadziei, wskazywał, że konsekrowani, jak ewangelijni Symeon i Anna, mają mieć serca czuwające i gotowe, a oczy stale zwrócone ku Bogu, który jest źródłem wszelkiego dobra i szczęścia, źródłem nadziei. Albowiem taka postawa pozwala doświadczać obecności i bliskości Pana oraz dzielenia się tym doświadczeniem, a to z kolei będzie rozsiewaniem ziaren dobra, miłości i nadziei. Homilista wskazywał również na potrzebę modlitwy i współpracy z Bożymi natchnieniami oraz na czyhające trudności, przeszkody i pokusy (które mogą spowodować, że konsekrowani zamiast naśladować Symeona i Annę staną się osobami rozgoryczonymi, mającymi ocet w sercu). Natomiast przywołanie innej okrągłej rocznicy wpisującej się w obchody jubileuszowe: 1700-lecia pierwszego soboru powszechnego – Soboru Nicejskiego, który, zwalczając herezję ariańską i kreśląc kościelną doktrynę, walczył o jedność wspólnoty Kościoła, stanowiło zachętę do stawania się apostołami pokoju i jedności (których zalążkiem może stać się ustanowienie jednej daty Wielkanocy we wszystkich wspólnotach kościelnych, co było tematem obrad soboru w Nicei i o czym wspomniał Ojciec Święty w Bulli ogłaszającej Jubileusz oraz podczas nieszporów kończących ostatnią oktawę modlitw o jedność chrześcijan). A całą refleksję zakończył słowami modlitwy z ostatniej encykliki papieża Franciszka Dilexit nos:
„Mój Boże, wierzę mocno, że opiekujesz się wszystkimi, którzy pokładają w Tobie nadzieję. Nie potrzebują niczego, kiedy polegają na Tobie we wszystkim. Choćby niektórzy oczekiwali szczęścia od swoich bogactw lub talentów; choćby inni polegali na niewinności swojego życia, na surowości swoich pokut, na liczbie swoich jałmużn lub na żarliwości swoich modlitw, […] to jednak, Panie, moja ufność pokładana w Tobie jest moją jedyną ufnością: ta ufność nigdy nikogo nie zwiedzie […]. Dlatego jestem pewien, że będę szczęśliwy na wieki, bo mam mocną nadzieję, że tak będzie, i to od Ciebie, mój Boże, pochodzi cała moja nadzieja” (por. FRANCISZEK, Encyklika «Dilexit nos», 126).
Widzimy zatem, że przeżywany Rok Jubileuszowy i przygotowania do beatyfikacji ks. Streicha stanowią kontekst tegorocznych obchodów. A dla nas – chrystusowców stanowią zachętę, aby zapoznać się i zaprzyjaźnić ze Sługą Bożym ks. Pawłem Kontnym SChr, który przed osiemdziesięciu laty, 1 lutego 1945 r., jak prawdziwie dobry pasterz oddał życie za powierzone swojej pieczy owce, stając w obronie czci niewieściej. Zachowując się jak trzeba, stał się pielgrzymem, świadkiem nadziei, która nie zawodzi (por. Rz 5,5). Przed kilkoma miesiącami, 1 listopada 2024 r., abp Adrian Galbas SAC, ówczesny metropolita katowicki podpisał Edykt w sprawie rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego. Następnym krokiem winno być powołanie Trybunału procesowego i wyznaczenie terminu pierwszej publicznej sesji w procesie. W oczekiwaniu na te decyzje podejmujemy indywidualną i wspólnotową modlitwę w intencji jego beatyfikacji.
„Na co się poświęcałem, to muszę wykonać”. Co konsekrowanym ma do przekazania przyszły błogosławiony ks. Stanisław Streich? – taki był tytuł piątkowego sympozjum oraz wystąpienia postulatora jego procesu. Włączając w te rozważania i naszego męczennika, i męczenników wszystkich czasów przywołujemy słowa wypowiedziane przez s. Magdalenę Wielgus MChR, Archidiecezjalną Referentkę ds. Żeńskich Instytutów Życia Konsekrowanego, stanowiące wprowadzenie w piątkową refleksję i modlitwę, a jednocześnie ich swoiste résumé. Siostra Magdalena najpierw przypomniała nauczanie ostatniego Soboru:
„Męczeństwo, przez które uczeń upodabnia się do Mistrza przyjmującego z własnej woli śmierć dla zbawienia świata i naśladując Go w przelaniu krwi, uważa Kościół za dar szczególny i najwyższą próbę miłości. A jeśli dane to jest nielicznym, wszyscy jednak winni być gotowi wyznawać Chrystusa wobec ludzi i iść za Nim drogą krzyża wśród prześladowań, których Kościołowi nigdy nie brakuje. […] A skoro trzeba, aby uczniowie zawsze naśladowali tę miłość i pokorę Chrystusa i dawali jej świadectwo, Matka-Kościół cieszy się, że w łonie jego znajdują się liczni mężczyźni i niewiasty, którzy dokładniej naśladują wyniszczenie Zbawiciela” (KK 42).
I kontynuowała, przywołując jedną z konferencji o. Piotra Rostworowskiego OSB/EC:
„Takie ujęcie musi zastanawiać: oto Sobór oddziela życie zakonne od różnych innych form świętości chrześcijańskiej i łączy je z męczeństwem. Sobór mówi, że ku wielkiej radości Matki Kościoła wyniszczenie Chrystusa jest wyraźniej ukazane dzięki tym, którzy żyją według rad ewangelicznych. A więc szczególnym charyzmatem życia zakonnego w Kościele jest stać na straży tego wyniszczenia Chrystusa, uobecniać je i przypominać. Nie możemy nigdy o tym zapomnieć, że zakony narodziły się z ogromnego zrywu wyrzeczenia”.
Za: chrystusowcy.pl
Diecezja Sandomierska
Sandomierz: Dzień Życia Konsekrowanego
W uroczystość Ofiarowania Pańskiego po raz 29. obchodzony był w Kościele Dzień Życia Konsekrowanego. Ojcowie, bracia, siostry zakonne oraz dziewice i wdowy konsekrowane posługujący w Diecezji Sandomierskiej przeżywali swoje święto w bazylice katedralnej w Sandomierzu. Eucharystii, która rozpoczęła się od poświęcenia świec, przewodniczył biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. Koncelebrowali biskup pomocniczy senior Edward Frankowski, ks. prof. Leon Siwecki, wikariusz biskupi ds. Instytutów Życia Konsekrowanego, ojcowie zakonni oraz przybyli księża.
Bp Nitkiewicz nawiązał w homilii do symboliki zapalonej świecy. Mówiąc o gromnicy, stwierdził, że można znaleźć na niej czasami wizerunek Maryi odpędzającej wilki. – Odwiedzając różne parafie, słyszę od ludzi, że wilki wróciły, choć wydaje mi się, że dużo groźniejsze są wilki w ludzkiej skórze albo ludzie w skórze wilka. Ileż dramatów dzieje się wokół nas, ile osób cierpi, boi się o jutro – mówił.
Zaznaczył, że wpatrując się dzisiaj w płomień zapalonej świecy, odkrywamy w Chrystusie naszą nadzieję. – Zanieśmy ją również innym wraz ze światłem Chrystusa. Nie przesłaniajmy tego światła sobą, nie przykrywajmy abażurem, żeby wyglądało romantyczniej, żeby nikogo nie raziło. On ma być takie jakie jest, gdyż ciemności w których żyjemy są naprawdę gęste. Przede wszystkim postępujmy sami jak dzieci światłości, zgodnie z zachętą św. Pawła, który zachęca do zgłębiania tego, co jest miłe Panu i zerwania ze złem – apelował.
– Wy, drogie siostry zakonne, dziewice i wdowy konsekrowane oraz czcigodni ojcowie, księża i bracia zakonni wypełniacie tę misję przez życie według rad ewangelicznych i zgodnie z charyzmatem świętych założycieli. Dziękuję za waszą posługę i świadectwo, prosząc jednocześnie Boga o opiekę nad wami, a także o to, nieco egoistycznie, byście były i byli jak najliczniej obecni w naszej diecezji – powiedział biskup.
Po homilii osoby konsekrowane odnowiły swoje śluby i przyrzeczenia zakonne, a następnie na ręce biskupa złożyły zapalone świece jako znak oddania Bogu i gotowości służenia wspólnocie Kościoła.
Modlitewne spotkanie poprzedziła koronka do Bożego Miłosierdzia prowadzona przez Siostry Dominikanki. Po uroczystościach eucharystycznych w Sali Papieskiej Kurii Diecezjalnej odbyło się spotkanie wspólnotowe.
Obecnie w Diecezji Sandomierskiej posługę pełni osiemdziesięciu ojców zakonnych, dwieście dziewięćdziesiąt sióstr zakonnych, dziewięć dziewic konsekrowanych oraz dwie osoby w stanie wdowy konsekrowanej.
ks. gs
Archidiecezja Szczecińsko–kamieńska
SZCZECIN: Osoby konsekrowane dają świadectwo wiary w trudnych czasach
Dzień Życia Konsekrowanego w szczecińskiej Katedrze zgromadził osoby konsekrowane z całej archidiecezji. Pod przewodnictwem ks. abp. Wiesława Śmigla uczestnicy wspólnie modlili się i rozważali swoją misję w świecie pełnym wyzwań. Hierarcha podkreślił, że życie zakonne jest znakiem sprzeciwu wobec laicyzacji i kulturze tymczasowości. Uroczystość zakończył symboliczny gest wręczenia róż – znak wdzięczności i uznania.
1 lutego 2025 roku w szczecińskiej Bazylice Archikatedralnej św. Jakuba odbyły się uroczyste obchody Święta Ofiarowania Pańskiego połączone z Świętowaniem Świataowego Dnia Życia Konsekrowanego. Mszy świętej przewodniczył Ks. Abp Wiesław Śmigiel, metropolita szczecińsko-kamieński, który w swojej homilii podkreślił rolę życia konsekrowanego jako znaku sprzeciwu wobec współczesnych tendencji antyewangelicznych.
Życie konsekrowane jako znak sprzeciwu i nadziei
Podczas homilii ks. abp Wiesław Śmigiel zwrócił uwagę na konieczność konfrontacji z wyzwaniami współczesnej kultury. „Posługując w określonej kulturze, trzeba przyjąć wyzwania, które z niej wynikają, aby zaakceptować to, co pozytywne, a jednocześnie być w stanie się z nią zmierzyć, aby nie poddać się tak wielu tendencjom antyewangelicznym” – powiedział hierarcha.
Podkreślił również, że osoby konsekrowane są „zaczynem przemieniającym ten świat od wewnątrz”, wskazując na możliwość głębokiej wiary nawet w świecie dotkniętym laicyzacją. Nawiązując do nauczania papieża Franciszka, mówił o „kulturze tymczasowości”, w której wszystko jest niepewne. „Osoby konsekrowane są w tym zmiennym świecie pielgrzymami nadziei i dowodem trwałości decyzji, zdecydowanego 'tak’ dla Boga i miłości do Kościoła” – dodał.
Wdzięczność i gest miłości
Na zakończenie Eucharystii osoby konsekrowane wyraziły swoją wdzięczność za wspólną modlitwę i duchowe wsparcie. W geście życzliwości Ks. Arcybiskup, wraz z Fundacją Małych Stópek ks. Tomasza Kancelarczyka, wręczył obecnym w katedrze siostrom i braciom zakonnym symboliczne róże jako wyraz uznania dla ich świadectwa wiary i oddania Bogu.
Święto życia konsekrowanego – przypomnienie o istocie powołania
Dzień Życia Konsekrowanego to nie tylko okazja do wspólnej modlitwy, ale także moment refleksji nad znaczeniem świętego powołania w Kościele. Osoby, które oddały swoje życie na służbę Bogu, są żywym świadectwem tego, że można żyć dla wyższych wartości, przekraczając współczesne trendy konsumpcjonizmu i indywidualizmu.
Obchody w szczecińskiej katedrze były pięknym przykładem tego, jak wspólnota Kościoła może wspierać i doceniać tych, którzy na co dzień są cichymi bohaterami wiary, oddanymi Bogu i bliźniemu. Niech ich misja trwa i nadal stanowi światło w ciemnościach świata.
Za: ewtn.pl
Diecezja Toruńska
Dzień Życia Konsekrowanego
W Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu zakończyły się obchody diecezjalnego Dnia Życia Konsekrowanego.
Na wspólnej modlitwie zgromadziły się siostry zakonne, ale również ojcowie, bracia, dziewice i wdowy konsekrowane, kapłani i klerycy Wyższego Seminarium Duchownego w Toruniu. Nie zabrałko również ks. kan. Tomasza Tułodzieckiego, dyrektora Wydziału ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego Kurii Diecezjalnej Toruńskiej.
Wiernych przywitał kustosz sanktuarium o. O. Andrzej Laskosz CSsR. – Naszą wielką radością jest to, że już trzeci raz świętujemy Dzień Życia Konsekrowanego w naszym sanktuarium – mówił.
Eucharystii przewodniczył bp Józef Szamocki, który w homilii wyraził wdzięczność wobec osób konsekrowanych. – Dziękujemy Panu Bogu za was drogie siostry i bracia, którzy w jakiejkolwiek formie podejmujecie to wspaniałe wezwanie do naśladowania Jezusa w sposób radykalny przez śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa – mówił biskup Józef.
Dodał, że osoby konsekrowane zawsze są znakami sprzeciwu. – Świat zawsze będzie miał coś przeciwko wam, ponieważ w waszym powołaniu ukryta jest tajemnica Chrystusa. Dzisiaj świat nie chce patrzeć na Chrystusa zwłaszcza ukrzyżowanego, odrzuca także Matkę Bożą, która stała pod krzyżem – podkreślał.
Na koniec zwrócił się do osób konsekrowanych – Życzę wam, aby ludzie patrząc na wasz strój i wasze życie dostrzegli, że chodzi tutaj o Jezusa, który jest miłością. Jak dobrze, że jesteście! Módlmy się o powołania kapłańskie, zakonne – zakończył biskup.
Po homilii nastąpiło odnowienie ślubów zakonnych co stanowiło wyraz ponownego zawierzenia się Bogu i przypomnienia o zobowiązaniach wynikających z życia konsekrowanego.
Agata Pawluk / diecezja.torun.pl
Archidiecezja Warszawska
Abp Adrian Galbas do konsekrowanych: proszę, byście byli pielgrzymami nadziei
Nie tylko dla swojego prywatnego dobra i nie tylko dla dobra waszych Instytutów, ale dla dobra całego Kościoła. Proszę byście byli pielgrzymami nadziei – powiedział abp Adrian Galbas. Z okazji Dnia Życia Konsekrowanego metropolita warszawski przewodniczył uroczystej Mszy Świętej w bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela.
Obchody Dnia Życia Konsekrowanego w archidiecezji warszawskiej 2 lutego rozpoczęły się w kościele sióstr wizytek. Tam o godz. 15 osoby konsekrowane spotkały się na modlitwie Koronką do Miłosierdzia Bożego. Następnie wszyscy procesyjnie przeszli do archikatedry warszawskiej, gdzie uroczystej Mszy św. przewodniczył metropolita warszawski abp Adrian Galbas.
Abp Galbas przypomniał w homilii, że od czasów św. Jana Pawła II, dzisiejsze święto to dzień szczególnie dedykowany osobom konsekrowanym, od których Kościół oczekuje przede wszystkim życia radykalnie poświęconego Bogu. – Gdy przeżywamy nasze spotkanie w Roku Jubileuszowym, który w centrum stawia nadzieję, wypada rozważyć dziś związek między konsekracją zakonną, a nadzieją i zapytać: w jaki sposób osoby zakonne są, albo mogą być pielgrzymami nadziei? – rozważał duchowny.
Podkreślił, że o pierwszym wymiarze tego związku mówił już papież Benedykt XVI, który wyjaśnił, że osoby konsekrowane wyrzekają się szatana i grzechu, ale także pewnego dobra. – To z czego dobrowolnie zrezygnowaliśmy jest dobre! Aktywne życie seksualne jest czymś dobrym i pięknym, możliwość spłodzenia potomka, bycie ojcem, czy matką jest czymś dobrym i pięknym – wyliczał. – Wolność jest wielkim Bożym darem, jest czymś dobrym, jest ludzkim prawem i znakiem godności człowieka. A jednak temu wszystkiemu powiedzieliśmy: „poświęcam”, „oddaję” „składam w ofierze”, „ofiarowuję” – wskazał.
Abp Galbas wyjaśnił, że to poświęcenie ma głęboki sens, ponieważ jest odpowiedzią na Bożą miłość, która jest pierwsza. – Tak przeżywana konsekracja pomoże nam też przeżywać trudne doświadczenia w naszym życiu, bo przecież zaufanie Bogu, nie chroni nas przed tym, co trudne. Zrozumiemy jednak i zaakceptujemy to, że los Chrystusa, jest losem ludzi chrystusowych – zaakcentował.
Metropolita warszawski podkreślił, że nie jest to prosta droga, jednak w każdej „godzinie krzyża” warto spojrzeć na Maryję, która „dodaje otuchy i pewności, że to wszystko, choć takie trudne, a często takie niezrozumiałe, ma jednak sens i że skończy się zwycięstwem, zmartwychwstaniem, chwałą i radością, której nikt nam nie odbierze (por. J 15,22)”.
Dodał, że konsekracja łączy się z nadzieją, również dlatego, że to akt wynagrodzenia Bogu za nieumiejętność korzystania z Jego darów. – Gdy dzisiaj dobry dar seksualności tak często jest używany źle, gdy jest w tak rozmaity, coraz bardziej perwersyjny sposób zanieczyszczany – zakonnicy i zakonnice mówią: czystość i wierność. Gdy dzisiaj prawie każdy chce rządzić, a prawie nikt nie chce służyć, gdy dzisiaj prawie każdy chce mówić, a prawie nikt nie chce słuchać – zakonnicy i zakonnice mówią: posłuszeństwo i duch służby – zauważył abp Galbas.
Wyjaśnił, że jako pielgrzymi nadziei osoby konsekrowane opiekują się tymi, którym tej nadziei zabrakło. – Ludźmi zdesperowanymi, biednymi duchowo, materialnie, intelektualnie. Biednymi jakkolwiek. Nie tylko każda wspólnota zakonna powinna podejmować taką posługę, ale powinien to robić każdy jeden zakonnik i każda jedna zakonnica, konsekrowana wdowa i dziewica. To nas weryfikuje wobec świata i wobec naszego charyzmatu – powiedział.
Abp Galbas podziękował wszystkim osobom konsekrowanym za ich posługę i prosił o dalsze poświęcenie służbie Bożej. – Nie tylko dla swojego prywatnego dobra i nie tylko dla dobra waszych Instytutów, ale dla dobra całego Kościoła. Proszę byście byli pielgrzymami nadziei – podsumował.
Po homilii osoby konsekrowane odnowiły swoje śluby zakonne lub przyrzeczenia.
W archidiecezji warszawskiej posługuje ok 2 tys. sióstr zakonnych i ok. 500 zakonników. Są też członkowie instytutów świeckich, dziewice konsekrowane i wdowy.
W ramach tegorocznych obchodów Światowego Dnia Życia Konsekrowanego 26 stycznia w Bazylice Świętego Krzyża w Warszawie odprawiona została Msza . radiowa w intencji osób konsekrowanych.
Wczoraj, 1 lutego, w kościele Wspólnot Jerozolimskich w Warszawie osoby konsekrowane uczestniczyły w adoracji Najświętszego Sakramentu a następnie w nieszporach i wspólnej agapie.
W Kościele katolickim 2 lutego przypada Dzień Życia Konsekrowanego, który ustanowił w 1997 r. papież św. Jan Paweł II, stwarzając okazję do głębszej refleksji całego Kościoła nad darem życia poświęconego Bogu. Siostry i bracia zakonni, a także członkowie instytutów świeckich, stowarzyszeń życia apostolskiego, pustelnicy, dziewice i wdowy podobnie jak Jezus w świątyni Jerozolimskiej, ofiarowują swoje życie na wyłączną służbę Bogu.
Tradycyjnie 2 lutego w kościołach w Polsce odbywa się zbiórka na potrzeby zakonów klauzurowych.
Pełny tekst homilii abp. Galbasa publikujemy TUTAJ.
Za: ekai.pl
Archidiecezja Wrocławska
Dzień życia konsekrowanego. Pielgrzymka, spotkanie, nadzieja
– Chrystus pierwszy nas wyszukał, zauważył, On pierwszy nas powołał. Śluby, odnowienie ślubów jest konsekwencją, miłosną odpowiedzią na Jego wcześniejszą miłość. Bóg zawsze pierwszy zaprasza, miłuje, otwiera ręce – mówił abp Józef Kupny do osób konsekrowanych.
W wigilię Święta Ofiarowania Pańskiego – Światowego Dnia Życia Konsekrowanego – metropolita wrocławski przewodniczył w katedrze wrocławskiej Mszy św., podczas której przedstawiciele życia konsekrowanego odnowili śluby rad ewangelicznych. Odbył się również obrzęd błogosławieństwa wdów – Wiesławy Kordos z parafii pw. Podwyższenia Krzyża św. w Brzegu i Elżbiety Gauden z trzebnickiej parafii pw. św. Bartłomieja Apostoła i św. Jadwigi.
O pielgrzymowaniu, spotkaniu i nadziei – kluczowych w Roku Jubileuszowym – mówił w homilii bp Jacek Kiciński. – W treść pielgrzymowania wpisana jest tęsknota ludzkiego serca za miłością odwieczną… Kto kocha – pielgrzymuje, pielgrzymuje – kto tęskni, kto tęskni – znajduje – stwierdził. Podkreślił, że prawdziwa nadzieja rodzi się ze spotkania z Bogiem.
Zwrócił uwagę na ukazane w Święto Ofiarowania Pańskiego pielgrzymowanie do świątyni jerozolimskiej, miejsca Bożej obecności.
– Być pielgrzymem nadziei, to zadanie każdego ochrzczonego, a zwłaszcza osoby konsekrowanej – mówił. Przypomniał, że Rok Jubileuszowy w Biblii wiązał się m.in. z powrotem do swojej własności.
– Dla osób konsekrowanych oznacza to zachętę do powrotu do źródła powołania, do tej „pierwszej miłości”, dla której byliśmy w stanie zostawić wszystko i pójść za nią – wyjaśniał bp Jacek, zauważając, że z biegiem lat niestety przyzwyczajamy się do pewnych schematów, stajemy się mniej wrażliwi, ulegamy pokusie acedii, ospałości. – Powrócić „do swojej własności” to odkryć na nowo piękno charyzmatu swojego zgromadzenia, na nowo zachwycić się tym szczególnym darem Ducha Świętego dla nas osobiście, dla Kościoła świętego – zachęcał.
Wspominał o potrzebie dzielenia się wiarą, powrotu do codziennej adoracji Najświętszego Sakramentu. – Trzeba nam wszystkim zerwać z szerzącą się „psychologią grobu” w wielu wspólnotach zakonnych. Potrzeba dziś nam sióstr i braci, którzy przykładem swego życia pociągną wszystkich do pierwszej nadziei. Potrzeba wiernych Bogu i Kościołowi, szalonych Bożą miłością sióstr i braci, którzy pomogą na nowo odnaleźć radość życia i entuzjazm wiary – stwierdził.
– Z dzisiejszym człowiekiem, takim, jaki jest, trzeba się spotykać. Dlatego nie unikajmy spotkań z innymi ludźmi, zwłaszcza z tymi, którzy mogą myśleć inaczej. To nasi bracia i nasze siostry – mówił. – Trzeba im powiedzieć: „Dobrze, że jesteś, dasz radę. Ja ci pomogę, tak jak mi pomógł Jezus Chrystus”… Takie spotkanie zmienia się w nadzieję, która podpowiada: „Nie jesteś sam, sama. Jesteś potrzebny”.
– Bądźmy pielgrzymami, spotykajmy innych i nieśmy nadzieję – apelował.
Metropolita wrocławski dziękował osobom konsekrowanym za ich obecność i posługę w Kościele wrocławskim. Po zakończeniu Eucharystii biskupi Jacek i Maciej wręczali siostrom i braciom drobne upominki: aniołki z ozdobnymi karteczkami i napisem: „Dziękujemy”.
Po liturgii był również czas na spotkanie w seminarium przy słodkim poczęstunku.
*
W ramach obrzędu błogosławieństwa wdów przyjmujące go panie wyraziły wobec abp. Józefa chęć postępowania drogą doskonałego naśladowania Chrystusa, żyjąc według rad ewangelicznych; chęć trwania na modlitwie, czynienia pokuty, pełnienia czynów miłosierdzia, ofiarowywania trudów i cierpień za zbawienie swoje i innych, zachowywania posłuszeństwo wobec swojego biskupa.
Abp Kupny odmówił modlitwę błogosławieństwa nad wdowami.
„ Boże (…) już przez sakrament małżeństwa uświęciłeś w nich ludzką miłość, aby złączone ze swoimi mężami w jedno ciało i duszę spełniały w świecie swoje posłannictwo i przez zaślubiny były obrazem związku Jezusa z Kościołem, a teraz, kiedy odwołałeś ich mężów z tego świata, powołujesz ich na drogę doskonalszego naśladowania Zbawiciela przez włączenie do wspólnoty wdów.
Ojcze nieskończenie dobry, ześlij swoje błogosławieństwo na te wdowy, oświeć je i umocnij darami Ducha Świętego (…). Udziel im łaski pokory, posłuszeństwa i wielkoduszności, zachowaj w nich szacunek dla wstydliwości i umacniaj umiłowanie czystości. Niech w pogodzie ducha przyjmują doświadczenie samotności, a dolegliwości i cierpienia podeszłego wieku jednoczą z bolesną męką Odkupiciela. Niech oddane modlitwie, pokucie i dziełom miłosierdzia wpatrują się w niebo, które jest ojczyzną pielgrzymów tej ziemi (…)”
Przekazał im znaki wdowieństwa poświęconego Bogu: krzyże oraz księgi liturgii godzin.
„Droga siostro, przyjmij ten krzyż i wpatruj się zawsze w Chrystusa Pana. On uleczy twoje rany i doda orle skrzydła twojemu życiu (…) Przyjmij księgę modlitwy Kościoła. Niech chwała Pana nieustannie rozbrzmiewa w twoim sercu, a z twoich ust niech płynie błaganie o zbawienie całego świata” – mówił.
Wdowy, wraz z dziewicami konsekrowanymi oraz pustelnikami, należą do indywidualnych form życia konsekrowanego. Więcej informacji o tej drodze życia można znaleźć TUTAJ. W archidiecezji wrocławskiej obecnie jest 9 pań, które otrzymały błogosławieństwo wdów.
Agata Combik / gość.pl
Diecezja Zielonogórsko–gorzowska
Ten biskup 71 lat temu złożył swoje śluby zakonne
„Osoby konsekrowane są świadkami nadziei dla współczesnego świata” – podkreśla bp Paweł Socha, który w Dzień Życia Konsekrowanego odnowił swoje śluby zakonne. Główne uroczystości w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej odbyły się 1 lutego w sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej.
„Konsekrowani pielgrzymami nadziei dla Kościoła i świata” pod takim hasłem 1 lutego w sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie odbyły się diecezjalne obchody Dnia Życia Konsekrowanego. Wzięli w nich w nich udział osoby konsekrowane – zakonnicy i zakonnice oraz dziewice i wdowy konsekrowane – z terenu diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.
Mszy św. przewodniczył bp Tadeusz Lityński. – Dziś chcemy podziękować za to ofiarowanie, które dokonało się 2025 lat temu w świątyni jerozolimskiej, ale również za to ofiarowanie, które dokonało się rok, pięć, dziesięć, piętnaście, pięćdziesiąt, a nawet 71 lat temu – mówił biskup. – Za ofiarowanie, które dokonało się poprzez wejście na drogę życia konsekrowanego. Drogie siostry i drodzy bracia, którzy przynależycie poprzez pracę, poprzez modlitwę, poprzez służbę, do Kościoła zielonogórsko-gorzowskiego pragnę wyrazić wdzięczność za waszą służbę, modlitwę i pracę – dodał.
Wraz z osobami konsekrowanymi modlił się tego dnia bp senior Paweł Socha, który należy do Zgromadzenia Księży Misjonarzy. – Ten dzień dla mnie jest szczególnie święty bo przypominam sobie, że przed 71 laty jako młody alumn składałem śluby w Krakowie na Stradomiu. I to była wielka łaska dla mnie przygotowując się bezpośrednio do święceń kapłańskich – podkreślił biskup.
Osoby konsekrowane są świadkami nadziei dla współczesnego świata. – Są takimi znakami dlatego, że żadne środowiska laickie nie prowadzą tyle różnych środków opieki i troski o ludzi potrzebujących co siostry zakonne, czy kapłani życia konsekrowanego – zauważył biskup senior. – Choćby tylko w naszym kraju to kilka tysięcy takich ośrodków. Ta troska o ludzi potrzebujących jest daleko posunięta, a takich osób jest coraz więcej. Zwłaszcza obecnie na Ukrainie, czy w Afryce czy w innych zakątkach świata – dodał.
Mszę św. poprzedziła konferencja ojca duchownego Wyższego Seminarium Duchownego – ks. Tadeusza Kuźmickiego oraz adoracja Najświętszego Sakramentu. Natomiast spotkanie zakończyło się modlitwą różańcową i wspólnym posiłkiem. – Co roku spotykamy się, aby podziękować za dar powołania. W czasie Roku Jubileuszowego chcemy szczególnie zgłębić prawdę o tym, że każda osoba konsekrowana jest znakiem nadziei dla tych, którzy żyją w trudnych warunkach życia – podkreśla ks. Grzegorz Słapek, delegat biskupa diecezjalnego ds. życia konsekrowanego.
Aktualnie w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej pracuje 163 sióstr z 17 żeńskich zgromadzeń zakonnych oraz 96 zakonników, kapłanów i braci, z 10 zgromadzeń męskich. Kilka kobiet podejmuje również indywidualne życie konsekrowane jako wdowy bądź dziewice. – To taka chwila w której przypominamy sobie co to znaczy, że Bóg mnie wybrał – zauważa s. Marta Matuła ze Zgromadzenia Misjonarek Chrystusa Króla dla Polonii, która aktualnie posługuje przy parafii pw. Ducha Świętego w Zielonej Górze. – Coroczne odnowienie ślubów zakonnych to bardzo ważny moment bo po raz kolejny uświadamiam sobie, że to Bóg daje łaskę, a ja po nią przychodzę – dodaje.
Za: KAI
Gorzów Wlkp.: modlitwa w intencji sióstr ze zgromadzenia Ducha Świętego
Msza św. w dzień życia konsekrowanego i święto Ofiarowania Pańskiego pod przewodnictwem bp pomocniczego diecezji zielonogórsko – gorzowskiej Adriana Puta sprawowana była m.in. w intencji sióstr ze zgromadzenia Ducha Świętego, które od września ub. roku posługują w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gorzowie Wielkopolskim. Proboszcz katedry ks. Mariusz Kołodziej polecał też Bogu członków wspólnoty Żywego Różańca i tych, którzy już umarli.
W gorzowskiej farze są obecnie trzy siostry zakonne z Polski, Indonezji i Filipin, wszystkie przybyły tu z Rzymu. Jest to pierwszy dom włoskiego Zgromadzenia Sióstr Ducha Świętego, który powstał w Polsce przy parafii katedralnej w Gorzowie.
Polska zakonnica s. Agata Szymkowiak pochodzi z diecezji zielonogórsko – gorzowskiej z miejscowości Dobiegniew. Na pytanie, jak się stało, że w Gorzowie Wielkopolskim powstało zgromadzenie, odpowiedziała: – Zapytałam bpa Tadeusza Lityńskiego w imieniu przełożonej generalnej czy będzie możliwość otworzenia tutaj domu i możliwość posługi. Biskup Tadeusz się zgodził, a służbę w gorzowskiej katedrze, zaproponował bp Adrian Put, i oto jesteśmy – wyznała w rozmowie z KAI s. Agata, która codziennie jest w Stowarzyszeniu Pomocy Bliźniemu im. Br. Krystyna.
Siostry z Filipin i Indonezji dbają o kościół i codziennie można je spotkać w katedrze.
Bp Adrian Put dziękował za odwagę tych sióstr: – Zdecydowały się zostawić swój dom, swoje ziemie i przybyć do nas. To jest życie konsekrowane, które zostawia to, co codzienne aby iść tam gdzie Pan Bóg powołuje. Dziś także siostry obchodzą 129 rocznicę założenia zgromadzenia – powiedział duszpasterz, który w kazaniu skupił się na omówieniu święta Ofiarowania Pańskiego i jego znaczeniu, tłumacząc, że każdą modlitwę, którą kierujemy do Boga, zanosimy przez Chrystusa, On jest jedynym pośrednikiem.
Bp Put mówił też, że sami, bez Pana Jezusa, nie mamy żadnej mocy, aby modlić się bezpośrednio do Ojca. – Wszystko co czynimy, czynimy przez Jezusa, dzięki temu nasza modlitwa ma moc. I nie musimy być idealni, bo wiemy, że jesteśmy grzeszni – wyjaśnił.
Biskup wspomniał także o zwyczaju przynoszenia świec do świątyni w święto zwane Matki Boskiej Gromnicznej, do której modlono się aby była szczególną opiekunką.
Zgromadzenie Ducha Świetego zostało powołane przez sługę Bożą Józefinę Arcucci (1860 – 1940). Służbą jest misja Chrystusowi według Ewangelii Łukasza „Przyszedłem rzucić ogień na ziemię” (Łk 12, 49). Siostry Ducha Świętego realizują swój apostolat m.in. przez wspólne celebracje liturgiczne, adoracje eucharystyczne, wychowanie i kształcenie dzieci i młodzieży w przedszkolach i szkołach, posługę opiekuńczą w domach dziecka i w domach pomocy społecznej.