Gdyńscy franciszkanie wraz z wiernymi z duszpasterstw, które prowadzą, przygotowali po raz pierwszy w tym roku Noc Świętych. Nabożeństwo to, odprawiane w wigilię uroczystości Wszystkich Świętych, miało przygotować do dziękczynienia Bogu za dary Jego łaski.
O godz. 19.30 wchodzący do rozświetlonego blaskiem świec kościoła św. Antoniego na Wzgórzu św. Maksymiliana otrzymali biały kamyk, którego symbolikę wyjaśnia Apokalipsa – „Zwycięzcy dam (…) biały kamyk, a na kamyku wypisane imię nowe, którego nikt nie zna oprócz tego, kto otrzymuje” (Ap 2, 17).
Duszpasterz młodzieży, o. Damian, rozpoczął nabożeństwo i wprowadził w jego znaczenie, po czym wystawił na ołtarzu Najświętszy Sakrament – Jezusa Chrystusa, który zawsze jest w centrum każdej akcji liturgicznej.
Br. Łukasz odczytywał krótkie życiorysy świętych, po czym donośnym głosem wołał: „Wejdź do radości swojego Pana”, a wówczas postać przedstawiająca świętego – m.in. św. Franciszka, św. Maksymiliana, św. Kingę, bł. Jana Pawła II, św. Faustynę Kowalską – wnosiła jego relikwie, idąc aleją światła, wyznaczoną przez płonące świece. W tym czasie schola śpiewała pieśń uwielbienia, a dzieci obsypywały postać świętego płatkami róż .
Na zakończenie o. Damian odmówił modlitwę przed Najświętszym Sakramentem prosząc Jezusa o łaskę, byśmy i my potrafili za Nim iść tak wytrwale, jak święci.
Po dłuższej chwili adoracji rozpoczęła się Msza św., której przewodniczył o. Leszek Łuczkanin, Sekretarz Prowincji św. Maksymiliana.
W swej homilii przypomniał, że każdy, kto otrzymał biały kamyk, winien pamiętać, że miłość Boga jest jedyna, nieskończona, niezmienna (całej homilii wysłuchać można poniżej).
Na zakończeni o. Damian podziękował scholi, duszpasterstwom, wszystkim przybyłym, a także ministrantom.
Każdy z obecnych przy wyjściu z kościoła otrzymał jeszcze karteczkę z imieniem patrona i sentencją, którą – jak podpowiedział o. Damian – winien kierować się przez cały rok, aż do następnej Nocy Świętych.
Więcej (filmy i zdjęcia) na: www.franciszkanie.gdansk.pl