W połączeniu z regularnymi badaniami CBOSu, pokazują one negatywny wpływ konfrontacyjnej i polaryzującej się debaty na ogólne poparcie dla idei pro-life. Do roku 2011 poparcie to stale rosło do poziomu 86%. Od marca 2011 do marca 2016 zanotowało spadek do poziomu 66%. Dziś jest to tylko 43%.
W regularnie przeprowadzanych badaniach CBOS warto wyróżnić dwa rodzaje pytań. Jedno z nich to pytanie o ideę. Wyrażone w precyzyjnym pytaniu „Czy Pana(i) zdaniem, mają rację ludzie, którzy mówią, że zawsze i niezależnie od okoliczności, ludzkie życie powinno być chronione od poczęcia do naturalnej śmierci?”. Na tak zadane pytanie jeszcze w roku 2011 pozytywnie odpowiadało aż 86% Polaków (9% udzieliło odpowiedzi negatywnej, 5% nie miało zdania).
To poparcie dla idei pozostaje w stałym napięciu z drugim rodzajem pytań, które moglibyśmy nazwać pytaniami o postawę, w szczególności w stosunku do zawartych w prawie tzw. „przesłanek” dopuszczających aborcję. Te same osoby, które popierają ideę ochrony życia, w kolejnych pytaniach nieraz godzą się na dopuszczalność aborcji w sytuacjach wyjątkowych. Można przyrównać to do statystyk, według których 60% Polaków popiera ideę zakazu handlu w niedzielę, a w tym samym czasie 80% Polaków jednak zakupy w niedzielę robi.
Proces, który obserwujemy od roku 2011, kiedy to rozpoczęły się konfrontacyjne kampanie przeciw aborcji, niewątpliwie można nazwać „polaryzacją opinii publicznej”. Zawęża się grupa osób o poglądach niejednoznacznych, czasami sprzecznych, ale generalnie przyjaznych ochronie życia. Poszerzają się natomiast grupy o poglądach jednoznacznych, sprzeciwiających się zgodzie na „wyjątki aborcyjne”, bądź sprzeciwiających się samej idei obrony życia. Można oczywiście mieć różne opinie na temat tego, czy proces ten jest pozytywny czy negatywny. Warto jednak dokładnie przyjrzeć się liczbom.
W latach 2011 – 2016 zanotowaliśmy wzrost osób sprzeciwiających się dopuszczalności aborcji w sytuacji gwałtu lub niepełnosprawności z poziomu 13% do poziomu 16%. W tym samym okresie poparcie dla idei ochrony życia (niezależnie od okoliczności) od poczęcia do naturalnej śmierci spadło z 86% do 66%. Po kilku miesiącach debaty, która w ostatnich tygodniach nabrała szczególnie konfrontacyjnego kształtu, poparcie to (wyrażone w badaniu o nieco odmiennej metodologii, ale w odpowiedziach na dokładnie to samo pytanie zadane na bardzo zbliżonej wielkości ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie 1000 osób) wynosi dziś 43% (42% udzieliło negatywnych odpowiedzi, 15% nie miało zdania). Z pewnością warto stawiać pytanie, czy odpowiedzi te odzwierciedlają ogólny spadek poparcia dla idei obrony życia jako takiej, czy może są bieżącym skutkiem prowadzonych w ostatnich latach kampanii konfrontacyjnych, stawiających przed wyborem pomiędzy całkowitym zakazem aborcji, a jej tzw. „liberalizacją”.
Inne z pytań zadanych w ostatnich dniach dotyczyło wiedzy na temat osób w rodzinie lub najbliższym otoczeniu, które dokonały w swoim życiu aborcji. Zaledwie 9% badanych deklaruje, że ma wiedzę o aborcji w najbliższym otoczeniu (80% nie wie o takich osobach, a 11% odmówiło odpowiedzi). Z pewnością warto porównywać te dane ze statystyką opublikowana przez CBOS w roku 2013 (na podstawie pogłębionego badania na 3576 Polek), która mówi o tym, że 25-35% Polek (od 4 do 6 milionów) wykonało w swoim życiu aborcję.
Michał Baran / Fundacja JEDEN Z NAS
Źródło: www.jedenznas.pl