W takt melodii ze łzami w oczach patrzyliśmy jak wchodził Wódz Wojska Niebieskiego do naszej świątyni i do naszych serc. Powitany przez dzieci, rodziny i ks. Dziekana Zbigniewa Irzyka w obecności kilku kapłanów z dekanatu, sióstr Michalitek i licznie zgromadzonych wiernych parafian przypomniał Kto jest najważniejszy. Sprawowano liturgię Eucharystii. Orkiestra i przygotowani wcześniej parafianie uwielbiali Boga pieśniami. Przy figurze św. Michała pełnili straż policjanci. Potem modlitwa osobista , koronka uwielbienia Boga ze św. Michałem Archaniołem i chórami Aniołów i Apel Jasnogórski. Czuwanie nocne poprzedziły Godzinki ku czci św. Michała Archanioła.
Przez trzy dni peregrynacji towarzyszył nam ks. Sylwester Szwajca- Michalita posługujący w Prałkowcach. Słowo głoszone z mocą docierało do serc. Wielu parafian oddawało cześć Bogu przez wstawiennictwo św. Michała – przyjmowało szkaplerz, podchodziło, by dotknąć figury. Kolejny dzień był pełen duchowych przeżyć. Od rana Msze św. w jasielskiej farze gromadziły wielu wiernych. Przychodzili również osoby z pobliskich parafii. O godz. 9.00 była Msza św. z nauką i odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych oraz błogosławieństwo osób starszych, samotnych i chorych. Na Mszę św. o godz. 11.00 przybyły dzieci ze SP nr 1. Dziecięcy Zespół “Świetliki ” uświetnił liturgię. Nad całością czuwała s. Katarzyna Wodecka. Kapłani udzielali Bożego błogosławieństwa każdemu dziecku z osobna. Po Mszy św. nastąpił akt oddania dzieci pod opiekę św. Michała . Natomiast w jasielskim Ekonomiku już od miesiąca słychać było ” Michael- niech zabrzmi jak najpiękniej!”… i zabrzmiało! Na Mszy św. w samo południe chór utworzony z dzielnych uczniów (32 mężczyzn z kl.I) i wspaniałych dziewczyn z kl. III stanął na wysokości zadania. To było cudowne przeżycie. W tej liturgii uczestniczyła również młodzież z II LO, w którym uczą księża z naszej parafii: ks. Robert Śliwa i Ks. Rafał Tęcza. Liturgię przygotowały siostry katechetki s. Ewa Górlicka i s. Karina Pawłowska. Pełen kościół młodych ludzi i cisza… Ks. Sylwester Szwajca zaskoczony atmosferą i modlitwą młodzieży i nauczycieli podziękował za świadectwo wiary. Katecheci w ramach swoich lekcji przyprowadzali podopiecznych do Kościoła . Kapłani udzielali błogosławieństwa każdemu z osobna. Młodzi trwali w skupieniu. Potem Koronka do Bożego Miłosierdzia i pełen kościół ludzi. O 17.30 siostry michalitki pracujące w tej parafii poprowadziły różaniec w intencji osób opętanych, zniewolonych, trwających w grzechach ciężkich i nałogach. Następnie w czasie Mszy św. modliliśmy się o uzdrowienie i uwolnienie z nałogów za wstawiennictwem św. Michała Archanioła. W czasie modlitwy wstawienniczej kapłan udał się z Najświętszym Sakramentem między lud . Kiedy Jezus przechodził przez środek kościoła można było niejako dotknąć Pana. Słowa są zbyt ubogie żeby wyrazić to, co każdy wtedy doświadczył.Ludzie ze wzruszenia mieli łzy w oczach. Oaza śpiewała ” Święte Imię Jezus”, a On przechodził, dotykał serc, uzdrawiał. Uwielbialiśmy Boga śpiewaliśmy koronkę uwielbienia ze św. Michałem i chórami aniołów. Po apelu ruszyliśmy ulicami miasta z Figurą św. Michała Archanioła. Śpiewaliśmy litanie do naszego Patrona i inne pieśni. Na Jasielskim Rynku Przewodnicząca Rady Miasta Elżbieta Bernal oddała całe Miasto pod opiekę św. Michała Archanioła. Figurę nieśli na zmianę różne grupy parafialne. Ten zaszczyt spotkał także siostry Michalitki. W ostatnim dniu nawiedzenia można było oglądnąć film o objawieniach św. Michała na Gargano pt.”Miedzy wiarą a kulturą”. Przed południem we Mszy św. uczestniczyli uczniowie z Gimnazjum nr 4 . Liturgie przygotował ks. Robert Śliwa. Koronką do Bożego Miłosierdzia i Mszą św. zakończyliśmy niepowtarzalny czas w naszej parafii. Nastąpił akt oddania św. Michałowi całej wspólnoty parafialnej. Dziękowaliśmy Bogu i ludziom a zwłaszcza Ks. Sylwestrowi Szwajcy i bratu – Kustoszowi Figury św. Michała. Trudno było się rozstać z widzialnym znakiem obecności św. Michała wśród nas. Słowa pożegnania skierowały dzieci, przedstawicielka parafii oraz ks. dziekan Zbigniew Irzyk. Kapłani pracujący w naszej parafii wynieśli figurę św. Michała do samochodu – kaplicy. Otoczony kwiatami św. Michał pojechał do Strzyżowa. Widać było łzy wzruszenia i taki brak. Otoczeni skrzydłami Anioła umocnieni Jego zawołaniem “Któż jak Bóg” ruszamy , by wiernie wypełniać to co Bóg zamierzył wobec każdego z nas.To był błogosławiony czas mocy i łaski. Po owocach nas poznają. Chwała Panu.
S. Karina Pawłowska
Za: www.michalici.pl