Uroczystość wręczenia medalu rozpoczęła sie od nabożeństwa majowego, któremu przewodniczył bp Wiesław Śmigiel. Następnie głos zabrał marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki, który podkreślił wielkie zaangażowanie s. Bertilli w niesienie pomocy chorym i najbardziej potrzebującym. – Brakuje słów, by wyrazić wdzięczność za wszystko, co Siostra uczynła i czyni dla mieszkańców Torunia. Dzięki Siostry pięknemu życiu, świadectwu i trosce wielu ludzi może czuć się bezpiecznie – powiedział marszałek Całbecki.S. Bertilla Stark urodziła się w 1940 r. w kaszubskiej wsi Brodnica Górna. Do zgromadzenia wstąpiła jako młoda dziewczyna w 1961 r., śluby wieczyste złożyła dziesięć lat później we Wrocławiu. W 1974 r. otrzymała dyplom pielęgniarki. Pracowała w Gdańsku, Grudziądzu, Chełmży i Grabiu.
W Toruniu, gdzie trafiła w 1979 r., poświęciła się opiece nad chorymi w ich własnych domach. Szybko stała się osobą znaną środowiskowo i bardzo lubianą. Zmiany opatrunków, zastrzyki, stawianie baniek, rozmowy, często też wsparcie materialne – zawsze gotowa, by służyć potrzebującym. Niestrudzenie robi to od 45 lat, pozostając niezwykle skromną osobą.
Siostry elżbietanki działają w Toruniu od 133 lat, poświęcając się działalności charytatywnej i społecznej.
W Toruniu, gdzie trafiła w 1979 r., poświęciła się opiece nad chorymi w ich własnych domach. Szybko stała się osobą znaną środowiskowo i bardzo lubianą. Zmiany opatrunków, zastrzyki, stawianie baniek, rozmowy, często też wsparcie materialne – zawsze gotowa, by służyć potrzebującym. Niestrudzenie robi to od 45 lat, pozostając niezwykle skromną osobą.
Siostry elżbietanki działają w Toruniu od 133 lat, poświęcając się działalności charytatywnej i społecznej.
bk, xpb
Zdjęcia: ks. Paweł Borowski
Zdjęcia: ks. Paweł Borowski