1 września jest dla nas wszystkich zawsze trudnym dniem, pełnym zadumy, przemyśleń i pamięci o napaści na Polskę i rozpoczęciu II wojny światowej, która pochłonęła dziesiątki milionów istnień ludzkich.
Dziś chcemy przypomnieć Wam o 108 błogosławionych męczennikach II wojny, wśród których byli także nasi franciszkańscy bracia.
108 polskich męczenników, zamordowanych podczas II wojny światowej z nienawiści do wiary (in odium fidei) zostało beatyfikowanych w Warszawie 13 czerwca 1999 r. podczas pielgrzymki Jana Pawła II do Polski. W homilii beatyfikacyjnej papież powiedział: „Jeśli dzisiaj radujemy się z beatyfikacji 108 męczenników duchownych i świeckich, to przede wszystkim dlatego, że są oni świadectwem zwycięstwa Chrystusa – darem przywracającym nadzieję. […] Oto modlitwa, jaką odmawia biskup zakładając krzyż pektoralny: «Racz mnie umocnić, Panie, znakiem Twego krzyża, i spraw, abym tak, jak ten krzyż z relikwiami świętych noszę na swojej piersi, tak zawsze miał w myśli i pamięć męki Twojej i zwycięstwo, jakie odnieśli Twoi męczennicy». Dziś czynię to wezwanie modlitwą całego Kościoła w Polsce, który niosąc od tysiąca lat znak męki Chrystusa wciąż odradza się z posiewu krwi męczenników i żyje pamięcią zwycięstwa, jakie oni odnieśli na tej ziemi. Gdy bowiem dokonujemy tego uroczystego aktu, niejako odżywa w nas wiara, że bez względu na okoliczności, we wszystkim możemy odnieść pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował. Błogosławieni męczennicy wołają do naszych serc: Uwierzcie, że Bóg jest miłością! Uwierzcie na dobre i na złe! Obudźcie w sobie nadzieję! Niech ta nadzieja wyda w was owoc wierności Bogu we wszelkiej próbie!” (Kazanie na Placu Piłsudskiego, Warszawa 13 czerwca 1999 r.).
Sprawa beatyfikacji 108 polskich męczenników za wiarę, ofiar prześladowania Kościoła w Polsce ze strony nazizmu hitlerowskiego, sięga swymi początkami pierwszych lat po zakończeniu II wojny. Z różnych powodów procesy beatyfikacyjne nie były jednak podejmowane i dopiero po beatyfikacji biskupa Michała Kozala w roku 1987, nazwanego „prawdziwym mistrzem męczenników” dla duchownych z obozów koncentracyjnych, pojawił się oficjalny postulat rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego tych, którym błogosławiony biskup patronował. Proces objął duchownych i wiernych świeckich, którzy zginęli na skutek działań podejmowanych „z nienawiści do wiary” z rąk hitlerowskiego prześladowcy.
Ilość osób w trakcie prac procesowych aż pięciokrotnie ulegała zmianom: powiększała i była redukowana, gdy okazywało się, że brakuje wystarczającego materiału dowodowego na męczeństwo w rozumieniu teologicznym. Ostatecznie, w listopadzie 1998 r., liczba męczenników ukształtowała się jako 108 sług Bożych, pochodzących z 18 diecezji, ordynariatu polowego i 22 rodzin zakonnych. Pośród nich jest 3 biskupów, 52 kapłanów diecezjalnych, 26 kapłanów zakonnych, 3 kleryków, 7 braci zakonnych, 8 sióstr zakonnych i 9 osób świeckich. Kościół wspomina ich 12 czerwca.
Są to:
- ks. Adam Bargielski
- ks. Aleksy Sobaszek
- o. Alfons Maria Mazurek OCD
- s. Alicja Maria Jadwiga Kotowska CR
- o. Alojzy Liguda SVD
- o. Anastazy Jakub Pankiewicz OFM
W 1936 r. powołał do życia Zgromadzenie Sióstr Antonianek od Chrystusa Króla. Jego niezwykle ofiarną pracę w Łodzi, w jednej z najbardziej zaniedbanych dzielnic – Dołach, przerwało aresztowanie w październiku 1941 r. W Dachau nie załamały go udręki obozowe, pomagał załamanym i cierpiącym. Wyniszczony warunkami obozowymi i chorobami, został przydzielony do tzw. transportu inwalidów i 20 maja 1942 r. zabrany na zagazowanie. Wcześniej, po odbyciu spowiedzi, oświadczył: „Jestem spokojny i gotowy na śmierć”. Podczas wsiadania do auta wyciągnął ręce, aby pomóc współtowarzyszowi. Wtedy SS-mani gwałtownie zatrzasnęli żelazne drzwi, obcinając mu obydwie ręce. Najprawdopodobniej zmarł na skutek wykrwawienia, zanim dowieziono go do komór gazowych.
- o. Anicet Adalbert Kopliński OFMCap
Kapłan zakonny z klasztoru w Warszawie, apostoł miłosierdzia na terenie stolicy; już za życia otaczała go sława świętości. Aresztowany w 1941, nie ratował się pochodzeniem niemieckim. Wraz ze współbraćmi z Zakonu został przewieziony do obozu zagłady w Oświęcimiu. Swe cierpienia chciał zawsze wtopić w modlitwę i w naśladowanie Mistrza z Nazaretu. Często mówił do współbraci więźniów: „Musimy do końca wypić ten kielich goryczy”. Poniósł śmierć w komorze gazowej w obozie 16 października 1941 r.
- ks. Antoni Beszta-Borowski
- abp Antoni Julian Nowowiejski
- ks. Antoni Leszczewicz MIC
- ks. Antoni Rewera
- ks. Antoni Świadek
- ks. Antoni Zawistowski
- ks. Bolesław Strzelecki
- ks. Bronisław Komorowski
- al. Bronisław Kostkowski
- br. Brunon Zembol OFM
Brat zakonny z klasztoru w Chełmie Lubelskim, gorliwie żyjący regułą franciszkańską. Aresztowano go jeszcze w listopadzie 1939 r. Był szanowany przez więźniów jako „człowiek anielskiej dobroci”. Zmarł 21 marca 1942 r, w obozie w Dachau w cierpieniu, ze spokojem i w zjednoczeniu z Panem, do którego szedł przez całe życie.
- Czesław Jóźwiak
- ks. Dominik Jędrzejewski
- ks. Edward Detkens
- ks. Edward Grzymała
- Edward Kaźmierski
- Edward Klinik
- ks. Emil Szramek
- br. Fidelis Chojnacki OFMCap
Bardzo gorliwy brat z klasztoru kapucynów w Lublinie, który z entuzjazmem i radykalizmem podjął drogę doskonałości według ducha św. Franciszka. Student teologii, głębokiej wiary i wyjątkowej pracowitości. Wywieziony do obozu w Dachau, tam zakończył życie 9 lipca 1942 r. „Br. Fidelis opuszczał nasz barak 28 i przechodził na tzw. blok inwalidów. Był wówczas br. Fidelis tak jakoś dziwnie ukojony i uciszony w sobie, w oczach miał nawet pogodne błyski, ale były to już błyski nie z tego świata. Ucałował się z każdym z nas i pożegnał nas słowami św. Franciszka: »Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Do widzenia w niebie«” (o. Kajetan Ambrożkiewicz).
- o. Florian Stępniak OFMCap
Kapłan zakonny z klasztoru w Lublinie, człowiek szczególnej wiary i dobroci. Poniósł śmierć w komorze gazowej, wywieziony 12 sierpnia 1942 r. z obozu w Dachau w tzw. transporcie inwalidów. „O. Florian Stępniak był słonkiem tego nieszczęśliwego baraku. […] Kto nie był w obozie, ten nie ma pojęcia, czym dla takich ludzi, dla takich kościotrupów na bloku inwalidzkim, żyjących wiecznie w atmosferze śmierci, było pogodne słowo pociechy, czym mógł być dla nich uśmiech wynędzniałego jak i oni kapucyna, który nie poddawał się jednak ogólnej psychozie grozy i strachu, bo nie bał się śmierci, bo wyciągał ku niej swe suche ramiona z taką bodaj miłością, jak ongiś św. Franciszek, śpiewając w ostatniej chwili życia swą pieśń o słońcu i śmierci” (o. Kajetan Ambrożkiewicz).
- ks. Franciszek Dachtera
- ks. Franciszek Drzewiecki FDP
- Franciszek Kęsy
- ks. Franciszek Rogaczewski
- ks. Franciszek Rosłaniec
- Franciszek Stryjas
- br. Grzegorz Frąckowiak SVD
- ks. Henryk Hlebowicz
- ks. Henryk Kaczorowski
- o. Henryk Krzysztofik OFMCap
Gwardian i dyrektor studiów w klasztorze w Lublinie. Był zakonnikiem o wyjątkowej gorliwości, oddaniu sprawie Bożej. Aresztowany i osadzony w obozie w Dachau, był tam szczególnym oparciem dla cierpiących i umierających. Na grypsie z obozu do wychowanków przesłał: „Drodzy bracia! Jestem w rewirze na 7 bloku. Strasznie schudłem, bo woda opada. Ważę 35 kg. Każda kość boli. Leżę na łóżku jak na krzyżu z Chrystusem. I dobrze mi jest razem z Nim być i cierpieć. Modlę się za Was i cierpienia swoje Bogu za Was ofiarowuję”. Zakończył życie 4 sierpnia 1942 r.
- o. Hilary Januszewski OCarm.
- o. Jan Antonin Bajewski OFMConv
Wybitnie uzdolniony, znał kilka języków. Cechowała go wielka pobożność, duch modlitwy i delikatność wobec innych. Aresztowany 17 lutego 1941 r. przez Gestapo wraz ze św. Maksymilianem i trzema innymi ojcami. Przewieziony z Pawiaka do Oświęcimia, gdzie już pierwszego dnia został brutalnie pobity przez SS-manów koronką franciszkańską (czyli specjalnym różańcem franciszkańskim), którą nosił u swojego boku. Mimo że sam chory na tyfus, pomagał innym chorym fizycznie i duchowo, zwłaszcza przez sakrament spowiedzi. Powtarzał często: „Z Chrystusem jestem przybity do krzyża”. Umarł 8 maja 1941 r. ze słowami: „Jezus i Maryja” na ustach.
- ks. Jan Nepomucen Chrzan
- Jarogniew Wojciechowski
- ks. Jerzy Kaszyra MIC
- o. Józef Achilles Puchała OFMConv
Na początku 1940 r. objął opuszczoną przez proboszcza parafię Pierszaje w diecezji pińskiej. Po miesiącu przyjechało tam Gestapo i zaaresztowało wielu parafian. Komendantowi żandarmerii niemieckiej, który chciał umożliwić proboszczowi i wikariuszowi, o. Karolowi Hermanowi Stępniowi schronienie, franciszkanie odpowiedzieli, że „pasterze nie mogą opuścić wiernych”. Dołączyli d aresztowanych i zostali przeprowadzeni do wioski Borowikowszczyzna, gdzie 19 lipca 1943 r. zostali zamordowani w stodole.
- ks. Józef Cebula OMI
- ks. Józef Czempiel
- o. Józef Innocenty Guz OFMConv
Męczennik, który ucierpiał od dwóch okupantów. Wojna i okupacja radziecka zastała go w Grodnie. Tutaj też został aresztowany, jednak udało mu się zbiec z więzienia. Podczas przekraczania granicy rosyjsko-niemieckiej schwytany tym razem przez Niemców i więziony kolejno w Suwałkach, Działdowie i obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen, gdzie został zamęczony 6 czerwca 1940 r. w wyrafinowany sposób. Tuż przed śmiercią zdążył powiedzieć do swojego przyjaciela: „Ja już odchodzę do Niepokalanej, a ty pozostań i rób swoje”.
- ks. Józef Jankowski SAC
- ks. Józef Kowalski SDB
- ks. Józef Kurzawa
- ks. Józef Kut
- ks. Józef Pawłowski
- ks. Józef Stanek SAC
- ks. Józef Straszewski
- br. Józef Zapłata CFCI
- s. Julia Rodzińska OP
- o. Karol Herman Stępień OFMConv
Ukończył Papieski Wydział Teologiczny św. Bonawentury w Rzymie oraz Wydział Teologiczny Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie. Zamordowany wraz ze swoim proboszczem, o. Józefem Achillesem Puchałą, 19 lipca 1943 r. w Borowikowszczyźnie. Mógł się uratować, ale nie chciał zostawić parafian prowadzonych na śmierć.
- s. Katarzyna Celestyna Faron
- ks. Kazimierz Gostyński
- ks. Kazimierz Grelewski
- ks. Kazimierz Sykulski
- o. Krystyn Gondek OFM
Kapłan zakonny, wikariusz w klasztorze we Włocławku, z wielką gorliwością żył charyzmatem franciszkańskim. Był człowiekiem modlącym się, uważającym na każde słowo i zachowanie się. Ale bardzo źle znosił trudy obozowe. Był wycieńczony ciężką pracą i warunkami życia. W bloku spaliśmy na sąsiednich piętrowych pryczach. Do końca był człowiekiem modlącym się. Przed śmiercią pożegnał się ze mną słowami: „Do zobaczenia w niebie” (Wincenty Kula).
- ks. Leon Nowakowski
- bp Leon Wetmański
- o. Ludwik Mzyk SVD
- o. Ludwik Pius Bartosik OFMConv
W wieku 27 lat został zastępcą o. Maksymiliana Kolbe, który przewidywał go na swojego następcę na stanowisku przełożonego klasztoru. Kolejno był redaktorem: „Rycerza Niepokalanej”, „Rycerzyka” i kwartalnika „Miles Immaculatae”. Po pierwszym aresztowaniu i po trzymiesięcznym przybywaniu w obozach, powtarzał: “Dotychczas pisaliśmy i mówiliśmy innym, jak należy znosić cierpienie – teraz musimy sami praktycznie to przejść, bo w przeciwnym razie co warte byłyby nasze słowa”. Po raz drugi aresztowany przez Gestapo wraz ze św. Maksymilianem i 3 innymi ojcami 17 lutego 1941 r. i przewieziony na Pawiak, z cierpliwością znosił wszelkie udręki. Następnie więziony w Oświęcimiu, gdzie z powodu wyczerpania, pobicia i choroby trafia do szpitala obozowego. Tam z największym poświęceniem pomagał innym chorym. Zmarł w nocy z 12 na 13 grudnia 1941 r.
- ks. Ludwik Roch Gietyngier
- ks. Maksymilian Binkiewicz
- br. Marcin Oprządek OFM
Brat zakonny z klasztoru we Włocławku, wierny regule zakonnej, rozmodlony i bardzo uczynny dla ludzi. Po aresztowaniu w 1940 r. wkrótce przewieziono go do obozu w Dachau. Przydzielony został do tzw. transportu inwalidów, a następnie wywieziony z obozu 18 maja 1942 r. na zagazowanie do Hartheim k. Linzu. W obozie do końca był człowiekiem modlącym się, ufającym w Bożą Opatrzność (Wincenty Kula).
- s. Maria Antonina Kratochwil SSND
- s. Maria Ewa od Opatrzności CSIC
- s. Maria Klemensa Staszewska OSU
- s. Maria Marta od Jezusa CSIC
- ks. Marian Górecki
- ks. Marian Konopiński
- ks. Marian Skrzypczak
- Marianna Biernacka
- o. Michał Czartoryski OP
- ks. Michał Oziębłowski
- ks. Michał Piaszczyński
- ks. Michał Woźniak
- ks. Mieczysław Bohatkiewicz
- s. Mieczysława Kowalska
- ks. Narcyz Putz
- o. Narcyz Turchan OFM
Gwardian z klasztoru we Włocławku. W jego posłudze jako przełożonego, kaznodziei, spowiednika, katechety zawsze odbijała się wielka gorliwość zakonna. Po aresztowaniu osadzono go w Dachau. W czasie prześladowania, dotkliwych cierpień modlił się, aby mógł przyjąć krzyż jako naśladowanie Chrystusa, by „krzyż przekształcił go w Chrystusa”. Zmarł w wyniku maltretowania i chorób 19 marca 1942 r., w dniu św. Józefa, którego był wielkim czcicielem.
- Natalia Tułasiewicz
- br. Piotr Bonifacy Żukowski OFMConv
Przed profesją wieczystą przełożony klasztoru w Niepokalanowie, o. Florian Koziura wystawił mu taką opinię: „Pod każdym względem bardzo dobry. Takich więcej!”. Aresztowany 14 października 1941 r. i więziony na Pawiaku, gdzie podnosił na duchu towarzyszy niedoli. Przewieziony do Oświęcimia, zatrudniony przy wyniszczającej pracy, znosił cierpienia w duchu wiary. Zmarł na zapalenie płuc 10 kwietnia 1942 r.
- ks. Piotr Edward Dańkowski
- ks. Roman Archutowski
- ks. Roman Sitko
- o. Stanisław Kubista SVD
- ks. Stanisław Kubski
- ks. Stanisław Mysakowski
- ks. Stanisław Pyrtek
- Stanisław Kostka Starowieyski
- br. Stanisław Tymoteusz Trojanowski OFMConv
Całe życie zakonne spędził w Niepokalanowie, gdzie pracował głównie przy wysyłce „Rycerza Niepokalanej”, w magazynie, oraz jako opiekun chorych braci w infirmerii. Cieszył się dużym zaufaniem przełożonego – o. Maksymiliana Kolbego. Aresztowany 14 października 1941 r. i osadzony wraz z sześcioma innymi braćmi na Pawiaku. W więzieniu wiele się modlił i podnosił innych na duchu. Przewieziony do Oświęcimia mężnie znosu głód, zimno i katorżniczą pracę. Zmarł 28 lutego 1942 r. na zapalenie płuc. Dewizą jego życia było: „W każdym czasie i w każdym miejscu, do swobodnego rozporządzenia Woli Bożej”.
- ks. Stefan Grelewski
- br. Symforian Ducki OFMCap
Brat zakonny z klasztoru w Warszawie, odznaczający się prostotą chrześcijańską i duchowością franciszkańską. Został zmasakrowany 11 kwietnia 1942 r. przez strażników obozu w Oświęcimiu. „W oczach blokowego była wściekłość, strach i szaleństwo. Nieprzytomny rzucił się wprzód i okrwawionym kijem trzasnął w siwą głowę. Symforian padł na kolana. Wstał. Zachwiał się i ostatnim wysiłkiem przeżegnał gromadę zbirów. Może nie widział już, kogo żegna krzyżem Chrystusowym, a może wierny Jego nauce, udzielał im swego przebaczenia. Mówił coś, czegośmy, najbliżej niego będący, już nie rozumieli, i ze słowami tymi upadł na wskos, zagradzając mordercom drogę do nas” (Czesław Ostańkowicz).
- al. Tadeusz Dulny
- ks. Wincenty Matuszewski
- ks. Władysław Błądziński CSMA
- ks. Władysław Demski
- bp Władysław Goral
- ks. Władysław Maćkowiak
- ks. Władysław Mączkowski
- ks. kmdr ppor. Władysław Miegoń
- ks. Włodzimierz Laskowski
- ks. Wojciech Nierychlewski CSMA
- ks. Zygmunt Pisarski
- ks. Zygmunt Sajna
Biogramy i wspomnienia na temat braci z rodziny franciszkańskiej pochodzą ze strony internetowej: opoka.org.pl.
k.gorgoń