Lublin: Debata Dwóch Ambon u lubelskich dominikanów

Bp Artur Ważny, ordynariusz rzymskokatolickiej diecezji sosnowieckiej oraz bp Marian Niemiec, biskup senior diecezji katowickiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce dyskutowali dziś podczas Debaty Dwóch Ambon. To cykliczne spotkania ekumeniczne prowadzone w bazylice oo. dominikanów w Lublinie, których celem jest prowadzenie międzyreligijnego dialogu oraz promowanie wzajemnego szacunku wśród różnych wyznań chrześcijańskich. Tematem tegorocznych rozmów były „Znaki nadziei”. Wydarzenie towarzyszyło VII Kongresowi Kultury Chrześcijańskiej w Lublinie, który oficjalnie rozpocznie się jutro i będzie przebiegał pod hasłem są słowa „Przywracać nadzieje”.

Ambony są naturalnym miejscem dla wymiany myśli i poglądów, które nie zawsze są takie same po obu stronach – powiedział, o. Arnold Pawlina OP, przeor lubelskiego klasztoru dominikanów, otwierając Debatę.

W swoim wystąpieniu ewangelicki hierarcha podkreślił, że fundamentem każdej wspólnoty jest pokój i pojednanie wspierane przez łaskę Ducha Św.

– Tylko w Duchu Św. i przez Niego możemy jako ludzkość budować wspólnotę. Żebyśmy mogli być wspólnotą potrzebujemy ciągle na nowo pojednania, które nie jest przyjęty raz na zawsze. Co jakiś czas jesteśmy świadkami, że mimo pojednanie już nastąpiło przed ludźmi stają nowe upiory, które chcą zburzyć już pojednaną wspólnotę – mówił bp Niemiec.

Jednocześnie wzywał do pielęgnowania postawy otwartości na potrzeby drugiego człowieka oraz zachęcał do poszukiwania rozwiązań aktualnych problemów współczesnego świata.

– Chrześcijanie są ludźmi nadziei. Ludzie tęsknią za wiarygodną nadzieją i pytają: dlaczego działania w sprawie klimatu są tak powolne? Ponieważ jest zbyt mało nadziei, która skłoni ludzi do rezygnacji z czegoś dla większego dobra. Skąd bierze się tyle strachu przed ludźmi, którzy są obcy lub inni? Bierze się to z faktu, że zbyt wielu ludziom brakuje nadziei, która pobudza do myślenia poza schematami – podsumował hierarcha.

Z kolei bp Artur Ważny w swojej mowie zaznaczył, że nadzieja jest cnotą, która ma swój początek w Chrystusie.

Fundamentem chrześcijańskiej nadziei jest zmartwychwstanie Chrystusa (…) Nasze życie jest utkane z małych lub większych oczekiwań i nadziei. Uświadamiamy sobie jak bardzo ich potrzebujemy, gdy nam ich zabraknie, tak jak braknie czasem powietrza albo wody. W teologicznym znaczeniu nadzieja jest cnotą, którą poznajemy na skutek objawienia. Jest ona nam dana jako dar w momencie chrztu św. – powiedział biskup sosnowiecki.

Spotkanie prowadził o. Tomasz Dostatni OP.

ło/KAI

Wpisy powiązane

DO POBRANIA: Biuletyn Tygodniowy CIZ 51-52/2024

Paulini zapraszają do przeżywania świąt na Jasnej Górze

RPO: ks. Michał O. w areszcie był traktowany niehumanitarnie