Sentire cum Ecclesia w życiu osób konsekrowanych, to temat refleksji, jaką podjęły na Swoim spotkaniu Siostry Przełożone z różnych domów zakonnych, funkcjonujących się na terenie łomżyńskiej diecezji razem ze świeckimi osobami konsekrowanymi.
W takiej właśnie wspólnocie osób konsekrowanych pod przewodnictwem swojej nowo mianowanej referentki s. Marii Sieczka ze Zgromadzenia Sióstr Służek Matki Bożej Niepokalanej, w obecności Ks. Dr Krzysztofa Chodkowskiego Referenta Diecezjalnego ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Ks. Jana Krupki Przewodniczącego Wydziału Duchowieństwa, szukano odpowiedzi na pytanie „jakie osoby i wspólnoty życia konsekrowanego powinny być dzisiaj”? Oczywiście, odpowiedź była jednoznaczna, a mianowicie: potrzebne są Kościołowi takie osoby i wspólnoty konsekrowane, które mają w świadomości i stosują w życiu zasadę sentire cum Ecclesia, czyli czują z Kościołem.
Bardzo ważnym momentem refleksji był fakt podkreślenia przez wspólnotę najpierwszej prawdy o naszym konsekrowanym życiu, że jest ono darem dla Kościoła. Z wielką radością zostały przyjęte słowa Jana Pawła II, Który nieustannie przekonuje , że „ życie konsekrowane znajduje się w samym sercu Kościoła jako element o decydującym znaczeniu dla Jego misji, ponieważ wyraża najgłębszą istotę powołania chrześcijańskiego oraz dążenie całego Kościoła – Oblubienicy do zjednoczenia z Jedynym Oblubieńcem. Życie konsekrowane nie tylko w przeszłości było pomocą i oparciem dla Kościoła- mówi Jan Paweł II, ale stanowi cenny i nieodzowny dar także dla teraźniejszości i przyszłości ludu Bożego, ponieważ jest głęboko zespolone z jego życiem, jego świętością i misją”.
Bóg przecież wzywa każdego po imieniu, aby stawać przed Nim, jako dobrym Ojcem, i nasłuchując Jego Słów – pełnić Jego wolę. Jest to życzliwe zaproszenie do spędzania życia w Bożej Obecności, a ta Obecność w pełni uszczęśliwia. Takie życie w Bożej, Uszczęśliwiającej Obecności, w Obecności Najbliższej i Miłującej jest przecież udziałem każdej osoby Bogu poświeconej. Cóż piękniejszego może nas spotkać – mówiły szczęśliwe siostry zakonne – ponad to, że wyszłyśmy od Boga, dla Boga żyjemy i do Boga wracamy?