Listopadowy numer miesięcznika „W drodze”

Listopadowy miesięcznik „W drodze” a w nim: o żałobie, którą trzeba dobrze przeżyć, o nadziei, która nigdy nie jest matką głupich, i o przygotowaniach do bierzmowania, które czasami są żenujące. 

Przeżyć stratę

„Trzeba płakać. Naturalnymi uczuciami w żałobie są smutek i tęsknota. I bardzo ważne jest, żeby sobie na to pozwolić” – radzi psychoterapeutka Barbara Smolińska w rozmowie z Katarzyną Kolską o żałobie i jej przeżywaniu. Ale też o godzeniu się ze stratą: „Czas żałoby jest potrzebny, on dotyczy i odejścia ludzi, i odejścia zwierząt, ale też straty jakiejś perspektywy, szansy, możliwości, zdrowia, pracy, dobrego imienia. Od najwcześniejszych lat trzeba się godzić z tym, że świat jest taki, jaki jest. Że rzeczy się kończą, a ludzie odchodzą. To wszystko jest naturalne. A strata to jest droga do przejścia przez cierpienie. Tylko że my nie lubimy cierpieć”.

O śmierci, a konkretnie o braku słów w obliczu czyjegoś bólu po stracie najbliższej osoby, pisze w poruszający i szczery sposób Wojciech Ziółek SJ Nad grobem: „Tego, jak poprowadzisz pogrzeb, ludzie ci nigdy nie zapomną. Będą pamiętać zawsze. I słowa, i zachowanie. Zapamiętają to, co złe, ale i to, co dobre. Nic dziwnego. Jeśli bowiem kiedykolwiek słuchają otwartym sercem, to właśnie wtedy”.

Dorota Ronge-Juszczyk i prof. Janusz Skalski rozmawiają o latarniach umarłych – tradycji bardzo starej i już prawie zapomnianej, choć wciąż w naszych miastach można te latarnie spotkać.

Ile w nas nadziei?

„Nadzieja nie jest – wbrew obrzydliwym pomówieniom i rozsiewanym fake newsom – matką głupich” – staje w obronie nadziei socjolog Rafał Cekiera i próbuje pokazać, czym się różni nadzieja od optymizmu.

A czym jest nadzieja, skąd się bierze, gdzie ma swoje korzenie, dlaczego nazywamy ją cnotą teologalną i co o nadziei mówi Pismo Święte – pisze Michał Golubiewski OP w tekście Przyszłe dobro trudne. Pochwała cnoty.

Czym jest bywaróżnyzm? O tym psychiatra i psychoterapeuta prof. Bogdan de Barbaro i Roman Bielecki OP.

Sakramenty do reformy

O tym, że sakrament bierzmowania nazywany jest sakramentem pożegnania z Kościołem, nie trzeba przypominać. Dlaczego tak się stało? Bo przygotowania do przyjęcia tego sakramentu graniczą czasami z absurdem. Pełno w nich papierologii, stempelków, podpisów, rubryk, indeksów. Trudno się więc dziwić, że już na wejściu młodzież patrzy na to bykiem. A potem jest jeszcze gorzej. Zazwyczaj.

O tych absurdach widzianych oczami rodzica pisze Tomasz Krzyżak, a o samym sakramencie bierzmowania, który z nieznanych powodów przyjmowany jest właśnie przez nastolatków – ks. Grzegorz Strzelczyk.

Mój rok z Teresą

W tym numerze już przedostatni odcinek cyklu Krzysztofa Popławskiego OP o Świętej Teresie z Lisieux – tym razem o tym, jak wstępowała do zakonu, a może raczej o tym, jak nie chciano jej do tego zakonu przyjąć i z tego powodu szukała pomocy u papieża.

Czytaj w drodze

Jak co miesiąc recenzje filmów, intrygująca recenzja książki Nie ufaj swojej intuicji i komentarze do niedzielnych czytań – dominikanie na niedzielę: Tomasz Zamorski OP, Norbert Augustyn Lis OP, Grzegorz Chrzanowski OP, Grzegorz Kuraś OP, Mikołaj Walczak OP. A także felietony, czyli miesięcznikowe wisienki na torcie.

Rozmowa w drodze

Ks. Remigiusz Szauer odpowiada na pytania Tomasza Maćkowiaka o parafię – czy to już przeżytek? Czy w czasach daleko posuniętej autonomii i indywidualizmu da się jeszcze zbudować wspólnotę ludzi, którzy mieszkają przy jednej ulicy?

Kup i #CzytajWdrodze

#miesięcznikWdrodze

Wpisy powiązane

Kokotek: prawie 100 uczestników Zakonnego Forum Duszpasterstwa Młodzieży

Na Jasnej Górze odbywają się rekolekcje dla biskupów

125 lat obecności naśladowców św. Franciszka w Jaśle