Podczas weekendowego spotkania młodzi ludzie mieli możliwość ugruntowania swojej decyzji o zawarciu sakramentalnego związku małżeńskiego dzięki pracy opartej na zasadzie dialogu. Tradycyjnie już licheńskie rekolekcje prowadzili państwo Hanna i Robert Stańczukowie z Warszawy – małżeństwo z 45-letnim stażem, doradcy życia małżeńskiego i rodzinnego. Współprowadzącym był ks. Robert Krzywicki MIC, dyrektor Licheńskiego Centrum Pomocy Rodzinie i Osobom Uzależnionym.
– Mówiąc o rekolekcjach dla narzeczonych trzeba rozgraniczyć dwie kwestie: jedną jest sprawa metody, a drugą jest kwestia długości trwania. Te powszechne rekolekcje, które polegają na tym, że ksiądz czy prowadzący mówi do ludzi, są stosowane w parafiach na terenie całego kraju. I one trwają 9 lub 10 kolejnych spotkań. Natomiast równolegle z nimi, od pewnego czasu, zaczęły być prowadzone rekolekcje tzw. metodą dialogową. Wyglądały w ten sposób, że raz w tygodniu były przerabiane dwa czy trzy tematy przez kolejnych dziewięć czy dziesięć tygodni. Wtedy okazało się, że trzeba było zorganizować rekolekcje wyjazdowe – wyjaśnia pan Robert Stańczuk.
– Jedna i druga forma ma swoje zalety i wady. Wiele osób potrzebuje tygodnia, aby przemyśleć pewne sprawy, żeby to do nich dotarło, żeby sobie utrwalili pewne treści. Z kolei trudno też wygospodarować tydzień po tygodniu kilka godzin i dlatego jeśli ktoś się zdecyduje na formę weekendową, jest wówczas odosobniony od świata, od spraw codziennych i może się tylko skupić na sobie, na swojej drugiej „połówce”, na zamiarze zawarcia związku małżeńskiego i od tej strony patrząc rekolekcje weekendowe mają ten plus, że uczestnicy mogą się skupić wyłącznie na tym – wyjaśnia pani Hanna Stańczuk.
W licheńskich rekolekcjach wzięło udział 21 par. Są to młodzi ludzie zarówno z miejscowej parafii, jak i z odległych miejsc w Polsce. Jednak tegoroczne rekolekcje można nazwać międzynarodowymi, gdyż brała w nich udział para polsko-słowacka. Julia jest z Łukowa w woj. lubelskim, natomiast Marek pochodzi z Trnawy na Słowacji: – Jesteśmy ze sobą siedem lat. Poznaliśmy się w Irlandii, gdzie aktualnie mieszkamy i pracujemy – informuje Julia.
Na uczestnictwo w rekolekcjach dla narzeczonych w Licheniu namówili ich rodzice: – Moja mama przyjeżdża tutaj od kilku lat i zachęciła mnie do przyjazdu. Tak samo mama Julii. Ale my wcześniej słyszeliśmy o Licheniu i jesteśmy zachwyceni, że mogliśmy tu przyjechać – powiedział Marek.
Zdaniem Julii rekolekcje w formie weekendowej są zdecydowanie korzystniejsze zwłaszcza dla osób, które, tak jak ona, nie mogą uczestniczyć w cotygodniowych spotkaniach: – Moim zdaniem lepszy jest taki jeden „rzut” dlatego, że nie zapominamy o tych tematach, drążymy je krok za krokiem. Uważam, że jesteśmy w stanie szybciej się tego wszystkiego nauczyć.
W trakcie rekolekcji poruszane były zagadnienia z trzech zasadniczych bloków tematycznych: po pierwsze czy decyzja o zawarciu związku małżeńskiego została słusznie podjęta przez narzeczonych; drugą kwestią jest pogłębienie wiedzy o sakramencie małżeństwa; natomiast trzecią przygotowanie do ról, jakie czekają narzeczonych w niedalekiej przyszłości (małżonka, rodzica, zięcia czy synowej).
Po zakończeniu rekolekcji uczestnicy otrzymali zaświadczenia potrzebne przy składaniu dokumentów w kancelarii parafialnej przed zawarciem związku małżeńskiego. Organizowane w Licheniu rekolekcje dla narzeczonych spełniają wymagania Kościoła w zakresie katechez przedmałżeńskich.
Robert Adamczyk
Za: www.marianie.pl.