Na placu przed kościołem franciszkanów odsłonięto dziś ławkę, upamiętniającą pobyt i słowa papieża Franciszka w Krakowie. Zaprezentowano także jego biografię intelektualną.
Ławka „Proszę – dziękuję – przepraszam” stanęła na alejce prowadzącej od Plant w kierunku głównego wejścia do franciszkańskiej świątyni, w miejscu, z którego dobrze jest widoczne okno papieskie. Ma przypominać słowa papieża Franciszka, zachęcającego w 2016 r. w Krakowie młodych małżonków, by często używali wobec siebie ważnych słów: „Proszę”, „Dziękuję”, „Przepraszam”. Te słowa wyryto w pięciu językach na metalowej ławce, która ma nie tylko przypominać o pobycie papieża Franciszka, lecz także stać się miejscem, gdzie wypisane na niej słowa byłyby wypowiadane przez siadające na niej osoby. Jako pierwsi usiedli na niej Zofia i Jan Chytrosiowie ze Staniątek, obchodzący dziś 45. rocznicę ślubu. – To dobra okazja, żeby sobie wzajemnie dziękować i przepraszać – powiedziała pani Zofia
Pomysłodawcą ustawienia ławki był menedżer kultury Adam Mazurkiewicz. Realizacją zajęła się zaś Marta Gadocha, która zainteresowała pomysłem artystę plastyka Andrzeja Górnisiewicza, który zaprojektował i wykonał ławkę.
– Użycie motywów twórczości Wyspiańskiego (oparcie nawiązuje do nasturcji z wykonanej przez niego polichromii naszej bazyliki) ma dodatkowo wzmocnić ten przekaz, łącząc go z tym konkretnym miejscem Krakowa, jakim jest bazylika św. Franciszka i klasztor franciszkanów – powiedział o. Piotr Bielenin, gwardian klasztoru.
Za papieża Franciszka modlono się w kościele franciszkanów podczas przedpołudniowej Mszy św. W południe zaś w klasztornej Auli bł. Jakuba zaprezentowano nową książkę Wydawnictwa Franciszkanów „Bratni Zew” zatytułowaną „Jorge Mario Bergoglio. Biografia intelektualna”. – Włoski autor prof. Massimo Borghesi jako pierwszy dokonał całościowej analizy formacji intelektualnej aktualnego papieża, wskazując tych autorów i te dzieła, które wywarły szczególny wpływ na Jorge Mario Bergoglio, jezuitę, biskupa, kardynała, a teraz głowę Kościoła. Autor doszedł do wniosku, że konstruując taką biografię wyjdzie naprzeciw tym, którzy będą chcieli lepiej zrozumieć słowa i gesty papieża Franciszka – powiedział o. Andrzej Zając, dyrektor wydawnictwa.
Treść książki przedstawił ks. prof. Robert Woźniak, osobisty tłumacz papieża Franciszka w trakcie Światowych Dni Młodzieży w 2016 r. To on wyszukał w Rzymie książkę Borghesiego i zachęcił wydawnictwo do publikacji polskiego przekładu. – Papież Franciszek rzucił kiedyś żartem słowa: „Nie wiedziałem, że mam jakąś myśl”. Ta książka pozwala nam jednak uświadomić sobie, że nie tylko ma on jakąś myśl, ale także jest to myśl niebanalna – powiedział ks. prof. R. Woźniak. – Dzisiaj ludzie dzielą się na tych, którzy papieża Franciszka chwalą i na tych, którzy nie za bardzo czują do niego sympatię. I jednych i drugich łączy wspólny mianownik – tak naprawdę nie wiedzą kim jest papież Franciszek. Uważają, że nawet jeśli jest wspaniałym duszpasterzem, to brakuje mu solidnego fundamentu intelektualnego. Ta książka zadaje totalny kłam takiemu przeświadczeniu. Udowodniła coś, co już czułem po czterech dniach spędzonych z papieżem Franciszkiem w trakcie Światowych Dni Młodzieży. Jest człowiekiem o wielkiej kulturze intelektualnej. Nasze rozmowy kończyły się zawsze ze strony papieża analizą jakiegoś wielkiego teologa lub filozofa – dodał duchowny.
Wspomniał, że kard. Bergoglio był m.in. uważnym czytelnikiem zarówno opasłego dzieła o. Henri de Lubaca o Joachimie z Fiore, mistyku włoskim z XII w. jak i książki innego jezuity, p. Gastona Fessarda, którego poznał z lektury trzytomowej książki „Dialektyka Ćwiczeń Duchowych o. Ignacego Loyoli”.
Więcej o ławce papieża Franciszka napisaliśmy w 37 numerze krakowskiego GN na 16 września.