Książka: „Vivere il Vangelo”

W ostanich dniach ukazała się książka Wiesława Blocka, kapucyna prowincji warszawskiej, który już od kilku lat pracuje w Franciszkańskim Instytucie Duchowości przy Papieskim Uniwersytecie Antonianum w Rzymie. Pozycja jest zatytułowana „Vivere il Vangelo con Francesco di Assisi. Temi e figure della fraternità minoritica”, i została wydana przez wydawnictwo Dehoniane w Bolonii, jako kolejny tom, w serii promowanej przez ten Instytut a dedykowanej duchowości chrześcijańskiej.

Celem autora była próba odpowiedzi na pytanie złożone z dwu elementów: 1) w jaki sposób rozwijało się życie duchowe pierwszych towarzyszy Franciszka z Asyżu; 2) jak przebiegała transformacja duchowa rodzącej się wspólnoty braci mniejszych za życia Założyciela i po jego śmierci.

Z powyższych powodów studium zostało podzielone na dwie części. Pierwsza, mająca charakter introdukcyjny, przedstawia ogólną charakterystykę formującej się dopiero wokół Franciszka wspólnoty braci. Druga część jest poświęcona konkretnym postaciom „towarzyszy Franciszka”, przy czym uwzględnieni zostali tylko ci bracia, którzy osobiście spotkali Założyciela i przebywali z nim przez dłuższy czy krótszy czas, a ponadto pozostawili po sobie spisane świadectwa. I tak spotykamy tutaj: brata Bernarda z Quintavalle, brata Leona, Cezarego ze Spiry, błogosławionego Egidiusza, Tomasza z Celano, brata Rizzerio z Muccia, Szymona z Collazzone, Jordana z Giano, brata Jana z Pian del Carpine i Antoniego z Padwy.

Chcąc w kilku słowach scharakteryzować podstawowe wyniki badań, należy powiedzieć, iż vivere il Vangelo con Francesco di Assisi oznaczało dla braci zgromadzonych wokół osoby Franciszka posiadanie zawsze przed oczyma żywego przykładu osoby Jezusa Chrystusa, stąd też fundamentem dla ich duchowego życia nie były traktaty teologiczne czy dzieła mistyków, ale często wystarczały dwa kawałki drzewa złożone na kształt krzyża, by wzniecić w ich sercu ogień miłości i kontemplacji. Owa ewangeliczna prostota, zasymilowana także przez braci wykształconych, z czasem stanie się tematem pisanych przez nich dzieł i traktów duchowego życia.

W większości wypadków ci, którzy poznali Franciszka charakteryzują się także całkowitym zanurzeniem w codzienne życie swego społeczeństwa. Braciom tym udało się odnaleźć dojrzałą równowagę pomiędzy życiem kontemplacyjnym a życiem apostolskim. Co więcej, ma się wrażenie, iż owi propagatorzy ewangelicznego życia tak zespolili w sobie owa aspekty: kontemplacji i apostolstwa, iż potrafili w różny od przyjętego przez im współczesne społeczeństwo schematu zaproponować doświadczenie ewangelicznego braterstwa zarówno bogatym, jak i biednym, szlachetnie urodzonym i pochodzącym z najniższych warstw społeczeństwa. Pierwotna wspólnota, choć nie bez trudności, była najlepszym przykładem tej ewangelicznej alternatywy, w której bez względu na pochodzenie społeczne czy wykształcenie każdy stanowiący jej część był widziany jako brat.

Pokojowa duchowość braterstwa w przeciwieństwie do innych ruchów pauperystycznych nie jest ukierunkowana na osądzanie, a w konsekwencji na odrzucenie bogatej części społeczeństwa czy bunt wobec takiej czy innej polityki odpowiedzialnych za życie kościelne, ale ukazuje ważność i niepowtarzalność każdego indywiduum, to znaczy poprzez znak braterstwa wskazuje sens istnienia każdej ludzkiej istoty. W ten sposób bracia stają się szybko obecni zarówno na dworach królewskich, w pałacach biskupich, jak i pośród ubogich zagród rozsianych na terenie Półwyspu Apenińskiego i nie tylko. Ich obecność, pozbawiona jakichkolwiek oczekiwań i pretensji co do własnej osoby, nie osądza i nie przynosi kolejnych podziałów, ale ofiarowuje przestrzeń i czas na osobiste dojrzewanie i nawrócenie w ewangelicznym duchu.

Z pewnością Franciszek nigdy nie myślał ani nie marzył o tym, by jego bracia w tak krótkim czasie rozeszli się po całym świecie, i to nie tylko przekraczając granice ustanowione przez wysokie Alpy czy Morze Śródziemne, ale udając się do odległych krajów o całkiem innej tradycji niż chrześcijańska. Pragnienie dzielenia się własnym doświadczeniem, nawet w najbardziej odległych zakątkach ziemi, to kolejna charakterystyczna cecha towarzyszy Franciszka. W tym wypadku, inaczej niż to miało miejsce w praktyce życia mniszego, nie chodziło o opuszczenie jednego claustrum, by gdzie indziej wybudować następne, ale w sposób realny i rzeczywisty cały świat stawał się claustrum dla braci. Zaufanie i otwartość wobec każdego stworzenia i kultury sprawiały, iż pokojowa obecność minorytów nie miała żadnych granic.

Tym, co łączy wszystkie analizowane pisemne świadectwa wyżej wskazanych postaci jest dogłębne zrozumienie istoty życia ewangelicznego wskazanej przez Franciszka, w której nie chodzi już o wpatrywanie się w przykład jerozolimskiej wspólnoty chrześcijanin, lecz o bezpośrednie odniesienie do Chrystusa i wzoru Jego pokory i ubóstwa. Do tego dołącza się czynnik zafascynowania osobą brata Franciszka. Możliwość osobistego poznania Świętego z Asyżu sprawiła, że bracia zostali jakby namaszczeni jego ewangelicznym duchem. Ich doświadczenia, owoc wierności wobec tego namaszczenia są po dzień dzisiejszy ważnym punktem odniesienia w formacji braci i sióstr mniejszych, wstępujących w ślady Jezusa Chrystusa, jak to zrobił Franciszek i jego towarzysze.

Zainteresowanych tą pozycją odsyłamy na stronę internetową Edizioni Dehoniane Bologna

Za: www.franciszkanie.pl

Wpisy powiązane

Dominikanie komentują przeszukanie lubelskiego klasztoru

Generał Paulinów na Pasterce: narodzony Bóg-Człowiek przypomina o pięknie i godności naszego człowieczeństwa

REKOLEKCJE: ODCINEK 5 „Jak zadbać o dziś”I ks. Piotr Pawlukiewicz & ks. Jerzy Jastrzębski