Swoją decyzję przedstawił metropolicie katowickiemu ks. abp. Wiktorowi Skworcowi w dzień męczeństwa św. Stanisława (8 maja). O przyjęciu do zakonu przełożony krakowskiej prowincji franciszkanów o. Marian Gołąb poinformował wiernych w Bazylice w Krakowie w dniu wspomnienia Błogosławionych (7 czerwca), a w dzień wspomnienia Świętych Pierwszych Męczenników Świętego Kościoła Rzymskiego (30 czerwca) pożegnał się ze swoimi parafianami, którym służył przez ostanie 19 lat.
Obecny na uroczystości jego ordynariusz zapewnił go o modlitwie w jego intencji i prosił o nią również licznie zgromadzonych w świątyni wiernych.
„Misjonarze to jest pierwszy front ewangelizacji, najtrudniejszy. Front musi mieć zawsze zaplecze. Jestem przekonany i o to proszę, że tutaj, w Krasowach, o ks. Wiktorze nie zapomnicie. Że będzie się za niego modlić” – mówił ksiądz arcybiskup. „Bo głoszenie Ewangelii, świadczenie o niej, to misja niebezpieczna” – tłumaczył.
Metropolita katowicki wręczył ks. Wiktorowi krzyż misyjny z posłaniem, aby szedł i głosił Ewangelię wszelkiemu stworzeniu. „Oto twój przewodnik na apostolskich drogach. Oto twoja pomoc w każdym niebezpieczeństwie. Oto twoja pociecha w życiu i przy śmierci” – mówił.
„Ks. Wiktorze, idź i głoś. Idź śladami Błogosławionych Męczenników. Podejmij misję. Bądź głosicielem Ewangelii do końca!” – dodał.
Ministranci i lektorzy ofiarowali swojemu dotychczasowemu proboszczowi specjalnie zamówioną stułę kapłańską z wyhaftowanymi symbolami franciszkańskimi i pozdrowieniem „Pax et Bonum” (Pokój i Dobro).
Do Mysłowic przyjechali również związani z duchownym od wielu lat koledzy z Pszczyńskiej Akademii Sztuk Walki i wręczyli mu certyfikat z siódmym danem (jeden z dziesięciu stopni mistrzowskich – przyp. red.).
W przejściu ks. Wiktora Zajusza z Archidiecezji Katowickiej do Prowincji św. Antoniego i bł. Jakuba Strzemię Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych (Franciszkanów) towarzyszyli mu wikariusz krakowskiej prowincji o. Mariusz Kozioł, sekretarz prowincjała o. Jan Maria Szewek i sekretarz ds. misji o. Dariusz Gaczyński.
Po mszy ludzie franciszkanom mówili krótko: „Będziecie mieć wspaniałego człowieka”.
jms
Więcej (zdjęcia) na: www.franciszkanie.pl