Przewodnicząca Parlamentu Europejskiego, Roberta Metsola i ks. Adam Boniecki odebrali nagrodę im. Bp. Tadeusza Pieronka „IN VERITATE” za wybitne postawy i osiągnięcia w łączeniu wartości chrześcijańskich i europejskich. Uroczysta gala odbyła się w Galerii Sztuki Polskiej XIX w. w Sukiennicach w Krakowie.
Tradycyjnie już podczas Międzynarodowej Konferencji z cyklu „Rola chrześcijan w procesie integracji europejskiej” na uroczystej gali w Galerii Sztuki Polskiej XIX wieku w krakowskich Sukiennicach wręczono nagrody In Veritate Fundacji im. Bp Tadeusza Pieronka.
Tegoroczni laureaci to przewodnicząca Parlamentu Europejskiego, Roberta Metsola, która otrzymuje nagrodę za osobiste i polityczne zaangażowanie na rzecz skutecznego działania w obronie fundamentalnych wartości Unii Europejskiej, w tym pokoju i wsparcia ofiar rosyjskiej agresji na Ukrainie. Drugim laureatem Nagrody jest ks. Adam Boniecki, który, jak podkreślono, w polskim Kościele od lat będący głosem wolności, odpowiedzialności i otwarcia na innych. Spotkanie poprowadził ks. Kazimierz Sowa.
Europoseł Andrzej Halicki wygłosił laudację ku czci Roberty Metsoli. Podkreślił, że to postać szczególna i wymykającą się stereotypom. „Matka czterech synów. Zaraz po studiach założyła rodzinę, co nie przeszkodziło jej w działalności politycznej i społecznej. Ma bardzo konserwatywne poglądy, jednak dzięki rzetelnej pracy zyskała akceptację prawej i lewej strony” – mówił, podkreślając, że jest znakomitą negocjatorką. Streścił jej przesłanie w słowach „żyć w jednej, bezpiecznej, wspólnej, bez granic, troszczącej się o wszystkich wspólnej Europie”.
Zwrócił także uwagę na jej walkę o wolność mediów w swoim i innych europejskich krajach, również w Polsce. „Polskę ma w sercu, ale i wszystko, co z naszym społeczeństwem jest związane – Ojciec Święty, Solidarność. Znakomicie zna naszą historię” – mówił A. Halicki.
Wskazał na jej mocne zaangażowanie w sprawy Ukrainy w obliczu wojny wywołanej przez Rosję. „Była pierwszym europejskim politykiem, który dotarł do Kijowa” – przypomniał. „Katoliczka, chrześcijanka, dbająca by wszyscy pokrzywdzeni nie zostali sami, świetnie wypełnia swoją rolę przewodniczącej Parlamentu Europejskiego” – zakończył.
Statuetkę wręczono laureatce w Parlamencie Europejskim.
Roberta Metsola wyznała, że odbiera tę nagrodę z wdzięcznością i traktuje ją jako zobowiązanie, odpowiedzialność. Podkreśliła konieczność promowania wartości w Unii Europejskiej i świecie. „Obrona naszych wartości jest dziś ważniejsza niż kiedykolwiek” – mówiła, wskazując na perspektywę poszerzenia Unii Europejskiej m. in. o Ukrainę i Mołdawię. Przywołała okazaną Ukrainie europejską solidarność, wskazując, że Ukraina walczy o wspólne, europejskie wartości.
Laudację ku czci ks. Adama Bonieckiego, laureata Nagrody im. bp. Tadeusza Pieronka „In veritate”, wygłosił Zbigniew Nosowski. Rozpoczął ją od wspomnienia dwóch wydarzeń. Pierwsze – podpisanego w 2011 r. przez 7860 osób listu otwartego, w którym wyrażono wsparcie dla ks. Adama Bonieckiego, gdyż ówczesny prowincjał ks. Paweł Naumowicz MIC zakazał mu medialnych wypowiedzi poza „Tygodnikiem Powszechnym”. Drugim wspomnianym wydarzeniem było ogromne zainteresowanie, jakim cieszyło się zorganizowane w 2017 r. w Muzeum Polin spotkanie z ks. Bonieckim. „Chodziłem wzdłuż tej kolejki, ciesząc się tym wielkim zapotrzebowaniem na Kościół służebny, wspólnotowy i otwarty, tą olbrzymią tęsknotą za mistrzem, autorytetem, przewodnikiem” – mówił naczelny „Więzi”.
– Dlaczego właśnie w ks. Adamie Bonieckim tak wielu ludzi odnajduje spełnienie tych swoich tęsknot? Bo redaktor senior „Tygodnika Powszechnego” to przewodnik bardzo wiarygodny: taki, o którym dobrze wiadomo, że już znalazł, ale zarazem wciąż szuka. O tym, że ciągle szuka, niech świadczy choćby fakt, że – mówiąc żartem – wciąż poszukuje lepszego wyglądu, np. brodę (skądinąd piękną!) zaczął nosić w wieku mocno dojrzałym. Ale szuka też w tym najgłębszym sensie, bo wie, że uczyniwszy z Jerzym Liebertem wybór na wieki, w każdej chwili wybierać musi – mówił red. Nosowski.
Wspominając bp. Pieronka, którego biskupie hasło – „In veritate” – nosi przyznawana dziś nagroda, podkreślił, że pełniąc funkcję sekretarza generalnego Konferencji Episkopatu Polski, „potrafił swoim stylem działania znacząco poprawić wizerunek hierarchii kościelnej, podupadający wówczas w tempie znacznie szybszym niż obecnie”.
Wskazując na znaczenie prawdy w misji ks. Bonieckiego, oprócz kapłaństwa zwrócił uwagę na dziennikarstwo: „dla każdego dziennikarza prawda jest (a może raczej: była lub powinna być?) podstawowym punktem odniesienia”.
Uzasadniając przyznanie nagrody za zasługi „w łączeniu wartości chrześcijańskich i europejskich” red. Nosowski stwierdził: „Powiem tylko o jednej wartości – niewątpliwie chrześcijańskiej, niewątpliwie ludzkiej, oby także europejskiej. Chodzi mi o miłość bliźniego. I powiem to w powiązaniu z osobą ubiegłorocznej laureatki tej nagrody – dr. Hanny Machińskiej, wówczas jeszcze zastępczyni rzecznika praw obywatelskich. W laudacji dla niej ks. Alfred Wierzbicki podkreślał jej troskę o humanitarne traktowanie wszystkich uchodźców i migrantów. Podejście ks. Adama Bonieckiego do tej kwestii jest podobne. On mówi jasno: ‚władza ma swój interes w tym, żeby się nie zgadzać na przyjmowanie uchodźców. A Kościół ma wezwanie ewangeliczne, z którego nie może zrezygnować. I ma świadomość nasz Laureat, że tym sposobem rzuca wyzwanie polityce i polskiej, i europejskiej’”.
Ks. Adam Boniecki wspomniał osobistą znajomość z bp. Tadeuszem Pieronkiem. Powiedział, że był on bardzo ważną postacią dla Kościoła w Polsce i podzielił się pragnieniem, by takich biskupów nie brakowało. Wyraził radość, że te europejskie spotkania, które organizował bp. Pieronek, wciąż trwają. Dziękując za nagrodę, zakończył: „Do zobaczenia, jak nie tu, to w niebie”.
Słowa pozdrowienia i gratulacji do drugiego laureata, ks. Adama Bonieckiego, skierował kard. Grzegorz Ryś. Stwierdził, że nagrodę In Veritate otrzymują ludzie budujący mosty, a redaktor senior „Tygodnika Powszechnego” z pewnością do nich należy i pełni rolę mostu. Hierarcha dodał żartobliwie, iż nie jest to łatwa funkcja, gdyż w czasie wojny mosty są jako pierwsze bombardowane. Zwrócił także uwagę na posługę ks. Bonieckiego w konfesjonale.
Nawiązując do portretu papieża Franciszka wiszącego w tle, kard. Ryś stwierdził: „To, co ks. Adam robi, jest w absolutnym, najwłaściwszym nurcie ortodoksji Kościoła. Takie jest nauczanie papieży. Takie jest nauczanie Franciszka, takie jest nauczanie Benedykta, takie jest nauczanie Jana Pawła II, którego ks. Adam był bliskim znajomym. Takie jest nauczanie Pawła VI. To, co ks. Adam robi, nie jest żadną ekstrawagancją, ani oryginalnością i wyjątkowością. On robi to, co wszyscy powinniśmy w Kościele robić. I za to w szczególności dziękuję”.
Nagroda im. Biskupa Tadeusza Pieronka ma charakter honorowy. Statuetkę wykonał profesor krakowskiej ASP, rzeźbiarz Jan Tutaj. Znajduje się na niej wyobrażenie katedry wawelskiej, które podkreślać ma przywiązanie do katolickich wartości i przypomina o miejscu, gdzie bp Pieronek codziennie odprawiał Mszę św. Artysta umieścił także gwiazdy europejskie, które symbolizują tożsamość europejską.
Nawiązująca do spotkań, jakie organizował bp. Tadeusz Pieronek, międzynarodowa konferencja „Rola chrześcijan w procesie integracji europejskiej” w tym roku odbywa się pod hasłem „Konsekwencje wojny – jaka będzie Europa? Jaka będzie Polska?”.
Za: ekai.pl