16 stycznia w Bazylice Franciszkanów w Krakowie spotkali się razem żydzi i chrześcijanie, aby wspólnie się modlić. Po nabożeństwie w auli uniwersyteckiej wysłuchali wykładu nowego rabina w Krakowie.
„Ogromnie się cieszę, że możemy być razem w tym dniu” – wyznał Prezes Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Krakowie Tadeusz Jakubowicz.
Nowy rabin w Krakowie Avi Baumom powiedział, że od początku swojego pobytu w Polsce doświadczył samych pozytywnych rzeczy ze strony Polaków i Kościoła, które dają nadzieję na możliwość budowy pozytywnych relacji polsko-żydowskich.
„Dzień Judaizmu pokazuje, że Kościół prawdziwie stara się stworzyć pełen szacunku dialog z Żydami” – podkreślił.
Bp Grzegorz Ryś mówił, że jest to czas refleksji nad słowem Bożym, czas spotkań i modlitw. „Ten dzień winien uświadomić wierzącym w Chrystusa judaistyczne korzenie chrześcijaństwa.
Chrześcijanie powinni coraz bardziej dostrzegać to, co ich łączy z wyznawcami judaizmu: wiara w Jednego Boga, Biblia, tradycja religijna, Dekalog jako fundament prawd moralnych czy też wezwanie do codziennej modlitwy” – wyliczał biskup.
„Prośmy więc Boga, abyśmy potrafili budować świat uniwersalnych wartości, w którym jest miejsce dla Boga żywego w coraz bardziej sekularyzującym się społeczeństwie. Taki świat, w którym jest też miejsce na religijne braterstwo chrześcijan i żydów” – dodał.
Rabin Avi Baumom przypomniał, że światy żydowski i chrześcijański żyły obok siebie przez prawie tysiąc lat, w większości przypadków pokojowo, czasami tylko antagonistycznie.
„Musimy działać razem, szanując nawzajem naszą wiarę i w tym samym czasie szukając dialogu i porozumienia” – apelował.
„Żydowskie i chrześcijańskie społeczności w Polsce mogą pracować razem nad walką o prawa nieuprzywilejowanych, szukających sprawiedliwości, zapewniając wolność wyznania i szerząc Boskie imię” – przekonywał rabin.
W swoim okolicznościowym wykładzie mówił na przykładzie Mojżesza, jaki powinien być wspaniały przywódca.
„Prawdziwy przywódca ma wrodzone poczucie sprawiedliwości, nie jest skory do bezczynnego stania, tolerowania jakiejkolwiek formy prześladowania jakiegokolwiek człowieka.
To jest esencja przywództwa (…).Przywódca widzi niesprawiedliwość i od razu działa – kreślił sylwetkę lidera. „Bądź człowiekiem w miejscu, w którym nie ma człowieka” – dodał.
Na koniec rabin zachęcał żydów i chrześcijan do doskonalenia przywódców w kościołach i synagogach, którzy później „będą sterować statkiem i trzymać kurs na boskość i ducha”.
jms