Fundacja „Kapucyni i Misje” z Krakowa po raz kolejny prowadzi zbiórkę pt. „Wyślij pączka do Afryki”. Dzięki niej, odmawiając sobie słodkości związanych z Tłustym Czwartkiem, można wspomóc kapucyńskie projekty misyjne.
W akcji mogą wziąć udział zarówno ci, którzy pączki kupią, jak i ci, którzy odmówią sobie tej przyjemności. Pomóc można przede wszystkim kupując „e-pączka” na stronie www.paczek.kapucyni.pl
Równowartość jednego pączka to koszt wyżywienia afrykańskiego dziecka przez dwa dni. Na wspomnianej stronie można kupić dowolną liczbę „wirtualnych pączków” i w ten sposób wesprzeć projekty prowadzone przez kapucynów, które obejmują edukację, medycynę, sprawy społeczne i religijne oraz działalność związaną z dostarczaniem ludziom zdrowej wody.
– Planujemy wesprzeć m.in. budowę kaplicy w Mbogofala w Gabonie, alfabetyzację osób dorosłych w Bam w Czadzie czy finansować ostry dyżur pediatryczny w szpitalu w Ngaoundaye w RŚA – wymienia br. Jerzy Steliga OFMCap, prezes Fundacji „Kapucyni i Misje”.
W tym roku akcja „Wyślij pączka do Afryki” ma podtytuł „Zbudujmy dla nich studnie”. – Dzięki wsparciu naszej inicjatywy możemy sprawić, by kobiety nie chodziły wiele kilometrów po wodę, a dzieci przestały chorować, bo będą piły czystą wodę z nowych studni głębinowych – podkreśla br. Steliga.
Z racji trwającej pandemii w tym roku ograniczona jest część akcji związana z organizacją kiermaszów w szkołach, cukierniach czy miejscach pracy. – Dlatego też niezależnie od akcji na naszej stronie internetowej prowadzimy także zbiórki na facebookowym profilu naszej fundacji – dodaje zakonnik.
Głównym dniem akcji jest Tłusty Czwartek, ale wpłat i zakupów można dokonywać aż do Świąt Wielkanocnych. Numer konta do przelewów tradycyjnych to: 26 1240 4533 1111 0010 5274 9794 (z dopiskiem „Pączek dla Afryki”).
Na tegoroczne projekty prowadzone przez 9 misjonarzy kapucyńskich potrzeba 780 tys. zł. – Zbliża się Wielki Post, a jednym z jego ważnych elementów jest jałmużna, która w naszej akcji przyjmuje konkretny cel. Dzięki odmówieniu sobie drobnej słodkości, kapucyńscy misjonarze będą mogli skutecznie realizować swoje cele. Już teraz dziękujemy za okazane serce – podsumowuje br. Steliga.
W Republice Środkowoafrykańskiej, Gabonie i Czadzie pracuje dziewięciu polskich misjonarzy kapucynów. Ich obecność tam często wykracza poza zadania związane z posługą kapłańską. Zakonnicy dokarmiają osierocone, niedożywione dzieci, kopią studnie w wioskach, w których nie ma dostępu do bieżącej wody oraz budują szkoły, bo jak twierdzą, edukacja jest jedyną szansą na zmianę w sercu Afryki.
luk (KAI) / Kraków