Fundacja „Kapucyni i Misje” z Krakowa po raz kolejny prowadzi zbiórkę pt. „Wyślij pączka do Afryki”. Dzięki niej, odmawiając sobie słodkości związanych z Tłustym Czwartkiem, można wspomóc kapucyńskie projekty misyjne.
W akcji mogą wziąć udział zarówno ci, którzy pączki kupią, jak i ci, którzy odmówią sobie tej przyjemności. Pomóc można przede wszystkim kupując „e-pączka” na stronie www.paczek.kapucyni.pl.
Równowartość jednego pączka to na przykład koszt wyżywienia afrykańskiego dziecka przez dwa dni. Na wspomnianej stronie można kupić dowolną liczbę „wirtualnych pączków” i w ten sposób wesprzeć projekty prowadzone przez kapucynów, które obejmują m.in. edukację, opiekę zdrowotną, sprawy społeczne i religijne oraz działalność związaną z dostarczaniem ludziom zdrowej wody.
– W tym roku kluczowym projektem akcji jest „Reanimacja Dziecięca”, prowadzony w szpitalu w Ngaoundaye w Republice Środkowej Afryki przez br. Macieja Jabłońskiego. Wcześniej w tej placówce wiele dzieci umierało, ale dziś dzięki wsparciu ludzi z otwartymi sercami mamy setki uratowanych małych istnień ludzkich rocznie – opisuje br. Jerzy Steliga OFMCap, prezes Fundacji „Kapucyni i Misje”.
Dlatego właśnie tegoroczna akcja „Wyślij pączka do Afryki” ma podtytuł „Razem ratujmy życie dzieci”. Głównym dniem akcji będzie Tłusty Czwartek, ale wpłat i zakupów można dokonywać aż do Świąt Wielkanocnych. Numer konta do przelewów tradycyjnych to: 26 1240 4533 1111 0010 5274 9794 (z dopiskiem „Pączek dla Afryki”).
Na tegoroczne projekty prowadzone przez 9 misjonarzy kapucyńskich potrzeba 717 tys. zł. Na chwilę obecną udało się zebrać prawie 2% tej kwoty.
– Zbliża się Wielki Post, a jednym z jego ważnych elementów jest jałmużna, która w naszej akcji przyjmuje konkretny cel. Dzięki odmówieniu sobie drobnej słodkości, kapucyńscy misjonarze będą mogli skutecznie realizować swoje cele. Już teraz dziękujemy za okazane serce – podsumowuje br. Steliga.
W Republice Środkowoafrykańskiej i Czadzie pracuje aktualnie dziewięciu polskich misjonarzy kapucynów. Ich obecność tam często wykracza poza zadania związane z posługą kapłańską. Zakonnicy dokarmiają osierocone, niedożywione dzieci, kopią studnie w wioskach, w których nie ma dostępu do bieżącej wody oraz budują szkoły, bo jak twierdzą, edukacja jest jedyną szansą na zmianę w sercu Afryki.
luk/KAI