W przypominającym kształtem barkę kościele przy ul. Bulwarowej, który w okresie zimowym zastępuje rejsy ewangelizacyjne po Wiśle, znane jako „Ewangelizacja na barce”, franciszkanin podkreślił wiele razy rolę wspólnoty w głoszeniu kerygmatu oraz jako środowiska umożliwiającego spotkanie z żywym Bogiem.
Prelegent zapowiedział na wstępie, że nie będzie to standardowe spotkanie kerygmatyczne, że chodzi mu przede wszystkim o to, aby zgromadzeni stali się wspólnotą, by w pełni doświadczyć owoców kerygmatu, który będzie głoszony. Wyjaśnił, na czym polega podstawowy problem głoszenia kerygmatu w polskiej rzeczywistości, która jest uboga w konkretne wspólnoty posoborowego Kościoła o jasno określonej tożsamości. Kerygmat polega na tym, że wspólnota posyła ewangelizatorów do ludzi, do których chrześcijaństwo jeszcze nie dotarło – przypomniał franciszkanin.
Sam kerygmat jeszcze nie wystarcza, bo byłoby idealne gdyby podczas jego głoszenia każdy przyjął Jezusa jako Pana, doświadczył nawrócenia i uzdrowienia, ale wiemy z autopsji, że nie zawsze się to dzieje od razu –podkreślił o. Andrzej. Nawet jeżeli podczas głoszenia kerygmatu kogoś „kopnie łaska”, to ten człowiek i tak będzie musiał w konkretnej wspólnocie doświadczyć żywego Chrystusa oraz swojego nawrócenia i uzdrowienia – stwierdził prelegent, wskazując na główny problem z głoszeniem kerygmatu na rynku polskim, który polega na tym, że mnoży się liczbę eventów ewangelizacyjnych, za którymi nie idzie jednak powstawanie wspólnot, w człowiek może później dorastać.
Chcę Wam zaproponować dzisiaj wieczorem, abyście się stali wspólnotą, która doświadcza tego, co jest głoszone na kerygmacie – powiedział o. Andrzej. To we wspólnocie człowiek dorasta, we wspólnocie człowiek doświadcza mocy i zbawienia Boga. Kościół jest wspólnotą, Kościół powinien być wspólnotą, Kościół nie jest akcją, Kościół nie jest eventem, Kościół nie jest tylko jednorazowym wydarzeniem, Kościół jest wspólnotą – podkreślał franciszkanin.
Dzieląc się doświadczeniem eklezjalnym Kościoła posoborowego we Włoszech prelegent przypomniał genezę powstawania ruchów posoborowych, które tworzą od kilkudziesięciu lat „normalny” Kościół – oparty na żywych wspólnotach. Jako jeden z przykładów tego, że ewangelizacja zaczyna się od wspólnoty, przypomniał jubileuszową misję ewangelizacji Rzymu, która ruszyła dzięki zaangażowaniu wspólnot neokatechumenalnych i spowodowała nie tylko powstanie nowych wspólnot, ale także nowych środowisk ewangelizacyjnych. Tego właśnie potrzebują szukający Boga – doświadczenia nawróconych i wierzących ludzi, którzy są ludźmi z krwi i kości, a oprócz tego jeszcze chrześcijanami – stwierdził o. Andrzej.
Na przykładzie doświadczeń pracy z włoską Odnową w Duchu Świętym zakonnik podkreślił zasadniczą wagę modlitwy wspólnotowej. Powiedział, że dopiero że jak ona zaistnieje, ma sens mówienie o Odnowie charyzmatycznej, a jakakolwiek posługa powinna wypływać ze wspólnotowego otwarcia na obecność Boga. Komentując obecne nagminnie w rzeczywistości polskiej nadużywanie posług tzw. Charyzmatycznych, wykonywanych poza wspólnotowym spotkaniem modlitewnym. Założyciele włoskiej Odnowy stanowczo tępili takie zachowania. Mówili wprost, że jeżeli nie zaistnieje wspólnotowa modlitwa charyzmatyczna z prawdziwego zdarzenia, to nie ma mowy o Odnowie ani o posługach żadnego typu, nie ma wkładania rąk na nikogo – opowiadał obrazowo o. Andrzej. Tłumaczył, że modlitwa wspólnotowa powinna być tak animowana, żeby nawet człowiek spoza wspólnoty mógł się do tej modlitwy włączyć i bez problemu doświadczyć obecności Boga.
Prelegent przestrzegał także przed szukaniem „kosmicznych kerygmatów”, wypowiadanych przez nie wiadomo jakich charyzmatyków czy uzdrowicieli. Pamiętajcie, że Pan Bóg mówi do swojego Kościoła przez swoje słowo, które przecież słyszymy codziennie – przypomniał. Jako głoszony kerygmat o. Andrzej wykorzystał czytanie mszalne z dnia, pochodzące z Apokalipsy św. Jana. Na jego podstawie zachęcił do przeżywania wewnętrznej radości, gdyż zgodnie z cytowanym fragmentem Chrystus otworzył już wszystkie pieczęcie ludzkich niewoli i cierpień.
Na zakończenie wprowadzenia kerygmatycznego o. Gutkowski zachęcił, aby zebrani szukali dla własnego wzrostu odpowiednich dla nich wspólnot, w których doświadczenie wieku dojrzałego łączy się z zapałem młodości. Życzył obecnym, aby tworzyli wspólnoty i grupy, o których będzie można powiedzieć: „Tam możesz pójść w ciemno, bo na pewno dotkniesz i spotkasz Boga!”. Po części kerygmatycznej miała miejsce modlitwa wspólnotowa, podczas której uczestnicy spotkania mieli okazję stanąć w obecności Boga żywego.
luk/KAI/red
Całość rejestracji na stronie Nowohuckiego Radia Ewangelizacyjnego