W Wielki Piątek metropolita krakowski poprowadził Drogę krzyżową dla kleryków zakonnych i diecezjalnych w Kaplicy Męki Pańskiej u franciszkanów w Krakowie.
Zwyczajem swoich poprzedników kard. Stanisław Dziwisz na Franciszkańską przybył prosto z Kalwarii Zebrzydowskiej.
Pasterz archidiecezji prosił Chrystusa, aby dopomógł każdemu z uczestników nabożeństwa wstąpić na drogę krzyża całym sobą i pozostać na niej na zawsze.
Modlił się, aby Bóg uwolnił wszystkich powołanych do stanu kapłańskiego i zakonnego od lęku przed krzyżem, od strachu przed szyderstwem innych, od obawy, że życie może się wymknąć, jeśli nie będziemy brali wszystkiego, co niesie.
„Pomóż nam demaskować pokusy, które łudzą obietnicami życia, lecz w końcu zostawiają w nas pustkę i rozczarowanie. Pomóż nam nie przywłaszczać sobie życia, ale je dawać” – błagał Chrystusa Ukrzyżowanego.
Rozważania kard. Stanisława Dziwisza do 14 stacji Drogi krzyżowej poprzedzały teksty biblijne, ukazujące cierpienie Mesjasza, recytowane przez kleryków.
W Drodze krzyżowej z klerykami wziął udział również bp Grzegorz Ryś, niegdyś rektor seminarium.
Stacje drogi krzyżowej u franciszkanów namalował Józef Mehoffer w latach 1933-1946. Obrazy zostały wykonane techniką olejną. Za najciekawszy obraz cyklu uchodzi stacja XII „Śmierć na krzyżu”.
jms