Mszą św. w bazylice Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach polscy bonifratrzy rozpoczęli obchody 100. rocznicy reaktywacji działalności zakonu nad Wisłą. – Na zbrodniczy system i potężną machinę zła dysponujemy tylko jedną odpowiedzią. Jest nią Ewangelia pokoju i miłości – mówił w homilii bp Damian Muskus OFM.
Historia Zakonu Szpitalnego św. Jana Bożego w Polsce rozpoczęła się w 1609 roku od założenia szpitala w Krakowie. Kres pomyślnie rozwijającej się działalności bonifratrów położyły rozbiory Polski. Kasata wielu klasztorów doprowadziła do likwidacji prowincji polsko-litewskiej zakonu. Utrzymały się jedynie konwenty w Krakowie, Zebrzydowicach i Cieszynie, które weszły w skład prowincji czesko- austriackiej. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku dały one początek odrodzenia. 3 kwietnia 1922 roku kuria generalna bonifratrów w Rzymie wydała dekret o reaktywacji prowincji polskiej.
W homilii bp Muskus podkreślał, że dzieje „dobrych braci” w Polsce to „opowieść o wierności Bogu i sercach gościnnych dla ludzi chorych, ubogich i potrzebujących samarytańskiego opatrzenia ran”. Jak mówił, działalność bonifratrów jest też szkołą profesjonalizmu, który nie wyklucza wrażliwości i współczucia. – Nie jest to profesjonalizm bezduszny, to profesjonalizm współczujący – zaznaczył, dodając że posługa bonifraterska wyrosła z Ewangelii miłosierdzia i zawsze była pełniona z troską o poszanowanie godności cierpiących, dyskretna i nienastawiona na autopromocję.
Kaznodzieja wskazywał również nowe wyzwania stojące przed zakonem wobec toczącej się wojny w Ukrainie. – To zadanie, które wymaga pilnej i długofalowej mobilizacji. Nie zdążyliśmy się do niego przygotować, nie było czasu na rozważanie, w jaki sposób zareagować, by pomoc była rzeczywiście skuteczna i przyniosła upragnioną ulgę znękanym ludziom – zauważył.
– Na zbrodniczy system i potężną machinę zła dysponujemy tylko jedną odpowiedzią. Jest nią Ewangelia pokoju i miłości. Ta odpowiedź musi być dana błyskawicznie, by ratować ludzkie istnienia – podkreślał. Jego zdaniem trzeba ją urzeczywistniać jak dotąd, pośród dotychczasowych zadań i misji, ale zarazem tak „poszerzać przestrzenie miłosierdzia, by znalazło się w nich miejsce dla uciekinierów z wojennej pożogi, ale także dla rannych, przerażonych, żyjących w piwnicach i schronach mieszkańców Ukrainy, którzy wciąż pozostają w udręczonej ojczyźnie”.
– Przyszło nam mówić „tak” Ewangelii w warunkach, które wymagają od nas więcej niż misja, do której się przyzwyczailiśmy; które są wezwaniem do przekraczania kolejnych granic i szukania nowych dróg po to, by nade wszystko nieść nadzieję na zwycięstwo życia nad śmiercią – podsumował hierarcha.
Obchody jubileuszu odbywają się pod hasłem „Czas to miłość”. Wykład stulecia pt. „Przyszłość medycyny za 10, 15 i 100 lat” wygłosi prof. Mirosław Janowski z Uniwersytetu Maryland. W programie obchodów przewidziano m.in. dwudniową konferencję naukową z udziałem środowisk medycznych oraz koncert charytatywny w Sanktuarium Diecezjalnym św. Jana Bożego w Krakowie, podczas którego wystąpią zespoły Cracow Singers oraz Ars Cameralis. W programie koncertu są utwory muzyki dawnej – kompozycje maryjne stworzone w Hiszpanii w czasach św. Jana Bożego, jak i słynna „Missa brevis S. Joannis de Deo” Josepha Haydna, skomponowana specjalnie dla Bonifratrów. Po koncercie odbędzie się zbiórka na rzecz podopiecznych Fundacji Bonifraterskiej.
W Polsce bonifratrzy prowadzą szpitale, przychodnie i apteki m.in. w Katowicach, Krakowie, Łodzi, Piaskach-Marysinie, Warszawie i Wrocławiu. Ponadto są gospodarzami domów pomocy społecznej, hospicjów i ośrodków wsparcia. Wielką popularnością cieszy się ich ziołolecznictwo.
md / Kraków
KAI