W XXI Dzień Papieski obchodzony pod hasłem „Nie lękajcie się” w kołobrzeskiej bazylice konkatedralnej pw. Wniebowzięcia NMP także modlono się w intencji sióstr felicjanek w rocznicę śmierci bł. Marii Angeli Truszkowskiej, założycielki zakonu. Podczas Mszy św. kazanie wygłosił rezydent ks. dr Zygmunta Czaja a przed ołtarzem wystawione były relikwie Błogosławionej.
Po Mszach św. zbierano fundusze na wsparcie uczniów z ubogich rodzin. Ks. Czaja odnosząc się do obchodzonego Dnia Papieskiego, przypomniał, że w diecezji koszalińsko kołobrzeskiej ze stypendiów, powstałych ze zbiórki funduszy dla ubogich uczniów z małych miejscowości i terenów wiejskich korzysta 75 osób.
W kołobrzeskiej konkatedrze obecnie posługuje sześć felicjanek, które uczą religii w szkołach, koordynują pracę katechetów, opiekują się chorymi księżmi w Domu Księży Emerytów, pracują w biurze parafialnym i dbają o kościół.
Kapłan zwrócił uwagę na znaczenie modlitwy w życiu człowieka, podając przykład rozmodlonego Jana Pawła II, którego przedstawia się często z różańcem w ręce, przypomniał, że modlitwa to szczególny rodzaj rozmowy z Bogiem, która jest po to by zyskać mądrość serca.
Następnie wspominając pielgrzymkę papieską w 1979 r. ks. Czaja zaznaczył, że wolność otrzymaliśmy dzięki słowom papieża i Solidarności. – Papież wtedy podkreślał znaczenie wolności, twierdząc, że nie możemy być wolni od czegoś, musimy stawać się wolni dla kogoś. To on uwrażliwiał, że pokój możemy zyskiwać dzięki różnym staraniom ale jeśli nie będzie oparty na Chrystusie to szybko człowiek się znowu zawieruszy – przypomniał duchowny, zaznaczając, że jeśli ktoś ceni sobie pokój także ten zewnętrzny to winien pielęgnować swoją wiarę z Bogiem. Odwołując się do dzisiejszej Ewangelii duszpasterz powiedział, że nie wystarczy przestrzegać 10 przykazań, trzeba całym sobą pójść za Mistrzem z Nazaretu w swoim umyśle, sercu i swojej woli – mówił kapłan.
Ks. Czaja polecał szczególnej modlitwie siostry felicjanki, życząc żeby wzrastały wewnętrznie i zewnętrznie, by Bóg obdarowywał nowymi powołaniami. – Proszę siostry niech siostry dalej krzyczą do nas kapłanów, nie bójcie się miłować bliźniego jak siebie samego – mówił duchowny życząc tego każdemu obecnemu w kościele.
W bocznej nawie kołobrzeskiej świątyni obok wielkiego obrazu Jezusa Miłosiernego wg wizji s. Faustyny, z jednej strony wisi portret Świętej a z drugiej strony wizerunek bł. M. Angeli Truszkowskiej.
Bł. Angela Truszkowska, pochodziła z arystokratycznej rodziny. Urodziła się w 1825 roku w Kaliszu. W dzieciństwie i młodości pociągała ją modlitwa i troska o innych. W 1855 roku założyła zgromadzenie sióstr felicjanek. Zmarła 10 października 1899 r. a 18 kwietnia 1993 roku została beatyfikowana przez Jana Pawła II.
Felicjanki – czyli Zgromadzenie Sióstr Świętego Feliksa z Kantalicjo Trzeciego Zakonu Regularnego Świętego Franciszka Serafickiego – powstały w 1855 r. w Warszawie. Ich powołaniem jest ukazywanie bezgranicznej miłości Boga. Realizują je służąc dzieciom, osobom starszym, opuszczonym, samotnym, chronicznie chorym oraz rodzinom potrzebującym pomocy. Pracują m.in jako organistki, kancelistki, zakrystianki, opiekują się chorymi. Prowadzą przedszkola, domy pomocy społecznej, dzienne ośrodki opieki dla osób starszych i świetlice dla dzieci. W kuchniach charytatywnych dożywiają dzieci, młodzież i dorosłych, znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej. Pracują też w Kenii, we Włoszech, Francji, Anglii, Estonii i na Ukrainie.
wm / Kołobrzeg
KAI