W rozgrywkach, u podnóża Jasnej Góry, udział bierze 21 seminariów diecezjalnych i zakonnych z całej Polski.
W uroczystym rozpoczęciu mistrzostw udział wzięli m.in.: abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, ks. dr Grzegorz Szumera, rektor WSD w Częstochowie, oraz przedstawiciele seminariów z całej Polski i uczestnicy mistrzostw. W środę klerycy rywalizowali o tytuł najlepszej drużyny, czwartek to dzień rozgrywek indywidualnych.
„Myślę, że jest to bardzo dobra okazja do tego, aby ci, którzy przygotowują się do kapłaństwa, w taki sposób integralny spojrzeli też na swoją obecność w seminarium i na swoją formację – mówi ks. Kamil Zadrożny
„Poziom na pewno jest wysoki, z roku na rok ten poziom wzrasta, ale to zależy oczywiście od tych, którzy przyjeżdżają. Wiemy, że w seminariach klerycy się zmieniają, nie zawsze są ci sami, aczkolwiek w tym roku, z tego co już wiemy, po raz trzeci wygrały Kielce. Trzeba więc powiedzieć, że Kielce przodują jeśli chodzi o tenisa stołowego, w fazie grupowej” – wyjaśnia ks. Zadrożny.
Jedną z trzyosobowych drużyn, które stanęły do sportowych zmagań, stanowili paulińscy klerycy Łukasz Filipiuk i Luka Madunić na czele z kapitanem bratem Patrykiem Mazgajem. Bracia paulini zdecydowali się na udział w rozgrywkach po raz pierwszy.
„Przyjechałem, bo wydawało mi się, że dobrze jest zdobyć nowe doświadczenie na końcówce seminaryjnego etapu – mówi brat Łukasz Filipiuk, kleryk ostatniego roku WSD Paulinów na Skałce w Krakowie – Rozgrywki drużynowe były dla mnie zaskakujące, nie spodziewałem się tak wysokiego poziomu gry. Wielokrotnie byłem zaskakiwany przez konkurentów, ale w bardzo pozytywny sposób. Mimo tego, że przegrywałem, to byłem mile zaskoczony poziomem i taktyką, jaką zobaczyłem, więc emocje się mieszały od tych negatywnych, po pozytywne, od smutku po radość”.
„Może nie udało się nic zwojować, bo nie wyszliśmy z grupy, no ale cóż poradzić, jak miało się dwie najlepsze drużyny w grupie, to można było tylko podziwiać ich grę – opowiada z uśmiechem brat Patryk Mazgaj, kleryk III roku paulińskiego seminarium – Dla mnie było przyjemnością ugrać komuś jednego seta, czy później sędziować takie emocjonujące mecze. To jest też takie umacniające, że ktoś, kto tak świetnie gra w ping ponga, mimo wszystko poszedł za głosem Pana Boga, który go wezwał na drogę kapłańską, a nie sportową”.
/posłuchaj rozmowy z br. Łukaszem Filipiukiem i br. Patrykiem Mazgajem
Br. Grzegorz Kulejewski, kleryk IV roku WSD w Ełku na turniej przyjechał po raz pierwszy. „Mówi się, że zbiera się takie frycowe, kiedy jest się po raz pierwszy, bo wiadomo, towarzyszy temu wielki stres, człowiek nie wie, czego się spodziewać. Przyjechałem tutaj z dużymi umiejętnościami, z dużymi ambicjami, ale jednak okazuje się, że są tutaj zawodnicy, którzy biorą w tym udział od wielu lat i mają większe doświadczenie, tak, że na razie to tęgie baty tutaj zbieram” – opowiada ze śmiechem kleryk z Ełku.
Br. Tymoteusz Białkowski z WSD z Bydgoszczy w turnieju uczestniczy po raz drugi. „Na pewno, po pierwsze ma to walor, że jest się u stóp Matki, przy Jasnej Górze i można Ją odwiedzić, a drugie, że obok tej rywalizacji sportowej jest to okazja do spotkań z wieloma braćmi z różnych seminariów z całej Polski, nie tylko diecezjalnych, ale również zakonnych, tak, że buduje to wśród nas taką wspólnotę, i to jest piękne doświadczenie dla nas, tutaj być”.
/posłuchaj rozmowy z br. Grzegorzem Kulejewskim i br. Tymoteuszem Białkowskim
„Naszemu zespołowi również się nie powiodło do końca, nie udało nam się wyjść z grupy, ale uważam, że mimo wszystko występ był o tyle udany, że zebraliśmy kolejne doświadczenia i patrzymy z nadzieją na przyszły rok. Poza tym trzeba przyznać, że bardzo wysoki poziom rozgrywek jest w tym roku, klerycy są naprawdę na wysokim poziomie, przygotowani do turnieju. Już od dwóch lat klerycy z Kielc prezentują naprawdę wysoką formę, która się utrzymuje. Zobaczymy, jakie rozstrzygnięcia będą jutro, w turnieju indywidualnym, wszystko może się zdarzyć” – mówi z nadzieją kleryk Tymoteusz.
Po zakończeniu pierwszego dnia rozgrywek w godzinie Apelu Jasnogórskiego przybyłe z całej Polski drużyny połączyła modlitwa dziękczynna w Kaplicy Matki Bożej. Rozważnie apelowe wygłosił ks. Kamil Zadrożny
„Klerycy przez sport uczą się, jak być bratem i przyjacielem, po to, by kiedyś stać się przewodnikiem po drogach wiary. Maryjo, spojrzyj na ich serca, od Ciebie pragną uczyć się pośpiechu w miłości, który nie wynika z braku czasu, ale jest wewnętrznym zaproszeniem do miłowania. Wychowawczyni powołań kapłańskich i Mistrzyni spotkania z Bogiem, Tobie zawierzamy ich drogę powołania i czas formacji w seminariach” – mówił prefekt częstochowskiego seminarium.
Rozgrywki drużynowe oraz indywidualne prowadzone są za zamkniętymi drzwiami seminarium, ale po ich zakończeniu odbędzie się wspólnotowe spotkanie uwielbieniowe przy dźwiękach muzyki gospel. Finałowi zawodów towarzyszy koncert zespołu TGD, w czwartek, 14 listopada o godz. 19.30 w kościele seminaryjnym przy ul. Św. Barbary 41. Koncert ma charakter otwarty.
o. Stanisław Tomoń
BPJG / sm