Jak podkreślili paulini, na stronie internetowej leśniowskiego sanktuarium, do zakażenia nie doszło podczas niedawnych uroczystości odpustowych ku czci Matki Bożej Leśniowskiej.
“Do zakażenia siostry zakonnej doszło 12 lipca 2020 roku w Częstochowie od osoby mającej bezpośredni kontakt z osobą zakażoną. Siostra przebywała u nas od wieczora 12 lipca 2020 r. Nie była na Mszy Świętej w sanktuarium. Od otrzymania wiadomości w poniedziałek 13 lipca 2020 r. o prawdopodobieństwie zakażenia została odizolowana i poddana prywatnym testom na obecność wirusa” – poinformowali zakonnicy.
Po otrzymaniu pozytywnego wyniku, na mocy decyzji powiatowego inspektora sanitarnego w Myszkowie, zakonnica trafiła do szpitala. Jej stan określa się jednak jako dobry. Również ojcowie i bracia paulini nie mają objawów zakażenia. Wszyscy przebywają w klasztorze na kwarantannie. W najbliższym czasie zostaną poddani testom na obecność koronawirusa. Również siostry obliczanki z Żarek, u których przebywała na urlopie zakażona zakonnica, zostały objęte kwarantanną. Według danych myszkowskiego sanepidu, w sumie kwarantanną w gminie Żarki są obecnie objęte 23 osoby.
Leśniowskie sanktuarium jest obsługiwane przez paulinów nieobjętych kwarantanną oraz przez księży diecezjalnych. Nie zmieniono godzin Mszy Świętych. Korzystanie z sakramentu pokuty może być utrudnione.
Według danych sanepidu, w woj. śląskim – gdzie odnotowano najwięcej w kraju zakażeń – do soboty koronawirusa wykryto u 14 tys. 308 osób, z których 370 zmarło. W regionie wyzdrowiało dotychczas 11 tys. 189 osób.
Za: www.gosc.pl