W 103. rocznicę śmierci Bożej Matki Marii Łempickiej modlono się 24 stycznia w sanktuarium Wieczystej Adoracji Najświętszego Sakramentu w Kętach na Podbeskidziu. Proces beatyfikacyjny tej służebnicy Bożej trwa od prawie 15 lat.
Liturgii w klasztorze przewodniczył ks. Krzysztof Rębisz z parafii pw. św. Barbary w Czechowicach-Dziedzicach. W kazaniu zwrócił uwagę, że pierwsze spotkanie Walentyny Łempickiej z Jezusem „musiało być niezwykłe”. „Z niego rodziło się wyjątkowe powołanie. Ta wyjątkowość polegała na tym, że mimo tylu przeszkód, które napotkała w życiu zakonnym i w trudnym czasie historii naszej ojczyzny, która była wówczas rozdarta przez zaborców, nie utraciła ducha pokornej służebnicy” – zaznaczył, przypominając życie służebnicy Bożej, „zakonspirowanej łączniczką między kapucynami, kapucynkami i felicjankami”, która kilka razy cudem uniknęła aresztowania.
„Dlaczego Bóg wybrał taką właśnie drogę dla Marii Łempickiej? W każdym powołaniu Bóg daje nam konkretny czas, miejsce i ludzi. W każdym bez wyjątku chodzi o tylko o jedno, posiąść Królestwo Boże, zbawić się. Z doświadczenia wiemy, jak czas wciąż nas ponagla” – dodał i zaznaczył, że w kęckim klasztorze pod koniec życia Matka Łempicka „w walce o każdą minutę dla Boga stawała się lepszą, mądrzejszą, bardziej prawdziwą – świętą po prostu”.
Wskazał na koniec, że kęcki klasztor jest miejscem szczególnej obecności Jezusa eucharystycznego. „Jest z nami w tym Wieczerniku w sakramentalnych znakach. Jest tu zawsze w wieczystej Adoracji. Uczyńcie wszystko Siostry, co powie wam Jezus w tym miejscu. Z uwagą słuchajcie każdego Jego zaproszenia, z wrażliwością serca słuchajcie słów z Ewangelii, a nade wszystko za przykładem Matki Marii, pozwólcie, aby On przemieniał was, uświęcał i prowadził drogami, na których w każdym momencie może powtórzyć pytanie: Pójdź za mną” – zakończył.
Walentyna Julianna Józefa Łempicka urodziła się 7 lutego 1833 roku w majątku Godziszewy k. Rypina, w diecezji płockiej. W 1859 roku wstąpiła do zgromadzenia sióstr felicjanek w Warszawie. Po kasacie zakonu, kiedy grupa kontemplacyjna sióstr zwanych kapucynkami została przeniesiona do klasztoru bernardynek w Łowiczu, s. Łempicka osobiście postarała się u cara Aleksandra II o przyznanie kapucynkom osobnego klasztoru w Przasnyszu. Tutaj została przyjęta do klauzury i rozpoczęła nowicjat. Potem przeniosła się do Rzymu, gdzie za pozwoleniem papieża Piusa IX odbyła nowicjat u sióstr Maryi Wynagrodzicielki. W 1873 roku, jako s. Maria od Najświętszego Serca Jezusa, złożyła śluby proste wg reguły św. Klary.
W 1874 roku powróciła do kraju. W 1880 roku, za zgodą kard. Albina Dunajewskiego, rozpoczęła fundację zgromadzenia kapucynek św. Feliksa z Cantalice w Kętach. Po 20 latach bezskutecznych starań o ich pełne zatwierdzenie przez władze państwowe i kościelne w 1909 przyjęła decyzję o inkorporacji do zakonu franciszkanek Najświętszego Sakramentu ze Lwowa. Zgodę na inkorporację wydał m.in. krakowski kardynał Jan Puzyna oraz lwowski arcybiskup św. Józef Bilczewski. 8 lat przed śmiercią mniszka uległa ciężkiemu wypadkowi, po którym ponownie przyjęła pozycję prostej nowicjuszki w klasztorze. Zmarła 24 stycznia 1918 w Kętach.
Owocem diecezjalnego etapu procesu beatyfikacyjnego tej służebnicy Bożej, rozpoczętego 7 lutego 2006 roku i zakończonego 28 stycznia 2009 roku, jest ponad 4 tys. stron świadectw, opisujących życie i działalność zakonnicy. Zebrana dokumentacja trafiła do rzymskiej Kongregacji ds. Świętych.
rk / Kęty
KAI