Postępowanie w tej sprawie prowadzi katowicka policja. Jak poinformowała w poniedziałek jej rzeczniczka komisarz Aneta Orman, przeprowadzono już oględziny z udziałem technika kryminalistyki, zabezpieczono też monitoring i rozpoczęto jego analizę.
„Z dotychczasowych ustaleń wynika, że do tego aktu wandalizmu doszło w piątek, między godziną 19.00 a 20.00. Wszystkich, którzy mogą udzielić informacji na ten temat, prosimy o kontakt z katowicką komendą pod numerem 32 200 25 55” – powiedziała PAP kom. Aneta Orman.
Jak poinformowała, sprawcy odpowiedzą zapewne za uszkodzenie mienia, co jest zagrożone karą pozbawienia wolności do 5 lat, a także za obrazę uczuć religijnych poprzez publiczne znieważenie przedmiotu czci religijnej lub miejsca przeznaczonego do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, co jest zagrożone karą do 2 lat więzienia.
„Każde takie wydarzenie jest smutne. Kwestia materialna schodzi na nieco dalszy plan – choć wizja kosztów i prac prowadzonych pod nadzorem konserwatora zabytków przeraża. Mamy jednak wiele sygnałów od ludzi poruszonych, których uczucia religijne zostały zranione. Wulgarne rysunki pojawiły się na figurach Jezusa i Maryi. To zasmuca” – powiedział PAP proboszcz parafii o. Alan Rusek.
Jak zaznaczył, wśród głosów osób solidaryzujących się z franciszkanami z Panewnik znalazły się też oferty pomocy przy przywróceniu kalwarii do poprzedniego stanu.
„Tam, gdzie dzieje się coś złego, wyzwala się jednocześnie fala dobra” – podkreślił, zapewniając, że prace zostaną podjęte jak najszybciej.
Panewnicka kalwaria – miejsce zadumy i modlitwy, ale też spacerów okolicznych mieszkańców – leży na pograniczu dzielnic Panewniki i Ligota, na jej teren jest kilka wejść. Początki tego miejsca sięgają 1937 r., ale Droga Krzyżowa była budowana etapami. 15 kaplic powstało w latach 1950-1963.
Katowicka parafia, której gospodarzami są ojcowie franciszkanie, słynie m.in. z prezentowanej w okresie Bożego Narodzenia szopki – jednej z największych w Europie wśród budowanych wewnątrz świątyni.
PAP/RIRM