Modlitwa – Radość – Wspólnota, w skrócie MuRaWa, to rekreacyjne spotkanie, wspólnot Świeckiego Zakonu naszej Prowincji. W tym roku świeccy karmelici zaprosili do Wadowic również swoich asystentów, aby przez wspólne przebywanie poznać siebie bardziej i głębiej zrozumieć wzajemne współistnienie w jednym Zakonie.
Sobota, 21 maja, była dniem, który zgromadził najliczniejszą grupę uczestników. Przed południem aula napełniła się gwarem rozmów i radosnych powitań ciągle napły-wających karmelitów, świeckich i w habicie. Około 90 osób zawiązywało wspólnotę. Po powitaniu, które do zgromadzonych skierował delegat, o. Krzysztof Górski, radne pro-wincjale: Iwona Wilk i Iwona Zachara wprowadziły trochę konferencyjnej atmosfery. Poruszyły temat funkcjonowania świeckiej gałęzi Zakonu w odniesieniu do pozostałych oraz wzajemnych relacji pomiędzy świeckimi a ojcami, braćmi i mniszkami. Prowincjał, o. Tadeusz Florek dokonał podsumowania tego tematu. Treści te posłużyły do dalszej dyskusji. Uczestnicy dzielili się doświadczeniem, które wypływało z wzajemnych relacji. Jakie one były, jakie są obecnie i jakie są oczekiwania. Poglądy były różne, sposoby eks-presji również, było i wylewnie i powściągliwie, z niezłą dawką humoru, ale i chwil za-dumy. Nie było jednak żadnych wątpliwości, że żyjąc tym samym charyzmatem i two-rząc jedną rodzinę zakonną, jesteśmy sobie nawzajem potrzebni.
Szczególny wyraz miała Eucharystia pod przewodnictwem Ojca Prowincjała, gdzie obejmowaliśmy modlitwą cały Zakon Karmelitański.
Popołudnie natomiast obfitowało w niemal same rekreacyjne ekscesy. Najpierw o. Je-rzy Gogola wprowadził trochę hiszpańskich klimatów i zaprezentował swój obfity zbiór fotografii z podróży śladami fundacji NM Teresy. Pokazowi towarzyszyły barwne ko-mentarze Ojca i dociekliwe pytania oglądających, ciekawych każdego detalu na zdję-ciach. Kiedy wyczerpały się zasoby fotograficzne o. Jerzego, całe zgromadzenie przenio-sło się w nieco inne klimaty.
Najpierw nabożeństwo majowe na świeżym powietrzu, wokół figury Matki Bożej, już tam oczekującej. Później ognisko, kiełbaski a w międzyczasie niecodzienny mecz piłki siatkowej. Dzielnie walczyły dwie drużyny. Jedna Eliasza, gdzie kapitanem był NO Pro-wincjał a druga Elizeusza z kapitanem Ojcem Delegatem. Po początkowym prowadzeniu Eliasza i brawurowych wygranych, niespodziewanie zwycięzcą meczu został Elizeusz. Drużyny były entuzjastycznie wspierane przez kibiców oraz energicznie władające pomponami i skandujące cheerleaderki. Po sportowych emocjach czas spokojnie płynął przy ognisku, na rozmowach w mniejszych grupach.
Niedziela Trójcy Przenajświętszej zakończyła ten niezwykły czas świętowania wspólnoty. Pozostało przekonanie, że potrzebujemy takich dni, w których modlitwa przeplatana z rekre-acją, tworzy głębszą świadomość braterskich więzi.
Relacja: Iwona Wilk OCDS
Za: www.karmel.pl