Kapucynki tercjarki od Świętej Rodziny: Nić zdrady i nić chwały

W małej kaplicy sióstr na wrocławskich Karłowicach Ewangelia znajduje swój odblask w niezwykłych kompozycjach. Kapucynki trwają przy eucharystycznym Jezusie, szyją maseczki, pomagają dzieciom, seniorom, rodzinom. Rozwożą żywność i… laptopy.

Zgodnie z wieloletnią tradycją codziennie w kaplicy sióstr pojawia się coś, co pomaga zgłębić tajemnicę kolejnego dnia Wielkiego Tygodnia.

W Niedzielę Palmową na powitanie przychodzącego Króla zagościły tu gałązki z ogrodu, później olejek do namaszczenia, przypominający wydarzenia z Betanii. Wczoraj pojawiła się niezwykła dekoracja wyrażająca coś z dramatu ludzkiej zdrady.

– Czarna nić, to nić ludzkiej słabości. Układa się w słowa „Zdrada” i „Zaparcie się” – nawiązując do tego, co wydarzyło się w życiu Judasza i św. Piotra. Poplątana nić, symbolizująca nasze życie, biegnie dalej – wyjaśnia s. Alicja. – Nasze zdrady, wypieranie się Jezusa dalej trwają, dlatego ten kłębek nie jest odcięty. Pozostaje też nie do końca rozwinięty.

Oprócz czarnych splotów widzimy także zwój białej nici. Nad „zdradą” i „zaparciem się” układa się ona w jasny napis: „chwała”. – W Ewangelii mamy zapowiedzi zdrady Judasza, zaparcia się Piotra, ale Jezus mówi: „Syn Człowieczy został teraz otoczony chwałą, a w Nim Bóg został chwałą otoczony” (J 13,31). Został otoczony chwałą właśnie dotykając tej słabości – mówi siostra.

Wspólnota wrocławskich kapucynek funkcjonuje obecnie w okrojonym składzie, wiele prac wykonując zdalnie. W ten sposób s. Alicja prowadzi zajęcia z katechezy. Zajęć im nie brakuje. Szyją maseczki ochronne, we współpracy z Fundacją Antoni jedna z sióstr bierze udział w rozwożeniu paczek żywnościowych.

– Przy naszej franciszkańskiej parafii pw. św. Antoniego działa cały czas kuchnia charytatywna i bezdomni, ubodzy mogą z niej skorzystać, ale do osób starszych, najbardziej narażonych na zakażenie, dwa razy w tygodniu dowożona jest żywność – tłumaczy siostra.

– Siostra Bożena pracuje w Fundacji Tobiaszki – dodaje. – Razem z innymi pracownikami Fundacji wspiera rodziny, dzieci, młodzież i seniorów. Właśnie zawiozła 2 laptopy potrzebującym rodzinom, których dzieci uczą się zdalnie, ale brakuje im sprzętu. Popołudniami pomaga w odrabianiu lekcji, łącząc się z uczniami przez portale społecznościowe. Staramy się być blisko, rozmawiać, towarzyszyć, słuchać… Takie zwykle życie ucznia Jezusa w niezwykłych warunkach.

Zobacz zdjęcia: [TUTAJ]

Za: www.wroclaw.gosc.pl

Wpisy powiązane

Kraków: podopieczni Dzieła Pomocy św. Ojca Pio potrzebują zimowej odzieży

Halina Frąckowiak gościem specjalnym tegorocznej Żywej Szopki w Krakowie

Pola Lednickie: 9. rocznica śmierci o. Jana Góry OP