16 czerwca, już po raz czwarty, Fundacja Kapucyńska wraz z Braćmi Mniejszymi Kapucynami zaprosiła osoby bezdomne, samotne i potrzebujące na wydarzenie plenerowe „Artyści dla Bezdomnych”. Z zaproszenia skorzystało kilkaset osób. W sobotnie przedpołudnie tradycyjnie przed klasztorem Ojców Kapucynów ustawiła się długa kolejka oczekujących na posiłek. Tym razem zakonnicy zaprosili potrzebujących na przyklasztorny plac, gdzie czekali na nich aktorzy, muzycy, dziennikarze i wolontariusze Fundacji Kapucyńskiej.
Pierwszym zaserwowanym daniem był żurek z białą kiełbasą. Specjalnie na tę okazję przygotowano go ponad 300 litrów. Zapach domowego żurku unosił się w powietrzu, zachęcając do jego skosztowania. Kolejnym posiłkiem był gulasz. Na koniec spotkania podano jeszcze chleb ze smalcem i ogórkami. Nie zabrakło także dobrej lemoniady, kawy i pysznego ciasta. To ostatnie podarowali mieszkańcy Warszawy, którzy, na zaproszenie organizatorów, przyłączyli się do radosnego świętowania.
Gwardian klasztoru Braci Mniejszych Kapucynów br. Kazimierz Synowczyk OFMCap przypomniał, że trwa budowa Domu im. bł. Aniceta Koplińskiego Jałmużnika i podziękował wszystkim , którzy do tej pory wsparli budowę. Dom Aniceta ma być uroczyście otwarty już 5 sierpnia br. Zakonnik zaprosił wszystkich do wspólnego świętowania.
Podczas spotkania Radosław Pazura, fundator Fundacji Kapucyńskiej zwrócił uwagę, że nie odbyłoby się ono, gdyby nie ogromne serce i otwartość na potrzeby drugiego człowieka, jakie mają w sobie zaproszeni artyści, dziennikarze i wolontariusze. Radosław Pazura wręczył dyplomy Honorowym Ambasadorom Fundacji, którymi zostali: Przemysław Babiarz, Adam Woronowicz i Krzysztof Ziemiec. Zaznaczył, że od początku na życzliwość i czas tych trzech panów Fundacja zawsze mogła liczyć.
Pożywienie dla ciała to jedno. W sobotę nie zabrakło uczty także dla duszy. Swoimi występami niezwykłe spotkanie wzbogacili: wspaniała wokalistka jazzowa Małgorzata Hutek, wokalista/kompozytor Buslav, rokowy zespół Luźny Squad. Rodzinna, przyjacielska atmosfera udzieliła się wszystkim. Był czas na rozmowę, śpiewanie i taniec. Osoby bezdomne podkreślały, że choć na kilka godzin mogły oderwać się od swojej trudnej rzeczywistości i poczuć się jak na wielkim rodzinnym pikniku.
Pomysł na akcję zaczerpnęli organizatorzy z historii patrona fundacji, którą prowadzą. Błogosławiony Anicet Kopliński w latach międzywojennych wspierał ubogich i bezdomnych, organizując dla nich żywność i ubrania. Dzięki inicjatywie kapucynów, w tym brata Aniceta, powstała na Annopolu kuchnia dla najuboższych Warszawiaków wydająca 8 tys. posiłków dziennie. Obecnie przy klasztorze kapucynów na Miodowej działa jadłodajnia, w której od 25 lat wolontariusze gotują zupę dla około 250 – 300 osób dziennie.
Akcja „Artyści dla bezdomnych” nawiązuje do hucznie celebrowanych imienin Kapucyna. Tak jak kilkadziesiąt lat temu, tak i w sobotnie przedpołudnie dziedziniec klasztorny wypełnił się ludźmi wrażliwymi na los drugiego człowieka. W jednym miejscu zgromadzili się najubożsi i bezdomni, zwykle pomijani, niezauważani i ci z domem, karierą, ludzie z dorobkiem artystycznym, celebryci, znani i podziwiani.
Za: www.kapucyni.pl