Kapelani – zakonnicy

W dniach 1 lipca – 20 września w Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu odbył się Kurs Przeszkolenia Kadr Rezerwy Korpusu Osobowego Duszpasterstwa, czyli kurs oficerski dla przyszłych kapelanów Wojska Polskiego. Uczestniczyło w nim czterdziestu duchownych:  trzydziestu czterech rzymskokatolickich, trzech prawosławnych, dwu greckokatolickich i jeden ewangelicki. Większość stanowili księża diecezjalni, ale była też reprezentacja zakonna. Obok piszącego te słowa, w kursie uczestniczył jeszcze jeden franciszkanin z Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych, dwu jezuitów, dwu salezjanów, kamilianin i marianin.

            Kurs był czasem bardzo intensywnego przygotowania do służby zarówno w aspekcie sprawności fizycznej jak i formacji intelektualnej. Pierwszy okres zwany popularnie „unitarką” przygotował nas do złożenia Przysięgi Wojskowej w dniu 27 lipca. Charakteryzował się ogromną ilością ćwiczeń i zadań praktycznych zapoznających nas z podstawami taktyki, wymagających dużej sprawności fizycznej. W późniejszym okresie większy nacisk położony był na zdobywanie wiedzy koniecznej do właściwego pełnienia służby. Wykłady rozpoczynaliśmy rano, kończyliśmy najczęściej w godzinach późno-popołudniowych. Przyswajaliśmy wiedzę z bardzo różnych dziedzin: historii Polski i historii wojskowości, topografii, balistyki, poznawaliśmy zagadnienia międzynarodowego prawa humanitarnego konfliktów zbrojnych, podstawy dowodzenia, działań niekinetycznych, działalności szkoleniowej i szkoleniowo – metodycznej, taktyki i wielu innych. W sumie było to około trzydziestu przedmiotów, z których dwadzieścia dwa musieliśmy „zaliczyć na ocenę”. Nie zabrakło także praktycznych ćwiczeń na terenie poligonu, strzelnicy i pasa taktycznego. I choć zdajemy sobie sprawę z tego, że problematyka nie została przez nas przestudiowana dogłębnie, to wykorzystanie czasu i zaangażowanie musiały być na najwyższym poziomie – maksymalne.

            Po zdaniu trzydniowego egzaminu oficerskiego wróciliśmy do swoich klasztorów i parafii, do pracy apostolskiej. W czasie trwania kursu Eucharystię celebrowaliśmy codziennie w warunkach polowych, dobrym czasem na odmówienie różańca był marsz z miejsca zakwaterowania na stołówkę – niemal trzy kilometry. Liturgię Godzin każdy z nas „ogarniał” indywidualnie, więc powrót do wspólnoty klasztornej czy parafialnej, niewątpliwie pozwala docenić braterski i wspólnotowy wymiar modlitwy. Teraz czekamy na mianowanie, czyli podpis Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej pod Patentem Oficerskim i uroczystą Promocję. Mam nadzieję, że ten czas kursu pozwoli nam być bliżej wykonujących wymagającą i odpowiedzialną służbę żołnierzy, a żołnierzom przyniesie wsparcie duchowe i pomoc w ich trudnych sytuacjach życiowych.

Wpisy powiązane

Dominikanie komentują przeszukanie lubelskiego klasztoru

Generał Paulinów na Pasterce: narodzony Bóg-Człowiek przypomina o pięknie i godności naszego człowieczeństwa

REKOLEKCJE: ODCINEK 5 „Jak zadbać o dziś”I ks. Piotr Pawlukiewicz & ks. Jerzy Jastrzębski