Kamyczkowa Madonna w zakrystii – odnowiona mozaika w jezuickiej bazylice w Krakowie

W zakrystii Bazyliki Najświętszego Serca Jezusa w Krakowie, na ścianie wschodniej, kilkadziesiąt centymetrów nad drzwiami prowadzącymi z korytarza jezuickiego kolegium do świątyni, jako supraporta, znajduje się mozaika, przedstawiająca Madonnę z Dzieciątkiem.  Wykonana została ona około 1920 r. przez jezuickiego brata Wojciecha Pieczonkę (1866-1949) według jego własnego projektu. Jest to niewielki (81×50 cm), w porównaniu z innymi mozaikami Bazyliki, prostokątny pionowy wizerunek. Cała kompozycja jest otoczona wzorami  namalowanymi na ścianie, kształtem nawiązującymi do ludowych motywów wycinankowych, roślinnych i stanowi element dobrze wkomponowany w polichromię zakrystii, prawdopodobnie autorstwa Jana Bukowskiego (1873-1943). Polichromia zakrystii jest wielobarwna z wyraźną dominacją bordo i amarantu oraz różnych odcieni błękitu i zieleni.

 
 

W centrum kompozycji na ciemnozłotym tle widnieje Madonna, trzymająca wysoko po swej prawej stronie małego Jezusa. Jej prawa ręka unosi delikatnie Dziecko, a lewa podtrzymuje Je czule. Dłonie Madonny są jakby specjalnie wydłużone, przywołując w ten sposób prawdę o Jej macierzyńskim wstawiennictwie za ludźmi przed Bogiem. Dzieciątko błogosławi uniesioną do góry prawą rączką, a lewą, którą wspiera o kolanko, trzyma kulę koloru niebieskiego, symbolizującą wszechświat. Mały Jezus ubrany jest w białą sukieneczkę z krótkimi rękawkami, wyciętą prostokątnie wokół szyi i wykończoną złotą lamówką. Spod sukienki wystaje Jego bosa nóżka. Ma On uśmiechniętą twarz, szeroko otwarte, duże oczy i jasne, kręcone włosy. Główka Jezusa lekko wspiera się o policzek Madonny. Twarz Matki Bożej jest skupiona i pogodna. Jej głowę zdobi złota, otwarta korona wypełniona purpurą. Korona wysadzana jest szlachetnymi kamieniami, wśród których dominują szafiry. Głowy Madonny i Dzieciątka otaczają błyszczące, okrągłe, jasnozłote aureole. Włosy Madonny są nakryte welonem w kolorze fiołkowym. Maryja ma narzucony na ramiona niebieski płaszcz o seledynowo-morskim podbiciu, spięty pod szyją złotą klamrą. Brzegi płaszcza, mocno rozchylone i pofałdowane opadają na dolne obramowanie mozaiki, jakby wychodząc poza nią. Spod płaszcza Maryi wyłania się różowa suknia.

Pozę, w jakiej została przedstawiona Madonna z Dzieciątkiem, można określić jako frontalną. Wydaje się, że takie przedstawienie Madonny nawiązuje do stylu renesansowego. Zostało jednak oryginalnie przetworzone. Być może artysta posłużył się przy wykonaniu tej mozaiki jakimś włoskim wzorem. Jednak typ urody Maryi w tym mozaikowym ujęciu jest raczej słowiański, co może sugerować bardziej lokalną  proweniencję tej kompozycji. Trzeba podkreślić pastelową i bardzo wyważoną kolorystykę dzieła, nawiązującą do stylu Młodej Polski. Maryja jest przedstawiona w postaci stojącej, lecz widzimy tylko 2/3 Jej wysokości. Kompozycja charakteryzuje się trafnym rozłożeniem światłocienia, co wskazuje na bardzo dobre opanowanie techniki mozaikowej i sprawia, że dzieło staje się bardziej wyraziste.

 
Mozaikę zamykają po bokach pionowe pasma w postaci cienkich linii w kolorze niebieskim, zaś od dołu zamyka ją różowy, poziomy pas naśladujący gzyms. Patrząc na Madonnę, odnosimy wrażenie, jakby stała w oknie i ukazywała Jezusa. Charakterystyczne jest uważne spojrzenie Maryi, jakby wpatrzonej w osoby przechodzące pod mozaiką. Jej oczy skierowane są na każdą wchodzącą i wychodzącą osobę.
 

Prace nad odnowieniem mozaiki zostały zakończone 30 listopada 2023 r. w ramach trwających kilka miesięcy prac renowacyjnych w zakrystii. Usunięto przy tym zniszczoną, małowartościową, stiukową ramę, imitującą marmur w kolorze różu i brązu, a dodano złotą oblamówkę, namalowaną na ścianie i w ten sposób jeszcze bardziej wyeksponowano wizerunek kamyczkowej Madonny supraporta. To obramowanie pięknie zamknęło kompozycję i dobrze wpisało mozaikę w odnowione tło ścian i sufitu zakrystii.

Wielkie brawa dla mozolnej pracy konserwatorów, bo efekt jest doskonały, a także uznanie dla pań sprzątających naszą zakrystię podczas trwających kilka miesięcy prac odkrywkowo-renowacyjnych. Wszyscy czekamy na renowację dalszych części sufitu i ścian zakrystii oraz na odnowę istniejących w niej zabytkowych, starych obrazów.

 
.
 
Zdjęcia: ks. Robert Więcek SJ
Ks. Stanisław Groń SJ
 
Za: www.jezuici.pl

Wpisy powiązane

Dominikanie komentują przeszukanie lubelskiego klasztoru

Generał Paulinów na Pasterce: narodzony Bóg-Człowiek przypomina o pięknie i godności naszego człowieczeństwa

REKOLEKCJE: ODCINEK 5 „Jak zadbać o dziś”I ks. Piotr Pawlukiewicz & ks. Jerzy Jastrzębski