Grupy pątników w Wielki Poniedziałek i Wielki Wtorek modlą się na Dróżkach i duchowo przygotowują do przeżywania liturgicznego dramatu, odtwarzającego sceny ewangeliczne w scenerii przyklasztornych terenów.
Krystyna Kocoń z Rycerki Dolnej na Żywiecczyźnie przyznaje, że w Kalwarii Zebrzydowskiej jest drugi raz. Tym razem przyjechała na niemal cały tydzień. – Gdy się raz tu przyjedzie, to ciągnie potem, by wrócić. Jest wiele próśb, które w tym roku składam. Modlę się za męża, za dzieci, ale i dziękują za otrzymane łaski. Modlimy się także za ofiary niedawnej tragedii drogowej w naszym regionie, za ich rodziny – mówi w rozmowie z KAI.
Kustosz sanktuarium o. Gracjan Kubica OFM przyznaje, że jest starym pielgrzymem kalwaryjskim, dlatego zauważa pewne zmiany, jakie zachodzą w formach uczestnictwa w odpuście wielkotygodniowym. – Do Kalwarii pielgrzymowałem od lat 70. Przyjeżdżało się na cały Wielki Tydzień. Grupy pątnicze obecne były w Wielki Poniedziałek i w Wielki Wtorek. Teraz to się nieco zmienia. W dzisiejszych czasach jest tych kompanii pątniczych mniej, ale nadal są. To swoisty fenomen – przyznaje bernardyn.
Późnym wieczorem w Wielką Środę, 4 kwietnia, w sanktuarium pasyjno-maryjnym w Kalwarii Zebrzydowskiej wierni zobaczą kolejne sceny wielkotygodniowego misterium. Aktorzy przedstawią sceny, które poprzedzały Mękę Pańską: „Uczta u Szymona”, „Zdrada Judasza” i „Posiedzenie Sanhedrynu”, na którym zapada decyzja o śmierci Jezusa.
W tym roku w postać Chrystusa wciela się po raz pierwszy brat Terencjan, kleryk I roku Wyższego Seminarium Duchownego w Kalwarii Zebrzydowskiej. Przyznaje, że najtrudniejsza dla niego scena to Ostatnia Wieczerza.
– „Po pierwsze dlatego, że jest najwięcej tekstu do opanowania, poza tym ta scena nosi największy ładunek emocjonalny i wartość duchową. Oto Chrystus zostaje z nami w Eucharystii po wszystkie czasy. Niezwykła prawda. Trzeba ukazać klimat, atmosferę wśród uczniów i wzruszenie Jezusa – zwierza się zakonnik.
W Wielki Czwartek, we wczesnych godzinach porannych, na pamiątkę Ostatniej Wieczerzy, podczas uroczystego obrzędu poświęcona zostanie tzw. „Wieczerza Pańska”. Są to opłatki podobne do wigilijnych. Pielgrzymi zabierają je do domów i przekazują swoim bliskim.
Tradycyjnie w obchodach Wielkiego Tygodnia w sanktuarium kalwaryjskim wezmą udział biskupi krakowscy. Rano w Wielki Piątek przy kaplicy „u Piłata” do zgromadzonych pielgrzymów kazanie wygłosi metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz. Natomiast liturgii Męki Pańskiej na zakończenie Misterium Pasyjnego przewodniczyć będzie bp Jan Szkodoń. Hierarcha odprawi także Mszę św. rezurekcyjną w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego.
Kalwaryjskie Misterium Pasyjne, biorące swój początek w pierwszej połowie XVII w., gromadzi w sanktuarium co roku ponad 100 tysięcy pielgrzymów i turystów z kraju i z zagranicy. Misterium, które odbywa się w plenerze na Dróżkach Kalwaryjskich na przestrzeni ok. 6 kilometrów, zostało zainaugurowane w Niedzielą Palmową.
Sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej jest jednym z najważniejszych miejsc ośrodków kultu maryjnego i pasyjnego w Polsce. Powstało na początku XVII wieku, ufundowane przez wojewodę krakowskiego, Mikołaja Zebrzydowskiego.
KAI/slo
Za: www.deon.pl