– Polacy przez wieki nie mieli wątpliwości, co powinni ogarnąć słowem Ojczyzna. To nie był i nie jest tylko kraj, tylko państwo, ale Naród polski to ziemia użyźniona krwią Jej obrońców, to zwyczaje, to kultura, to religia, nauka i sztuka. To jest Ojczyzna, nasz skarb. A miłość do tego skarbu, szacunek, gotowość do obrony nawet swoim życiem, to jest patriotyzm.
Kustosz zachęcał rodziców i starszych, by pielęgnowali polskie zwyczaje i budzili miłość do Ojczyzny w młodych członkach rodzin.
– Miejscem wychowania jest również szkoła. Polska szkoła, nie europejska, w której odcina się korzeń historii. Wielka odpowiedzialność spoczywa na nauczycielach i wychowawcach wobec uczniów i wychowanków, za przygotowanie ich do życia nie tylko intelektualnie, ale patriotycznie.
Trzecim miejscem wychowywania do patriotyzmu jest Kościół. – Nie dajmy się zwieść opiniom, że kapłan z ambony nie powinien mówić o prawdziwej historii naszej Ojczyzny i o miłości do Niej, że to mieszanie się do polityki i temu podobne hasła. Przecież w tamtych trudnych czasach naszej historii ku Niepodległej prowadziły przede wszystkim drogi Kościoła, który był schronieniem, umocnieniem i oparciem, który żył Chrystusową nadzieją i tę nadzieję wlewał w serca ludzi tamtych czasów.
Dziękczynną liturgię zakończył śpiew Boże coś Polskę, modlitwa za Ojczyznę ks. Piotra Skargi i bicie dzwonów kalwaryjskiej bazyliki w łączności ze wszystkimi świątyniami w Polsce.
Dzisiejsza modlitwa była ostatnim akcentem kalwaryjskich obchodów dziękczynienia za odzyskanie niepodległości przez Polskę. Głównym punktem tych obchodów była Eucharystia pod przewodnictwem abpa Marka Jędraszewskiego oraz Wieczór Pieśni Patriotycznych. Uroczystości miały miejsce 7 września tego roku.
Za: kalwaria.eu