Kalwaria Zebrzydowska i Licheń – Uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP

W Uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP wieczorem w Sanktuarium celebrowano Eucharystię, której przewodniczył ks. Eugeniusz Baran SAC. W modlitwie wzięli udział wierni zgromadzeni w bazylice oraz bernardyni, którym patronuje Niepokalana Dziewica Maryja.

 Kaznodzieja w homilii zaznaczył, że choć w historii budowano wiele okazałych świątyń i oddawano na chwałę Bogu, to jednak najpiękniejszą jest Maryja, nazywana w litanii loretańskiej Domem Złotym.
– Pan Ją wybrał od początku swoich dóbr. Pan. Nikt inny. Ani na moment nie była w posiadaniu obcych sił, dlatego słusznie Archanioł Gabriel nazywa Ją pełną łaski. 

 Przypomniał, że konsekwencje nieposłuszeństwa pierwszych rodziców ponoszą wszyscy ludzie:
– Człowiek grzeszny boi się tego czyste. Człowiek grzeszny ucieka od światła, aby na jaw nie wyszły jego czyny. Człowiek grzeszny kryje się przed Bogiem, jak to było w ogrodzie Eden. Stąd też ci, którzy boją się korzystać z Jej pomocy, tracą, przegrywają.

Następnie wskazał, że od Maryi bije blask, którym obdarzył Ją Bóg.
– Dzisiaj sławimy Boga za Niepokalaną Matkę Niepokalanego Baranka, dlatego trzeba się zachwycić tą lekcją bożego piękna i wpatrywać się w piękno Maryi, bo bez niego nasze życie jest pozbawione sensu, jest nieszczęśliwe.

Po Eucharystii zakonnicy ponowili poświęcenie Zakonu i Prowincji Najświętszej Maryi Pannie Niepokalanie Poczętej.

Uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP to jedno z największych świąt w kalendarzu rodziny franciszkańskiej. W naszym Sanktuarium jest obchodzone przez całą oktawę przez celebrowanie wieczornej Eucharystii i procesję po klasztornych krużgankach.

Za: kalwaria.eu


Patronalna uroczystość marianów

W święto Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny 8 grudnia w kościele św. Doroty w Licheniu Starym marianie odnowili swoją profesję zakonną. Dziękowali za wszelkie łaski oraz prosili o realizowanie posługi zgodnie z wolą Bożą i nowe powołania.

Przy ołtarzu zgromadziła się cała licheńska wspólnota marianów – wczorajsze święto to tytularna i patronalna uroczystość dla Zgromadzenia Księży Marianów Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Mszy Św. przewodniczył ks. abp Jan Paweł Lenga MIC, a zebranych powitał ks. Henryk Kulik MIC, proboszcz parafii św. Doroty w Licheniu Starym. – Chcemy powierzyć Maryi życie duchowe i apostolat, prosić o nowe powołania do naszego zgromadzenia – zaznaczył proboszcz. Marianie tego dnia wspominali również wszystkich zmarłych ze swojej wspólnoty zakonnej, szczególnie tych, którzy spoczywają na licheńskim cmentarzu.

Wczoraj 71. rocznicę powstania ruchu świętowały małżeństwa tworzące wspólnotę Equipes Notre-Dame, która działa przy licheńskiej parafii, tzw. Święto Karty, natomiast wspólnota charyzmatyczna Ekipa dla Jezusa obchodziła wczoraj uroczystość patronalną, o których pamiętał w powitaniu ks. Henryk Kulik MIC, proboszcz.

Homilię wygłosił ks. Bogusław Binda MIC, przełożony domu zakonnego licheńskiej wspólnoty marianów. – Wierzymy, że Bóg wybrał Maryję jeszcze przed stworzeniem świata. Maryja została poczęta bez grzechu pierworodnego, a Ona odpowiedziała na Boże wezwanie słowami: „Oto ja służebnica Pańska”. Uczyniła to w pełnej wolności, idąc drogą pełnienia woli Pana Boga – przypomniał kaznodzieja. Podkreślił też za Łukaszem ewangelistą, że Matka Boża kierowała się w swoim życiu roztropnością. – Każde słowo Boga może być przyjęte lub odrzucone – pierwsi rodzice Adam i Ewa pokazali nieposłuszeństwo. Nowa Ewa, Maryja, idzie za głosem Boga, mówi w wolności Bogu „tak” – kontynuował ks. Binda, zachęcając jednocześnie do nowego spojrzenia na siebie, do „odnalezienia” siebie w historii swojego życia, w swojej codzienności. – Podobnie jak Maryję, Bóg wybrał nas w Chrystusie przed stworzeniem świata – uczynił tak względem każdego. Jak to jest ważne, że wszyscy jesteśmy w oczach Bożych wyjątkowi. Bóg nie tylko powołał nas do życia, ale chce prowadzić. I prowadzi na tyle, na ile pozwalamy, by był obecny w naszych sercach. Maryja stała się świątynią dla Jezusa, i tak, jak powiedział św. Jan – miejscem obecności Boga ma być serce każdego. Bóg umiłował nas do końca, dał nam swojego Syna, aby każdy, kto w niego wierzy, miał życie wieczne – przypomniał kaznodzieja, a jeśli kiedykolwiek mamy wątpliwości, jaką miłością obdarzył nas Bóg, to kontemplujemy oblicze Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego. – To, co Bóg zaplanował dla każdego z nas, nie jest mu obojętne. Moje życie, powołanie, cel są bardzo ważne dla Boga – przekonywał ks. Binda. Jak stwierdził, wyjątkowość szczególnie wybrzmiewa w tę uroczystość w osobie Maryi, a poprzez Maryję chcemy odnajdywać siebie na nowo, w momencie, gdy bardzo łatwo przekreślać ludzkie życie u początku i u kresu. – Niszczymy siebie poprzez brak miłości, a miłość to kwintesencja dobra. Tylko wtedy, gdy liczymy wyłącznie na własne siły, przegrywamy. Dlatego powinniśmy wracać do źródła życia: Słowa Bożego, życia sakramentalnego, wspólnoty. Na tym trójnogu warto budować swoje życie – mówił marianin. Dzisiejsza uroczystość zaprasza do rachunku sumienia: na ile moje życie jest odpowiedzią na to, co Pan chce czynić w nas i przez nas? Jak duże znaczenie ma, by nie przegrać życia, szczególnie wiecznego. – Jest w nas cząstka Boga, ważne, by nie profanować tego, co jest w nas święte. Nie ma człowieka złego, przecież Bóg stworzył nas na swój obraz. Dlatego za przykładem Maryi chcemy iść przez drogi życia chrześcijańskiego bez grzechu. (…) Zechciejmy na nowo odnaleźć siebie! Współczesny człowiek łatwo się zatraca, pyta: po co żyję? Bo nie ma odwołania do Boga! Wtedy wszystko wali się, jak wieża Babel, w życiu osobistym, w małżeństwach, rodzinach, bo potrzebny jest fundament. Ten jest szczęśliwy, który odnosi wszystko do Boga. Zaprośmy Maryję Niepokalaną do swojego życia, zawierzymy Maryi swoje pielgrzymowanie – nawoływał kaznodzieja. – Chcemy dziś dziękować za wszelkie dobro, ale też modlić się, by nasza dalsza posługa była zgodna z wolą Boga, byśmy czerpali ze wzoru Niepokalanej – mówił ks. Binda w imieniu zgromadzenia marianów, podkreślając znaczenie pełnego zaufania Bogu, żywej wiary. Życzył obecności tych wartości w życiu każdego człowieka.

Po liturgii słowa w postawie klęczącej wszyscy księża i bracia marianie odnowili chóralnym głosem swoją profesję zakonną. Po Eucharystii serdeczne życzenia otworzył śpiewem ks. Binda, winszując łask Bożych świętującym wspólnotom. Parafianie natomiast dziękowali marianom za troskę o rozwój duchowy i pogłębianie wiary. Zapewniali o modlitwie. – Niech Bóg będzie uwielbiony w waszej posłudze kapłańskiej! – mówiła przedstawicielka Ekipy dla Jezusa.
We Mszy Św. uczestniczyli i ubogacili ją śpiewem chór parafialny „Virtus Dei” i wspólnota Ekipa dla Jezusa.

Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji na naszym profilu facebookowym.

Licheń Stary, 8.12.2018 r.

Za: www.lichen.pl

Wpisy powiązane

Dominikanie komentują przeszukanie lubelskiego klasztoru

Generał Paulinów na Pasterce: narodzony Bóg-Człowiek przypomina o pięknie i godności naszego człowieczeństwa

REKOLEKCJE: ODCINEK 5 „Jak zadbać o dziś”I ks. Piotr Pawlukiewicz & ks. Jerzy Jastrzębski