Kalisz: siostry karmelitanki bose świętowały 50. rocznicę przybycia do klasztoru w Niedźwiadach

26 sierpnia w klasztorze w Niedźwiadach k. Kalisza odbyły się uroczystości związane z obchodami 50. rocznicy przybycia sióstr karmelitanek bosych do tego miejsca. – Czasami zabiegani nie mamy czasu, żeby się modlić, ale ufamy, drogie siostry, że z waszej strony ta modlitwa za nas płynie i bardzo za to dziękujemy – mówił biskup kaliski Damian Bryl, który przewodniczył Mszy św.

W homilii celebrans przytoczył historię powstania klasztoru karmelitanek bosych, która związana jest z Lwowem.

Zaznaczył, że w 1946 r. siostry były zmuszone opuścić Lwów i 11 listopada tego roku przyjechały do Kalisza, gdzie najpierw zamieszkały w domu parafialnym przy katedrze, a potem w domu przy ul. Widok 80.

Wskazał, że 26 sierpnia 1973 r. wspólnota sióstr przeprowadziła się do nowego klasztoru w Niedźwiadach. – Od tej pory wspólnota karmelitanek bosych wiedzie swe życie oddane całkowicie Bogu w kontemplacji i modlitwie wstawienniczej za Kościół, pragnąc promieniować na otoczenie duchem modlitwy – powiedział kaznodzieja.

Dodał, że siostrom cały czas towarzyszy ikona Matki Bożej Nieustającej Pomocy. – Ikona Matki Bożej Nieustającej Pomocy w ołtarzu kaplicy przyciąga tutaj rzesze wiernych ufających w Jej wstawiennictwo – stwierdził hierarcha.

Podkreślił, że rosnąca cześć Madonny w Niedźwiadach oraz liczne łaski uzyskane przez ludzi za Jej pośrednictwem sprawiły, że siostry rozpoczęły starania o uczczenie wizerunku aktem koronacji papieskiej, co dokonało się 7 czerwca 1991 r. we Włocławku.

Przypomniał, że od 2 września 2013 r. kaplica sióstr karmelitanek bosych została ustanowiona Diecezjalnym Sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy. – Siostry pragną, by to małe sanktuarium, zgodnie ze swą karmelitańską specyfiką, stało się dla ludzi duchową przystanią i szkołą modlitwy – zaznaczył biskup kaliski.

Podkreślił, że obecność sióstr karmelitanek jest bardzo ważna dla miasta Kalisza, a także diecezji kaliskiej. – Cieszymy się, że jesteście, ale nade wszystko dziękujemy Bogu za wasze świadectwo oddania życia Panu Bogu. Dziękuję, że wasz klasztor przypomina nam, że Pan Bóg jest blisko człowieka. Dziękujemy wam za to, że tutaj trwacie, bo wasze trwanie jest dla nas ważnym znakiem i przypomnieniem o wierności – powiedział celebrans.

Dziękował siostrom za modlitwę wstawienniczą, która jest bardzo potrzebna współczesnemu światu. – Dzisiaj wielu z nas potrzebuje modlitwy. Potrzebuje modlitwy świat, nasza ojczyzna, Kościół. My wszyscy nosimy wiele ważnych intencji. Czasami zabiegani nie mamy czasu, żeby się modlić, ale ufamy, że z waszej strony ta modlitwa za nas płynie i bardzo za to dziękujemy – mówił bp Bryl.

Podczas Mszy św. biskup kaliski zawierzył siostry i wiernych Matce Bożej Nieustającej Pomocy.

Wraz z bp. Damianem Brylem modlili się: ks. kan. Marcin Papuziński, kanclerz Kurii Diecezjalnej w Kaliszu, karmelita bosy o. Michał Swarzyński, magister kleryków z Poznania, duchowieństwo, klerycy karmelitańscy, siostry karmelitanki, siostry zakonne z różnych zgromadzeń i liczni wierni.

Klasztor karmelitanek bosych w Niedźwiadach koło Kalisza wywodzi się z klasztoru lwowskiego. W 1946 r. siostry zostały zmuszone przez władze sowieckie do opuszczenia klasztoru we Lwowie. Wyjeżdżając stamtąd wzięły ze sobą najcenniejszy skarb, jakim była ikona Matki Bożej Nieustającej Pomocy, którą otrzymały w 1880 r. od kard. Albina Dunajewskiego, ówczesnego metropolity krakowskiego.

Siostry opuściły Lwów, jadąc w nieznane. Po krótkim pobycie w Przemyślu, na zaproszenie bp. Karola Radońskiego, ówczesnego ordynariusza włocławskiego, przyjechały 11 listopada 1946 r. do Kalisza. Początkowo zamieszkały w domu parafialnym przy katedrze, przy ul. Kanonickiej 5, przygarnięte przez ks. prał. Stefana Martuzalskiego.

Później otrzymały w ramach wynagrodzenia za dobra utracone na wschodzie willę przy ul. Widok 80. Osiedliły się w niej w 1947 r., przystosowując ją do wymogów życia karmelitańskiego. Nowy klasztor w Kaliszu otrzymał tytuł Najświętszego Imienia Maryi i św. Józefa. Na ul. Widok wspólnota mieszkała przez 27 lat. Pod koniec 1969 r. władze miejskie odebrały siostrom ogród klasztorny w celu wybudowania w tym miejscu szosy.

Przed wspólnotą stanęła perspektywa budowy nowego klasztoru, co było niezwykle trudnym zadaniem z powodu bardzo nieprzychylnego stosunku władz państwowych do Kościoła. Z pomocą przyszła siostrom wierna przyjaciółka i dobrodziejka klasztoru – Janina Skowrońska, z pochodzenia Rosjanka, żona byłego zesłańca na Sybir. Ofiarowała zgromadzeniu teren w pobliskich Niedźwiadach. Tu po wielu trudach, pertraktacjach z władzami i dzięki dobroczynności wielu przyjaciół stanął nowy klasztor wraz z kaplicą.

21 czerwca 1971 r. odbyło się uroczyste poświęcenie kamienia węgielnego przez kard. Stefana Wyszyńskiego, a 2 września 1973 r. bp Jan Zaręba poświęcił nowy klasztor pw. Najświętszego Imienia Maryi i św. Józefa oraz zaprowadził w nim kanonicznie papieską klauzurę.

W kaplicy znajduje się ikona Matki Bożej Nieustającej Pomocy przywieziona z Lwowa. Ikona była dwukrotnie koronowana, najpierw koronami biskupimi przez metropolitę lwowskiego Bolesława Twardowskiego w 1939 r., a następnie aktem koronacji papieskiej z rąk papieża Jana Pawła II 7 czerwca 1991 r. we Włocławku.

W 2011 r. przeprowadzono gruntowny remont kaplicy. Nowy, marmurowy ołtarz, ambona i posadzka sprawiły, że kaplica zyskała nowe oblicze.

2 września 2012 r. bp Stanisław Napierała konsekrował ołtarz, a 2 września 2013 r. bp Edward Janiak poświęcił odnowioną kaplicę. Podczas tej uroczystości został odczytany dekret ustanawiający kaplicę sióstr karmelitanek bosych Diecezjalnym Sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy.

Wspólnota kaliskich karmelitanek bosych dała początek dwom kolejnym fundacjom klasztorów karmelitańskich w Polsce: we Włocławku w 1985 r. i w Łasinie w 1994 r. Obecnie zaś kilka sióstr z tego domu wspomaganych przez siostry z Łasina tworzy nową fundację Karmelu na dalekiej Syberii – w Usolu Syberyjskim, miejscu zesłania św. Rafała Kalinowskiego.

ek / Niedźwiady
KAI

Wpisy powiązane

Darczyńca przekazał kilkadziesiąt tysięcy złotych na zakup organów dla parafii Braci Mniejszych Kapucynów

Warszawa: Dzień Jedności Rodziny Salezjańskiej

Sercanie: Historyczne wydarzenie w klasztorze w Stopnicy