Jasna Góra: Bądźmy ludźmi dla bezdomnych ludzi

Już po raz 7-my na Jasnej Górze odbyła się Pielgrzymka Bezdomnych. Spotkanie, organizowane przez Caritas Polska, zgromadziło ponad 800 osób. Przyjechali bezdomni z 19 diecezjalnych oddziałów Caritas z całej Polski. 

Na Pielgrzymce obecny był ks. Marian Subocz, dyrektor Caritas Polska. „Ta pielgrzymka to jest wołanie o pomoc i zwrócenie uwagi wszystkich, zarówno ludzi wierzących, niewierzących, ale również i władz, na trudną sytuację ludzi bezdomnych – mówi ks. Marian Subocz – Bo właściwie w Polsce nie mamy policzonych tych ludzi. Różnie się mówi – od 30-stu do nawet 300-stu tysięcy. Są osoby i władze odpowiedzialne za to, i dlatego staramy się zwrócić uwagę na problem tych ludzi, bo czasem są oni wyrzucani na bruk, nie znają swoich praw, i przez to też cierpią. Staramy się tworzyć takie ośrodki dla ludzi bezdomnych w każdej diecezji w Polsce”.

Pielgrzymka Bezdomnych na Jasną Górę ma również bogaty program modlitewny. „Uważamy Jasną Górę za centrum, stolicę duchową – mówi ks. Marian Subocz – Ci ludzie często są bardzo dobrymi ludźmi, zagubili się gdzieś czasem w życiu, różne są ich sytuacje. Staramy się poprzez Caritasy diecezjalne zorganizować takie grupy chętnych, nikogo nie zmuszamy. Czasem ten ‘dom wewnętrzny’ jest gdzieś zrujnowany. Jasna Góra ma pomóc odnaleźć sens życia poprzez modlitwę, sakrament pokuty, Mszę św., odnaleźć fundamenty wiary. Kiedy się odnajdzie te fundamenty w sobie, wtedy się znajdzie tę wewnętrzną siłę, żeby wrócić też do normalnego życia”.

„Pielgrzymka ma spełnić dwa cele – najpierw, ten pierwszy, to być w Domu Matki – dodaje ks. Stanisław Iłczyk, dyrektor Caritas Arch. Częstochowskiej – Kiedy mówimy, czy myślmy o bezdomnym, to zazwyczaj nasze myśli dotyczą człowieka, który śpi gdzieś po klatkach, czasami go się wstydzimy, czasami spotykamy go na ulicy, gdy wyciąga rękę. Ale tu w Domu Matki trzeba podkreślić, że bezdomny to też człowiek wierzący, uczestniczący we Mszy św., i dowodem jest ta pielgrzymka. Naturalnie są to przedstawiciele, bo bezdomność w naszej Ojczyźnie to grupa najmniej zliczona. I jeszcze jedne aspekt – że ta pielgrzymka daje nam możliwość policzenia się, i pokazania, że problem bezdomnych w Ojczyźnie naszej jest bardzo wielki. Tutaj też władze, rząd, patrząc na tę liczbę bezdomnych, ma uczynić sobie rachunek sumienia – dlaczego tak się dzieje. Nie czas, aby mówić na temat, co jest przyczyną bezdomności, na co jest człowiek w bezdomności narażony – bo my to wszytko wiemy. My róbmy wszystko, i starajmy się stwarzać takie szanse dla tych ludzi, aby ich liczba malała, a nie zwiększała się”.

„Celem tej naszej pielgrzymki jest to, aby prosić o łaski dla osób potrzebujących, szczególnie dla osób bezdomnych, utrudzonych, przytłoczonych nałogami, uwikłanych w różne sytuacje, nie widzących drogi wyjścia dla siebie – mówiEwa Michoń, kierownik Przytuliska dla Kobiet „Oaza” Caritas Archidiecezji Częstochowskiej – W naszym przytulisku w większości mieszkają samotne matki z dziećmi. Na co dzień jest bardzo trudno prowadzić taki Ośrodek, bo potrzeby są bardzo duże. Oprócz przytuliska mamy również noclegownię. Jest ona teraz pełna, bo jest sezon zimowy”. Ewa Michoń podkreśla, że oprócz schronienia i pożywienia, Przytulisko wydaje też ciepłą odzież, dlatego apeluje: „Jeżeli są osoby, które chciałyby się podzielić z naszymi potrzebującymi, to prosimy o pomoc w takiej właśnie formie”.

Eucharystii odprawionej w południe w Kaplicy Matki Bożej przewodniczył abp Wacław Depo, metropolita częstochowski. Słowa powitania imieniu Jasnej Góry wypowiedział o. Mieczysław Polak, podprzeor klasztoru.

„Któż bardziej niż On, Jezus Chrystus doświadczał tych paradoksów, że szczęśliwi jesteście, błogosławieni, którzy jesteście ciszy, ubodzy, płaczący, prześladowani dla imienia mojego. Przecież to On jak tylko wszedł w ten świat – czy miał dom? Przyszedł do swoich, oczekiwali Go, zapowiedzianego Mesjasza, i swoi Go nie przyjęli, zamknęli drzwi domu, gospody, hoteli i trzeba się było rodzić w stajni, pomiędzy zwierzętami. Bezdomny! I jeszcze kolejne kroki, trzeba było uciekać do Egiptu, bo od samego początku władza czyhała na Jego życie, bo był konkurentem dla władzy, nie dla ludzi” – mówił abp Wacław Depo.

Po Mszy św. cała wspólnota pielgrzymkowa skorzystała z obiadu, przygotowanego przez Caritas w barze Domu Pielgrzyma.

Na zakończenie ks. Marian Subocz, dyrektor Caritas Polska, skierował apel: „Jutro obchodzimy Dzień Niepodległości. Starajmy się o to, aby w miarę możliwości zlikwidować tę biedę. Niech wszyscy ludzie poczują się odpowiedzialni. Nie jesteśmy samotnymi wyspami, żyjemy w społeczeństwie, zależymy jedni od drugich, i nigdy nie wiemy, w którym momencie naszego życia będziemy potrzebowali pomocy innych. Dlatego nie bądźmy obojętni, otwórzmy nasze serca, i w oczach drugiego człowieka zobaczmy również Chrystusa”.

o. Stanisław Tomoń 
BPJG/ dr, mś

Za: www.jasnagora.com

Wpisy powiązane

Skąd się biorą święci? Historia, wiara i droga do świętości

Klaretyni: 50 lat Domu zakonnego we Wrocławiu

Najobszerniejszy komentarz do „Reguły” św. Benedykta w Polsce