Przez pięć dni warszawiacy i turyści odwiedzali wypełnione atrakcjami kolorowe kramy, uczestniczyli w koncertach, a dzieci bawiły się w Strefie Dziecka. Zebrane podczas Jarmarku pieniądze zostaną przekazane na program dożywiania dzieci, prowadzony przez ojców dominikanów i Grupę Charytatywni Freta działającą przy warszawskim kościele św. Jacka.
Od środy do niedzieli plac przed kościołem św.Jacka przy ul. Freta wypełniały jarmarkowe atrakcje – np. stoiska z rękodziełem artystycznym, cistami i fanterią. Można było nabyć niepowtarzalne wyroby ceramiczne, ręcznie robioną biżuterię lub wygrać w fanterii np. wejściówki do warszawskich teatrów i kin, książki oraz filmy, słodycze.
Na bibliofilów czekały nieprzebrane zbiory książek zgromadzonych w jarmarkowym antykwariacie.
Na aukcji charytatywnej można było wylicytować prawdziwe perełki. Upominki przekazali na nią m.in. Justyna Steczkowska, Urszula Dudziak, Andrzej Stasiuk czy zespoły Zakopower i Raz Dwa Trzy. Amatorzy białych kruków mieli możliwość wylicytować m.in. „Poezje dla dzieci” Marii Konopnickiej wydane w 1934 roku. Prawie sportowe emocje towarzyszyły licytacji olimpijskiej koszulki z Londynu z autografami polskich siatkarzy czy posterów naszej reprezentacji w piłce nożnej, podpisanych przez Przemysława Tytonia.
Uczestniczący w Jarmarku miłośnicy dobrej muzyki wysłuchali koncertów Antoniny Krzysztoń oraz Jacka Kowalskiego i Henryka Kasperczaka. Nie zabrakło też możliwości pogłębienia swojej wiedzy na temat patrona Jarmarku (podczas wykładu zorganizowanego w ramach Dominikańskiej Szkoły Wiary) oraz wspólnego świętowania w dniu, w którym Kościół wspomina tę wyjątkową postać (17 sierpnia).
Najmłodsi bawili się podczas weekendowego Stwórczego Pikniku w Strefie Dziecka, odkrywając swoje talenty artystyczne oraz naukowe pasje. Prawdziwy entuzjazm wzbudziły lody zmrożone ciekłym azotem czy karaoke w wykonaniu małych piosenkarzy.
A wszystko za sprawą warszawskich dominikanów oraz duszpasterstw funkcjonujących przy kościele św. Jacka w Warszawie, którzy po raz jedenasty zorganizowali Jarmark.
„Kilkudziesięciu wolontariuszy, nie tylko z Warszawy, pracowało przez kilka miesięcy, by wszystko przebiegało sprawnie – podkreśla Anna Stadnicka koordynatorka tegorocznego Jarmarku – Od dawna trwała zbiórka książek do antykwariatu, poszukiwanie fantów na fanterię i aukcję charytatywną. Dzięki zaangażowaniu wielu prywatnych osób oraz firm wspierających naszą inicjatywę mogliśmy już po raz kolejny zebrać fundusze potrzebne na program opieki nad potrzebującymi dziećmi” – dodaje Stadnicka.
Wszyscy, którzy w dalszym ciągu chcieliby pomagać w realizacji programu dożywiania dzieci mogą to zrobić przekazując środki na konto podane na stronie internetowej http://www.jarmarkjacka.blogspot.com.
Już za rok każdy może osobiście włączyć się w przygotowanie Jarmarku i znowu przyjść na Freta, by wspólnie spędzić czas w wyjątkowej atmosferze i gronie ludzi, którzy chcą zrobić coś pożytecznego dla innych.
Anna Kołodziejczyk, dominikanie.pl