„Boga mamy za Ojca” – to temat rekolekcji, na które zaprasza dominikański Dom św. Jacka na Jamnej. Rekolekcjom adresowanym do osób w każdym wieku towarzyszyć będą duchowe nauki, tradycyjna i posoborowa liturgia oraz tradycyjna muzyka oraz taniec.
– Tradycja – jak rodzic – wyznacza naszą tożsamość. Ostatecznie nic nie okazuje się bardziej od niej nośne. Gusty i mody się zmieniają, a tożsamość trwa. Nie sposób świadomie być Polakiem, nie znając długotrwałych tradycji kulturowych własnego kraju. Nie zmiennych trendów, ale właśnie tradycji – mówi KAI o. Wojciech Gołaski OP, inicjator rekolekcji.
O. Wojciech Gołaski OP z Jamnej, inicjator rekolekcji, zdradza KAI, że ich temat „podsunęli nam przyjaciele, ale od razu stał się bliski sercu, bo to główna prawda Nowego Testamentu oświetlająca życie doczesne i wskazująca kierunek, w którym zmierzamy”.
Dominikanin sam jest zainteresowany śpiewem kościelnym i teologią św. Tomasza z Akwinu oraz zamiłowanym praktykiem liturgii w starym rycie rzymskim i dominikańskim. Podczas rekolekcji Msze celebrowane będą w obu formach rytu rzymskiego – również posoborowej.
– Tradycja – jak rodzic – wyznacza naszą tożsamość. Ostatecznie nic nie okazuje się bardziej od niej nośne. Gusty i mody się zmieniają, a tożsamość trwa. Nie sposób świadomie być Polakiem, nie znając długotrwałych tradycji kulturowych własnego kraju. Nie zmiennych trendów, ale właśnie tradycji. Adam Strug, ucząc się przez szereg lat u wiejskiego śpiewaka, poznał z bliska modlitewne zwyczaje śpiewacze i ustne tradycje muzyczne. Dar śpiewu pozwala mu przekazywać to dalej. Trudno o kogoś bardziej przydatnego, gdy chce się do tych zwyczajów i tradycji nawiązać – wyjaśnia dominikanin.
Podczas rekolekcji nie zabraknie różnych form rekreacji, również tańca do tradycyjnej, świeckiej muzyki na żywo. Przewidziano także naukę polskich tańców.
– Zabawa i odpoczynek są częścią życia. W przeszłości, w innych realiach, żywioły modlitwy i zabawy postrzegano jako wzajemnie sprzeczne. Dziś, gdy tradycję zepchnięto do defensywy, sprzeczność między tradycyjnymi formami modlitwy i zabawy zmalała, ponieważ aspekt wspólny, czyli związek z tradycją, stał się ważniejszy. Nie oznacza to tworzenia mieszaniny jednego i drugiego. Program rekolekcji na Jamnej starannie rozdziela czas modlitwy od czasu zabawy – tłumaczy o. Gołaski.
– Tradycyjne pieśni religijne pełniły w przeszłości rolę Biblii dla niepiśmiennych. Za ich sprawą wierni poznawali historię biblijną oraz niełatwe treści teologiczne. Dzisaj, w dobie wtórnego analfabetyzmu, winny pełnić tę samą rolę. W warstwie literackiej mamy tam wszystkich najważniejszych poetów polskich, od Kochanowskiego po Karpińskiego. W warstwie muzycznej – świadectwo danej kultury Polaków, od polskich adaptacji hymnów wczesnochrześcijańskich i średniowiecznych anonimów, przez naszą muzykę renesansową i barokową, aż po utwory będące wyrazem muzykalności gminnej – opowiada KAI Adam Strug, śpiewak i kompozytor, popularyzator polskiej muzyki tradycyjnej, który podczas rekolekcji będzie uczył tradycyjnych pieśni.
Oprócz Adama Struga, śpiewu pieśni uczyć będzie Marta Domachowska – etnolożka, śpiewaczka i tancerka, która razem z Mateuszem Kowalskim (multiinstrumentalista, uczeń wiejskich muzykantów) i Katarzyną Rosik (graficzka, rękodzielniczka, współtwórczyni inicjatyw muzykanckich) wieczorami tworzyć będzie kapelę do tańca.
Udział w rekolekcjach można zgłosić mailowo na adres [email protected] lub telefonicznie do o. Wojciecha Gołaskiego.
KAI/jp
Za: www.deon.pl